Festyn antynarkotykowy w Płocku

Przegląd piosenki antynarkotykowej w Płocku pod patronatem kilku Instytucji

Anonim

Kategorie

Odsłony

1818

Monar, Młodzieżowy Dom Kultury i Mazowieckie Centrum Zdrowia Publicznego zapraszają do udziału w przeglądzie piosenki antynarkotykowej.

26 czerwca cały świat obchodzi dzień zapobiegania narkomanii. Płocki Monar, MDK, Mazowieckie Centrum Zdrowia Publicznego i ratusz organizują z tej okazji wyjątkową imprezę - młodzieżowy przegląd piosenki antynarkotykowej.

We wtorek, w samo południe, na ulicy Tumskiej przed siedzibą MDK swych sił wokalnych mogą spróbować zespoły i soliści. Jedyny warunek - ukończone 12 lat i przygotowana piosenka o treści, która zniechęca do zażywania narkotyków.

Zgłoszenia do 25 czerwca przyjmuje MDK, Monar zaś udostępni wszystkim zainteresowanym odpowiednie teksty piosenek. Nagrody czekają.

Oceń treść:

0
Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Kodeina
  • Mefedron
  • Pozytywne przeżycie

Ogólnie spoko. Pozytywne nastawienie choć ogólnie w życiu strasznie chujowo.

Zaczęło się od tego, że w dniu wczorajszym miałem wielką ochotę na mefedron. Okazało się, że nie dało rady nic załatwić więc uwaliłem się Thiocodinem i piwem. Nie było źle ale nie było też dobrze. W nocy naszło mnie bardzo duże pocenie się. Może to jakaś reakcja choć nie sądzę bo ostatnio wiele rzeczy mieszam z alko.

Dziś siedziałem sobie spokojnie przed kompem, popijałem piwo, romyślałem. Nagle wpadła myś  - zadzwonię do kumpla, może coś ma. Miał. Podjechał, dał. Jest dobrze.

  • Grzyby halucynogenne

  • Gałka muszkatołowa

Stan, warunki etc.: Generalnie nastrój ani specjalnie zły, ani dobry. Siedzę w domu, sierpień. Lekki ból głowy. Zaciekawienie ralacjami o gałce, na które przypadkiem wpadłem na hyperreal.



Doświadczenie: to było dawno i nieprawda ;) A co do gałki, lata temu zjadłem półtorej i nic, uznałem wtedy pogłoski o jej tajemniczej mocy za jakąś miejską legendę ;)


  • LSD

Pamiętam mojego pierwszego kwasa - czarny kryształ, na którego namówił mnie J. Bardziej się bałam, niż chciałam rzeczywiście spróbować. Pamiętałam niektóre bad tripy grzybowe, poza tym mam paranoiczno-histeryczną osobowość i bardzo często sama sobie coś wkręcam ;-)

Pojechałam do J. Zjadłam ową magiczną czarną kropeczkę [J.też wziął] i czekam. Niebieskie światełko, muzyczka, dom, `strażnik`J. obok [na wypadek Panicznej Paranoi] - niby komfort, ale czułam się spięta. Nie znałam J. zbyt dobrze, byłam trochę zasznurowana.

randomness