Francja: Chirac otworzył konferencję nt. szlaków narkotykowych

Prezydent Francji Jacques Chirac otworzył w czwartek w Paryżu konferencję ministrów spraw zagranicznych z około 55 państw w sprawie szlaków narkotykowych. Poprzedza ona zapowiedziane na czwartek wieczór spotkanie szefów dyplomacji państw G8

Anonim

Kategorie

Źródło

PAP, 22.05.2003

Odsłony

1540
"Narkotyki są gangreną zagrażającą każdemu państwu, przez które wiodą szlaki handlu narkotyków, niezależnie od tego, czy jest producentem, krajem tranzytowym, czy też adresatem" - powiedział Chirac do międzynarodowego audytorium dyplomatycznego.

Francuski prezydent wezwał uczestniczące w konferencji państwa, wszystkie dotknięte handlem narkotykami pochodzącymi z Afganistanu, do przedstawienia podczas paryskiego forum "nowych, śmiałych" koncepcji, które służyć będą lepszemu zaufaniu i ściślejszej współpracy w walce z narkotykowym zagrożeniem.

Celem paryskiej konferencji, która ma zakończyć się w czwartek wieczorem, jest skuteczniejsze współdziałanie kilkudziesięciu państw, które stoją przed problemem handlu heroiną przemycaną z Afganistanu.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

Doradca (niezweryfikowany)

Ja bym radzil to wszystko w cholere polegalizowac. Bez nalotu, bez klopotu :>
Armageddon (niezweryfikowany)

Chirac = pojeb..
Zajawki z NeuroGroove
  • 2C-E
  • Dekstrometorfan
  • Katastrofa

Sam w domu. Nastawienie na silne doświadczenie psychodeliczne.

 

Około 3 w nocy spożyłem 450mg DXM. Pół godziny wcześniej zjadłem także 3 ząbki czosnku i 7,2 gram lecytyny. Faza była lekka, brak OEV i lekkie CEVy. Prawdziwa faza zaczęła się dopiero później.

O 7 rano tego samego dnia wziąłem kolejne 300mg DXM, poprzedziłem to zjedzeniem 3 ząbków czosnku i 3,6 gram lecytyny. Odczekałem dwie godziny i spożyłem 40mg 2C-E. Była godzina 9 rano i to uznaje za początek tripa.

  • Dekstrometorfan
  • Przeżycie mistyczne

Stare, studenckie mieszkanie - niewiele mebli, ale wiele myśli. Współlokatorzy niemal zawsze nieobecni. Wszystkie gorączki zmysłów przebyte na gołym materacu pod ścianą.

Moje przygodne wędrówki z DXM skończyły się pare miesięcy temu, kiedy po dawce 800mg (15mg/kg) straciłem orientację otoczenia, połowę prochów zwymiotowałem na stół, a przechodząc z jednego pomieszczenia do drugiego zdawało mi się, że wchodzę do mieszkania sąsiadów. Ale wszystko po kolei. Poniższy raport jest próbą podsumowania natury wysokich plateau tego nieszczęsnego specyfiku na podstawie własnego doświadczenia dobrych i złych podróży.

  • LSD-25


cze .... loga wysylam z kwasnego dzionka(Czwartek):


8:00 przychodzi do mnie 2 zaufanych ludzi- 1 przynosi 3 papierki z obrazkiem

usmiechnietego kota zAlicji wkrainie czarow


8:45 siedzimy u mnie w kuchni i rozdrabniamy 1/2 afgaaana (?)


9:00 postanawiamy obejrzec jakis film bo za bardzo w kuchni przyciaga nas

okno na swiat :)


9:05 czemu mam tyle kaset!?!?!?!?


9:10 wreszcie znalazlem to co nam pasuje: kreskooowka "Sasiedzi"- zaczyna

byc

fajnie

  • LSD-25

Nazwa substancji: LSD-25 "oczka".

Poziom doswiadczenia: doswiadczony ;-)

Dawka: pol kwasika (blotter)


Sposób zażycia: doustnie.

Set & setting: dobry humor caly dzien, zadnych negatywnych uczuc




randomness