Floryda.Policja przejęła heroinę sygnowaną wizerunkiem prezydenta

Funkcjonariusze przejęli heroinę o nazwie nie mniej mocnej od samego towaru.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

wiadomosci24.pl
Paweł Jankowski

Odsłony

523

Policja z Florydy nie po raz pierwszy natrafiła na handlarzy narkotyków. Jednak tym razem ich sukces wzbudził ogólne zainteresowanie i zdumienie. Na pakietach heroiny widniało oblicze i godność Donalda Trumpa.

Na całym świecie spotkać się można z najróżniejszymi narkotykami, na dodatek wciąż powstają nowe specyfiki. Ich nazwy są powszechnie znane, tak ogólne jak potoczne czy slangowe (przynajmniej jakaś część). Trochę inaczej wygląda sprawa ze szczególnego rodzaju nazwami własnymi "towarów", wprzęganymi w proces narkobrandingu. Narkotyki ze znakiem firmowym, logotypem właściwym dla danego producenta lub dilera, opatrzone emblematami miejsca wysyłki, to o wiele bardziej tajemniczy aspekt obrotu środkami odurzającymi.

Nic zatem dziwnego, że amerykańscy stróża prawa z Florydy, zachodzą w głowę nad partią narkotyków, która wpadła w ich ręce. Funkcjonariusze przejęli heroinę o nazwie nie mniej mocnej od samego towaru. To "Donald Trump".

Sukcesem chwali się biuro szeryfa hrabstwa Hernando. Sześć miesięcy trwające śledztwo w przedmiocie lokalnego handlu narkotykami, przyniosło plon w postaci 5,500 pakietów heroiny. Część brandowana wizerunkiem fizys prezydenta i jego nazwiskiem. Jak donoszą amerykańskie media, Pam Bondi, Prokurator Generalny Florydy nie była tym faktem rozbawiona: "Wszystko co chcę powiedzieć temu handlarzowi narkotykami to: 'Dużym błędem jest umieszczenie tam obrazu prezydenta'. Dużym błędem. Ponieważ to on stara się być naszym najbardziej nieprzejednanym obrońcą, który usunie te śmieci z naszych ulic. Dajecie wiarę? Duży błąd." Pam Bondi dodała przy tym, że jeden z pakietów heroiny trafi do Gabinetu Owalnego, aby przypominał prezydentowi o jego dobrych uczynkach.

Pomysł pani prokurator wart jest chwili zastanowienia. Pam Bondi znalazła się w ogniu kontrowersji podczas kampanii prezydenckiej w ubiegłym roku, kiedy wyszły na jaw niejasne machinacje finansowe obecnego prezydenta. Otóż na Uniwersytecie Trumpa odbywały się wykłady w temacie bardzo intratnego handlu nieruchomościami. Dość szybko okazało się, że jakość udzielanych nauk odbiega od oczekiwań i wiarygodności przemawiającej za sprawą zaangażowania speców od reklamy i PR. Kilkutysięczna rzesza słuchaczy uznała, że należy się im odszkodowanie, lecz Pam Bondi odstąpiła od postawienia Trumpowi zarzutu o oszustwo. Ponoć wszystko za sprawą pieniędzy, które pani prokurator otrzymała od miliardera. Kwota 25 tys. dolarów miała wzmocnić kampanię wyborczą w staraniach o ponowne zajęcie stanowiska prokuratora generalnego.

Darowizna miała miejsce w 2013 roku, hojnym dobroczyńcą była Fundacja Donalda J. Trumpa. Szkopuł w tym, że naruszono przepisy federalne. Fundacja nie posiadała wymaganego certyfikatu, który uprawnia do zbierania datków powyżej 25 tysięcy dolarów rocznie na rzecz kandydatów politycznych.

Możliwe w tym wszystkim, że przechwycona heroina niosła z sobą pewne przesłanie o wydźwięku politycznym. A może był to żart? A być może wpadka obliczona na wywołanie jeszcze innego efektu. Póki co, nie wiadomo.

Jednego władze są pewne, mianowicie wiedzą kto jest odpowiedzialny za destynację narkotyków na tym terenie: Kelvin Scott Johnson, 46-letni mężczyzna z Hernando County. Został oskarżony o handel heroiną, posiadanie kokainy i prowadzenie pojazdu mimo zatrzymanego już wcześniej prawa jazdy. Johnson został osadzony w Hernando County Detention Center, możliwa kaucja wynosi 75 tys. dolarów.

W przypadku skazania, Johnson musi liczyć się z karą 15 do 25 lat więzienia, według słów lokalnego szeryfa.

Przechwycona heroina mogła przynieść od 50,000 do 100,000 dolarów zysku, według cen na ulicy. Gdyby choć 10 procent skonfiskowanej partii znalazło się w rękach nowych klientów, przybyłoby około 500 osób uzależnionych.

Oceń treść:

Average: 8.7 (3 votes)

Komentarze

maximumoverload

Jak są Hofmanny to mogą być też Trumpy.
Zajawki z NeuroGroove
  • Bad trip
  • Marihuana

To moja przyjaciółka od wielu lat, myślałam, że znamy się dobrze...Samotna noc w pokoju, w łóżku, od lat to mój rytuał

Myślałam, że znamy się dobrze. Już kilkanaście dobrych lat razem idziemy przez życie. Choć czasem potrafiła ranić, wiedziałam jak sobie z tym radzić. Nie miałam jej tego za złe, zawsze wytykała błędy, czasem w bolesny sposób, ale pomagała mi zmienić życie na lepsze. Otworzyła mi oczy na wiele spraw...Noc, noce są moje, to namiastka wolności. Mogę pobyć sama ze sobą, zatracić się w sobie, pomyśleć. Jestem introwertykiem, wiec czerpie energię z samotności. 2 w nocy łóżko, muzyka i tylko Ja.

  • Kodeina
  • Tripraport

Umilenie wieczoru na nudnych zajęciach, oraz forma spędzenia czasu ze znajomymi na późniejszej imprezie.

To był bardzo długi (i bardzo nudny) zimowy, piątkowy wieczór. Piątki jeszcze do niedawna śmiertelnie mnie męczyły, gdyż perspektywa prób orkiestry w godzinach 15-18:30 była przerażająca. Tego dnia nie było mowy nawet o tym, żebym się z tych zajęć jakkolwiek wymigała. Świadomość, że wszyscy już dawno mogą cieszyć się weekendem poza mną nieustępliwie nasycała moje rozżalenie już w pierwszych minutach próby. Godzina 17:00: w 20-minutowej przerwie postanowiłam się przewietrzyć i automatycznie skręciłam do nieopodal znajdującej się apteki.

  • Tramadol

nazwa substancji: tramal - kapsułki po 50mg (10*50mg=500mg)

poziom doświadczenia użytkownika - kiedyś dosyć często MJ, teraz już tylko sporadycznie. ostatnio troche aptekarskich eksperymentuf.


"set & setting" - troche podekscytowany, nastawiony pozytywnie, żadnych obaw. łyknąłem do domu na noc. rodzina obecna. luz.

  • Zolpidem


zarzyta dawka 2 stilnoxy ogolenie jest dobrze tylko klawiatura mi tu

heca rboi i literk jak b sie gryzly ktora ma byc pierwsza

nacisnietatakjak gdyby zaraz opracuje system wiec jest tak ze albo

klawiatura jest normalna a ja nie i wcale polkownik ni rozmawia z

literka r jest to zwykla klawaitura martwe gowno, ale wser to

nieposluszne babska i trzzeba im najebac

pijaszz tak bede probowal przenikac przez zwaluy tyvh rak tyvch

randomness