Haszysz wysłał pocztą

Przesyłki przejęli policjanci z Centralnego Biura Śledczego

Anonim

Kategorie

Źródło

Gazeta Wrocławska

Odsłony

6379
Piotr G. wpadł na nietypowy pomysł przemytu narkotyków. Ćwierć kilograma haszyszu wysłał pocztą z Francji do Wrocławia. Przesyłki przejęli jednak policjanci z Centralnego Biura Śledczego.

W ostatnich dniach wrocławska Prokuratura Okręgowa zakończyła śledztwo w tej sprawie. - Do sądu skierowałem już akt oskarżenia przeciwko Piotrowi G. - mówi prokurator Mariusz Grzegorowski z wydziału ds przestępczości zorganizowanej. 23-letni wrocławianin przyznał się do winy. W areszcie czeka na proces. W listopadzie i grudniu ubiegłego roku nadał dwie paczki z narkotykiem. We Wrocławiu miał odebrał je kolega. Nie wiedział jednak, co jest w środku. Przemyt wyszedł na jaw, bo francuscy urzędnicy powiadomili polską policję. Piotr G. tłumaczył, że pracował we Francji od 2000 r. i tylko od czasu do czasu przyjeżdżał do kraju. Twierdził, że narkotyki sprowadził na własny użytek i nie miał zamiaru ich sprzedawać.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

pit har (niezweryfikowany)

a jakby taki patent zrobić z szałwią <br>to myślicie ze mógłby sie zrobic kocioł <br>i bym musiał wyjasniać wszystko na komendzie <br>czy przejdzie to raczej bezboleśnie <br> <br>i przy okazji czy ktos nie wie <br>jak to jest z legalnością szałwi w wielkiej brytani?
Zajawki z NeuroGroove
  • Benzydamina
  • Odrzucone TR
  • Pozytywne przeżycie

Czwartkowy wieczór, około 10 grudnia 2010 (nie mam dokładnej daty). Spokojny, ale zniecierpliwiony żeby spożyć nową substancję. Trochę zniechęcony negatywną opinią Hyperreala, jednak to się zmieniło :D

Większość danych z eksperiencji mam zapisane na telefonie w formie luźnych, nie do końca trzeźwych notatek, ale staram się przypomnieć szczegóły jak najbardziej się da. Czasy są przybliżone, zresztą potem straciłem poczucie więc będę mówił w skrócie...

21: punkt 0, spożycie długo przygotowywanej substancji. Trzeba było połknąć trochę słonej wody gdyż zfiltrowanie tego nie było proste, ale następnym razem już szło łatwiej i bez trucia się solą.

  • Kodeina
  • Pierwszy raz

Sam w pokoju, ciekawy nowej substancji, gram w Edgeworld na Google+

Już od jakiegoś czasu chciałem spróbować kodeiny i wczoraj nadarzyła się okazja. Siostry nie było w domu, więc zająłem jej pokój na noc i miałem względny spokój ;D W chacie została mama i wścibski brat.

0:20 - Rozkruszyłem 20 tabletek Antidolu i dolałem  50ml zimnej wody. Po chwili mieszania wszystko poszło na filtr i do lodówki.  Chyba nie do końca rozpuściłem kodeinę w wodzie, bo jak przelewałem na filtr, na ściankach szklanki zostały jakieś białe kawałki.

  • TMA 2 (trimetoksyamfetamina)

Wcześniej na specjalnej lekkiej diecie, przed zażyciem zrobiłem ceremonię oraz przygotowałem zasilające przedmioty.

Tekst pisany w wieku 41 lat, waga: 90 kg.

Zjadłem 4 duże kartoniki, które nie wiem ile zawierały, ale spróbuję się dowiedzieć.

Zażyłem o 17, o 18 zaczęło działać...

Było bardzo mocno. Działanie było tak silne, że stwierdziłem, iż mogę się tylko poddać procesowi i pozwalać się wszystkiemu dziać naturalnie i spontanicznie uczestniczyć.

Byłem pod mocnym wpływem substancji do jakiejś 24 - kiedy poczułem, że właśnie chce mi zejść z moczem - złapałem wszystko do kubka i spożyłem jeszcze raz, co spowodowało iż miałem dalszą podróż do 9 rano...

randomness