Gangsta rap na sali sądowej. Prokuratura chce ponad 5 lat więzienia dla Bonusa RPK

Kary 5 lat i 2 miesięcy więzienia oraz 9 tys. zł grzywny i przepadku 450 tys. zł zarobionych na handlu narkotykami zażądał prokurator w procesie Oliviera R. znanego lepiej jako Bonus RPK. Raper przekonywał, że padł ofiarą pomówienia tzw. małego świadka koronnego.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

TVP.INFO
Rafał Pasztelański

Odsłony

634

Kary 5 lat i 2 miesięcy więzienia oraz 9 tys. zł grzywny i przepadku 450 tys. zł zarobionych na handlu narkotykami zażądał prokurator w procesie Oliviera R. znanego lepiej jako Bonus RPK – ustalił portal tvp.info. Raper przekonywał, że padł ofiarą pomówienia tzw. małego świadka koronnego o pseudonimie „Niedźwiadek”. Wiarygodność tego i innych „skruszonych” poddawali w wątpliwość wszyscy adwokaci i ich klienci.

Przed sądem odpowiadali oskarżeni w tzw. narkotykowym wątku działalności gangu Marka Cz. ps. Rympałek, choć żadnemu z podsądnych nie przedstawiono zarzutu udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Zdaniem prokuratury, to przede wszystkim klienci Michała C. ps Niedźwiadek, hurtownika narkotyków, który po zatrzymaniu poszedł na współpracę z policją i prokuraturą, chcąc zapewnić sobie łagodniejszy wyrok.

Oskarżenie zbudowane na „skruszonych”

Prokurator warszawskich „pezetów” w swej mowie końcowej przyznał, że oskarżenie opiera się wyłącznie na słowach tzw. sześćdziesiątek, czyli „małych świadków koronnych”, ale nie znaczy to, że są one mniej wartościowym dowodem dla sądu. – Wiadomo, że „sześćdziesiątką” nie zostanie sierotka Marysia, ale przestępca. Tzw. mali świadkowie koronni mieli taki sam wybór jak oskarżeni. Wybrali profity, a nie jak inni środowiskową solidarność – tłumaczył prokurator.

W ocenie śledczego cała czwórka „sześćdziesiątek” jest wiarygodna. Tym bardziej, że zdaniem prokuratury, ich zeznania wzajemnie się w dużej części uzupełniały, tam, gdzie to było możliwe. – Wszyscy oskarżeni odrzucali stawiane im zarzuty, a większość przekonywała, że nie zna nawet świadków. Tymczasem, przed sądem okazało się, że dużo o nich wiedzieli. I atakowali ich, tak jak jeden z oskarżonych w utworze „60-tka” – mówił prokurator i zacytował fragment wspomnianego utworu, wykonywanego przez Bonusa RPK, w którym pod adresem „skruszonych” padają m.in. takie słowa: „roz… się k…, jak najgorsza ch...”.

Czterech oskarżonych obecnych na sali przysłuchiwało się mowie z obojętnością. Ale znużenie szybko zniknęło z ich twarzy, gdy prokurator zaczął wnosić o kary dla podsądnych. Dla Arkadiusza K. ps. Arek z Żoliborza (syna osławionego bossa gangu żoliborskiego „Stefana”) oskarżenie zażądało 9 lat więzienia, 10 tys. zł grzywny i przepadek 2,4 mln zł rzekomo zarobionych na handlu narkotykami.

K. był mocno wstrząśnięty. Podobnie jak Olivier R., czyli Bonus RPK. Zdaniem prokuratora, odpowiednią karą dla niego będzie: 5 lat i 2 miesięcy więzienia oraz 9 tys. zł grzywny i przepadek 450 tys. zł zarobionych na handlu narkotykami. Dla pozostałych, prokuratura zażądała kar od roku do 3 lat i 6 miesięcy więzienia.

Kontratak

Obrona przeszła do kontrofensywy. – W przypadku mojego klienta prokuratura nie dysponuje innym dowodem niż zeznania świadka. Nie ma żadnych bilingów potwierdzających kontakty mojego klienta ze świadkiem, żadnych dowodów z obserwacji. Nie ma nic konkretnego – podkreślała mec. Renata Jakubowska, obrońca Arkadiusza K.

– Nie zrobiono nic, aby zweryfikować zeznania Michała C., który dużo zeznawał w śledztwie, a przed sądem twierdził, że ma tyle spraw, że wszystkiego nie pamięta, ale podtrzymuje swoje słowa. Mój klient ma kryminalną przeszłość, ale przecież nie skazujemy za życiorys. A zeznania Michała C. nie zostały potwierdzone, żadnym innym dowodem – tłumaczyła.

Jej klient przekonywał, że cała sprawa to dla niego „kosmos”, bo nawet nie znał osoby, z którą miałby rzekomo robić narkotykowe interesy. – I jeszcze te miliony jakie miałbym zarobić z narkotyków – utyskiwał K.

Mec. Adam Woźny, jeden z obrońców Bonusa RPK, przekonywał, że gdyby bazować tylko na samych słowach „sześćdziesiątki”, a nie na dodatkowych, materialnych dowodach to taki „skruszony” mógłby bezkarnie np. pomawiać sędziów Sądu Rejonowego. Adwokat powiedział także, że nagranie przez rapera utworu „60-tka” nie świadczy o tym, że Olivier R. atakował Michała C. – Przede wszystkim, ten utwór został nagrany przed zatrzymaniem mojego klienta. A ponadto to jest twórczość, jaka by nie była – zapewniał.

Bonus RPK (do tej pory nie karany), przekonywał, że nie ma nic wspólnego z handlem narkotykami i padł ofiarą pomówień.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne
  • Inne
  • Marihuana
  • Tripraport

Na wstępie pragnę zaznaczyć, że nie był to mój pierwszy kontakt z psylocybina. Rok temu testowałem na sobie kołpaczki. Prawda jest, że mają śladowe ilości psylo, ale w większej ilości dają bardzo ciekawe efekty, ale do rzeczy...

W miniony weekend postanowiłem sprawdzić, jak działają Holenderskie magiczne trufle. Te, które przyjąłem w swoje ciało nosiły nazwę „Atlantis".
15 gram trufli, które to swoim wyglądem przypominają rodzynki w czekoladzie, a smakiem orzechy.

  • LSD-25
  • Pierwszy raz

Ja, sam. Zbliża się zmrok. Gdzieś w polach, na dróżce niedaleko lasu. Chęć zjednoczenia się z naturą, duchowego oczyszczenia, głębszego poznania swoich problemów, i stania się lepszym sobą. Warunki atmosferyczne: zimno, wije lekki wiatr, słoneczko powoli zmierza ku zachodowi. Ja, ubranie, rower, słuchawki, gumy do żucia- nawet wody nie zabrałem ;) Nastawienie umysłu- również nie idealne, miałem troszkę dziwnych myśli i lęku.

Heja, jest to mój pierwszy trip raport na tej stronie, również pierwsze spotkanie z tymi prawdziwszymi psychodelikami ;) Więc proszę o wyrozumiałość i ewentualne poprawienie. Też jak widać set and setting nie było najlepsze, więc nie będzie to doświadczenie rodem lotu w kosmos, nie mniej jednak starałem się zassać całą wiedzę, jaką kwas ma mi do przekazania.

 

  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana
  • Mefedron
  • Pozytywne przeżycie

Podniecenie, mega pozytywny humor po egzaminie dypomowym. Chęc zaszalenia z kumplami.

 

  • MDMA (Ecstasy)
  • Pozytywne przeżycie

Ja i moje 3 przyjaciółki: S., M. i B. Mieszkanie, przytulny pokoik, świeczki, muzyka. Wszyscy cieszymy się, że wreszcie spotkaliśmy się w tak dobranym i bliskim sobie gronie. Dziewczyny są nieco zdenerwowane i podekscytowane – to ich pierwszy raz z tego typu substancją. Ja cieszę się, bo wiem, że za chwilę nastąpi coś wspaniałego.

22.00.
Otwieramy woreczki strunowe i konsumujemy niepozornie wyglądającą ilość proszku. Gorzkie, ale przecież najlepsze lekarstwa muszą być gorzkie. Popijamy gazowaną wodą.

Dziewczyny, pamiętajcie, żeby wylizać woreczki – przypominam.