W ciągu dwóch dni policja z Rumi zatrzymała dwóch mężczyzn. Odnaleziono u nich podobne ilości tych samych narkotyków i nielegalnie przechowywaną broń, jednak policja wyklucza, aby dilerzy współpracowali ze sobą.
Najpierw zatrzymano 18-letniego Dariusza D. W piwnicy trzymał narkotyki, broń oraz rzeczy pochodzące z kradzieży. Policjanci zabezpieczyli rewolwer gazowy kaliber 9 mm i petardę, dwa radiomagnetofony samochodowe, fajkę wodną do palenia narkotyków, 20 woreczków foliowych prawdopodobnie z amfetaminą, prawie 500 woreczków foliowych ze struną do porcjowania narkotyków, niektóre z nich były zabrudzone narkotykami, dwa słoiki z resztkami środków odurzających.
W piątek przesłuchiwano 21-letniego Marka O., który w swoim mieszkaniu miał bez pozwolenia pistolet gazowy , 31 woreczków z haszyszem o łącznej wadze około 35 gramów, wagę szalkową, 37 pustych woreczków do porcjowania narkotyków i jeden gram konopi indyjskich. Policjanci przyjrzeli się na koniec samochodowi Marka O. W jego oplu wykryli przebite numery nadwozia i silnika. Zdaniem policji zatrzymany czerpał stały dochód z handlu narkotykami.
- Chociaż obie sprawy wyglądają identycznie, na tym etapie śledztwa wykluczamy powiązanie Dariusza D. z Markiem O. Działali oddzielnie. To czysty przypadek - wyjaśnia Ryszard Żuralski, komendant policji w Rumi.
Prokuratura będzie wnioskować o areszt tymczasowy dla obu podejrzanych. Grozi im do 10 lat więzienia.