Gangsta rap na sali sądowej. Prokuratura chce ponad 5 lat więzienia dla Bonusa RPK

Kary 5 lat i 2 miesięcy więzienia oraz 9 tys. zł grzywny i przepadku 450 tys. zł zarobionych na handlu narkotykami zażądał prokurator w procesie Oliviera R. znanego lepiej jako Bonus RPK. Raper przekonywał, że padł ofiarą pomówienia tzw. małego świadka koronnego.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

TVP.INFO
Rafał Pasztelański

Odsłony

666

Kary 5 lat i 2 miesięcy więzienia oraz 9 tys. zł grzywny i przepadku 450 tys. zł zarobionych na handlu narkotykami zażądał prokurator w procesie Oliviera R. znanego lepiej jako Bonus RPK – ustalił portal tvp.info. Raper przekonywał, że padł ofiarą pomówienia tzw. małego świadka koronnego o pseudonimie „Niedźwiadek”. Wiarygodność tego i innych „skruszonych” poddawali w wątpliwość wszyscy adwokaci i ich klienci.

Przed sądem odpowiadali oskarżeni w tzw. narkotykowym wątku działalności gangu Marka Cz. ps. Rympałek, choć żadnemu z podsądnych nie przedstawiono zarzutu udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Zdaniem prokuratury, to przede wszystkim klienci Michała C. ps Niedźwiadek, hurtownika narkotyków, który po zatrzymaniu poszedł na współpracę z policją i prokuraturą, chcąc zapewnić sobie łagodniejszy wyrok.

Oskarżenie zbudowane na „skruszonych”

Prokurator warszawskich „pezetów” w swej mowie końcowej przyznał, że oskarżenie opiera się wyłącznie na słowach tzw. sześćdziesiątek, czyli „małych świadków koronnych”, ale nie znaczy to, że są one mniej wartościowym dowodem dla sądu. – Wiadomo, że „sześćdziesiątką” nie zostanie sierotka Marysia, ale przestępca. Tzw. mali świadkowie koronni mieli taki sam wybór jak oskarżeni. Wybrali profity, a nie jak inni środowiskową solidarność – tłumaczył prokurator.

W ocenie śledczego cała czwórka „sześćdziesiątek” jest wiarygodna. Tym bardziej, że zdaniem prokuratury, ich zeznania wzajemnie się w dużej części uzupełniały, tam, gdzie to było możliwe. – Wszyscy oskarżeni odrzucali stawiane im zarzuty, a większość przekonywała, że nie zna nawet świadków. Tymczasem, przed sądem okazało się, że dużo o nich wiedzieli. I atakowali ich, tak jak jeden z oskarżonych w utworze „60-tka” – mówił prokurator i zacytował fragment wspomnianego utworu, wykonywanego przez Bonusa RPK, w którym pod adresem „skruszonych” padają m.in. takie słowa: „roz… się k…, jak najgorsza ch...”.

Czterech oskarżonych obecnych na sali przysłuchiwało się mowie z obojętnością. Ale znużenie szybko zniknęło z ich twarzy, gdy prokurator zaczął wnosić o kary dla podsądnych. Dla Arkadiusza K. ps. Arek z Żoliborza (syna osławionego bossa gangu żoliborskiego „Stefana”) oskarżenie zażądało 9 lat więzienia, 10 tys. zł grzywny i przepadek 2,4 mln zł rzekomo zarobionych na handlu narkotykami.

K. był mocno wstrząśnięty. Podobnie jak Olivier R., czyli Bonus RPK. Zdaniem prokuratora, odpowiednią karą dla niego będzie: 5 lat i 2 miesięcy więzienia oraz 9 tys. zł grzywny i przepadek 450 tys. zł zarobionych na handlu narkotykami. Dla pozostałych, prokuratura zażądała kar od roku do 3 lat i 6 miesięcy więzienia.

Kontratak

Obrona przeszła do kontrofensywy. – W przypadku mojego klienta prokuratura nie dysponuje innym dowodem niż zeznania świadka. Nie ma żadnych bilingów potwierdzających kontakty mojego klienta ze świadkiem, żadnych dowodów z obserwacji. Nie ma nic konkretnego – podkreślała mec. Renata Jakubowska, obrońca Arkadiusza K.

– Nie zrobiono nic, aby zweryfikować zeznania Michała C., który dużo zeznawał w śledztwie, a przed sądem twierdził, że ma tyle spraw, że wszystkiego nie pamięta, ale podtrzymuje swoje słowa. Mój klient ma kryminalną przeszłość, ale przecież nie skazujemy za życiorys. A zeznania Michała C. nie zostały potwierdzone, żadnym innym dowodem – tłumaczyła.

Jej klient przekonywał, że cała sprawa to dla niego „kosmos”, bo nawet nie znał osoby, z którą miałby rzekomo robić narkotykowe interesy. – I jeszcze te miliony jakie miałbym zarobić z narkotyków – utyskiwał K.

Mec. Adam Woźny, jeden z obrońców Bonusa RPK, przekonywał, że gdyby bazować tylko na samych słowach „sześćdziesiątki”, a nie na dodatkowych, materialnych dowodach to taki „skruszony” mógłby bezkarnie np. pomawiać sędziów Sądu Rejonowego. Adwokat powiedział także, że nagranie przez rapera utworu „60-tka” nie świadczy o tym, że Olivier R. atakował Michała C. – Przede wszystkim, ten utwór został nagrany przed zatrzymaniem mojego klienta. A ponadto to jest twórczość, jaka by nie była – zapewniał.

Bonus RPK (do tej pory nie karany), przekonywał, że nie ma nic wspólnego z handlem narkotykami i padł ofiarą pomówień.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • 4-ACO-DMT

dawka: ~20-25mg 4-AcO-DMT

wiek,masa: 20 lat, 65kg

doświadczenie: alkohol, tytoń, kofeina, konopie, DXM, LSD, ecstasy, 2C-E, 4-HO-DiPT, syntetyczne kanabinoidy (już po tym tripie).

  • Alprazolam
  • Amfetamina
  • Kannabinoidy
  • Katastrofa
  • Mefedron
  • Pentedron

w trakcie pracy na ochronie, na błoniach krakowskich, cmentarzu rakowickim, w lesie wolskim i w paru kamienicach starego miasta

Trip raport napisany na potrzeby chimerycznego pisma transgresyjnego Ulvhel (ulvhel.wordpress.com)

Jako, źe wszyscy amoraliści w historii razem wzięci nie dopuścili się tylu okrucieństw i zniszczeń co przeciętny moralista w ciągu źycia, sądzę, że kiedy ktoś zaczyna bredzić o moralności, powinno się szybko zamienić samochód na czołg, kupić broń i amunicję, ubrać hełm i zbudować schron przeciwlotniczy. Tacy ludzie są niebezpieczni.

___

Robert Anton Wilson

  • Metoksetamina
  • Przeżycie mistyczne

Wielki mętlik i wszechogarniający smutek w głowie po dość traumatycznych przeżyciach, które miały miejsce parę dni wcześniej. Żal i niemożliwość wybaczenia bliskim osobom pewnych czynów. Totalne załamanie, zagubienie i brak chęci do życia. Noc, łóżko we własnym pokoju. Ok. 2 tygodnie temu odstawiłem antydepresanty.

Ramy czasowe podane przeze mnie są umowne, ale zbytnio nie odbiegają od rzeczywistości.

  • MDMA
  • MDMA (Ecstasy)
  • Pozytywne przeżycie

Sam w pokoju, leżąc w miękkim łóżku, podekscytowanie nadchodzącym tripem.

Spontanicznie ok. godziny 15 pomyślałem, że wieczorem zaaplikuje sobie MDMA i w ten sposób umile sobie nadchodzący wieczór. Już ponad miesiąc w szafce miałem schowaną resztkę kryształu M. Waga pokazywała 250mg, zazwyczaj brałem dawki max 150mg, ale rządny wrażeń postanowiłem skonsumować całość.

Już na samą myśl o nadchodzącej fazie zaczęła mi się wydzielać w mózgu serotonina,  poczułem podniesiony nastrój i odczuwalną ekscytację.