Holandia: Futsalowy klub był utrzymywany za pieniądze z narkotyków

Klub piłki nożnej halowej z Holandii przez lata działał dzięki pieniądzom pochodzącym z przestępstw narkotykowych - informuje dziennik "Algemeen Dagblad".

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Rzeczpospolita

Odsłony

111

Klub piłki nożnej halowej z Holandii przez lata działał dzięki pieniądzom pochodzącym z przestępstw narkotykowych - informuje dziennik "Algemeen Dagblad".

Gmina Amsterdam od razu odcięła klubowi ’t Knooppunt dostęp do wszystkich miejskich obiektów sportowych. Futsaliści nie mogą rozgrywać meczów w miejskich halach, nie mogą też prowadzić treningów. Jak wynika z postępowania wydziału dochodzeniowo-śledczego holenderskiej policji, klub przez lata utrzymywał się z pieniędzy pochodzących z przestępstw narkotykowych.

Długotrwałe śledztwo, prowadzone przez detektywa i specjalistę w dziedzinie przestępczości zorganizowanej Arno van Leeuwena potwierdziło to, o czym w futsalowym świecie mówiło się już od dawna - zaznacza "Algemeen Dagblad" - klub był zabawką w rękach przestępców.

Houssine A., honorowy członek ’t Knooppunt, w Amsterdamie od 2012 roku znany był funkcjonariuszom jako jedna z głównych postaci przestępczego półświatka. Policja jest przekonana, że z pieniędzy, pochodzących z przestępstw Houssine'a A., opłacani byli zawodnicy i trenerzy.

- To nie powinno być tak, że przestępcy stają się wzorem do naśladowania, ponieważ sponsorują jakichś klub - powiedział gazecie detektyw van Leeuwen. - Nim ktoś się zorientuje, może stać się tak, że piłka nożna w hali jest zarezerwowana tylko dla przestępców - dodał.

VV 't Knooppunt to jeden z najbardziej utytułowanych futsalowych klubów w Holandii. W zeszłym sezonie klub z dzielnicy De Pjip został mistrzem kraju, rok wcześniej wywalczył Puchar Holandii. Z powodzeniem startował też w rozgrywkach UEFA. Co ciekawe, w 2017 roku stanął na drodze mistrza Polski Rekordu Bielsko-Biała, eliminując go z europejskich pucharów w fazie main round.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne

S&S: lipcowe upalne popołudnie 2009 mazury, molo piaszczysty brzeg jeziora

Wiek i doświadczenie: 17 lat, mj, haszysz, amfetamina, alkohol, dopalacze

Ilość: po 50 suszonych łysiczek

  • LSD-25






Wstęp


Uważam się za dość uduchowioną osobę, zawsze też fascynowały mnie psychodeliki.

Niemal "od zawsze" chciałem spróbować kwasa, w międzyczasie miałem styczność z

zielskiem (miłe), amfetaminą (niezbyt miłe) i ecstasy (dość miłe). Ale tak naprawdę,

naczywaszy się trip reportów, zawsze czekałem na okazję, by zjeść kwarka. I mimo,

że wszyscy mówili mi, jak potężna to rzecz, nic, kompletnie nic nie mogło w pełni

przygotować mnie na to, co przeżyłem.

  • Katastrofa
  • Pentedron

Na zewnątrz, chęć ostrej jazdy

Witam, dziś postaram wam sie opisać przeżycie osoby chorej na politoksykomanie, z której już wyszedłem, po donosowym zaaplikowaniu 2 gramów pewnego euforycznego proszku...

13:00

Odbieram z paczkomatu paczke z 3gramami N-etylonorpentedronu. Idę do najbliższej klatki. wysypuje na oko 2 gramy proszku. Wciągam zwiniętym banknotem.Wychodzę, piję wodę, palę papierosa. Nie czuć efektów prawdopodobnie przez zjechane błony śluzówe po może tygodniowym ciągu na cmc`kach.

13:30

  • Mieszanki "ziołowe"

S&S:Garaż znajomego,zimno jak cholera.Zimowy wieczór,dobry nastrój po mentalnym "odrodzeniu",nastawiony raczej na chillout.

Dawka:0,5G.Mieszanki "Smart Shiva".

Wiek:18 lat.

Doświadczenie:Mj,kodeina,DXM,rozmaite mieszanki,hasz,reszty nie pamiętam,raczej średnie.