Enzym pozwoli identyfikować osoby po zażyciu

...alkoholu i marihuany. Pozwoli on identyfikować osoby, które niedawno piły alkohol oraz zażywały marihuanę - donoszą naukowcy zUSA na łamach pisma "Alcoholism: Clinical and Experimental Research".

Anonim

Kategorie

Źródło

h

Odsłony

2490
Naukowcy z University of Colorado Health Science Center pod kierunkiem dr Pauli L. Hoffman objęli badaniami 1 tys. 500 osób w pięciu różnych krajach. Z pacjentami przeprowadzono rozmowy i wywiad medyczny, a uzależnienie i nadużywanie od alkoholu oceniano na podstawie standartowych kryteriów.

W testach prowadzonych na próbkach krwi badacze sprawdzili, też aktywność kilku związków, które są związane z metabolizmem alkoholu. Należy do nich m.in. enzym cyklaza adenylanowa.

Jest to enzym, który bierze udział w procesie przetwarzania różnorodnych sygnałów docierających do komórki, jak na przykład sygnałów hormonalnych, czy przekazywanych neuronom przez neuroprzekaźniki. Dzięki cyklazie andenylanowej komórki mogą na nie odpowiednio reagować.

Wcześniejsze doświadczenia sugerowały, że rodzinne ryzyko wystąpienia alkoholizmu jest związane z niską aktywnością tego enzymu. Obserwowano też, że poziomu cyklazy adenylowej ulega podwyższeniu u osób uzależnionych od morfiny.

W najnowszych doświadczeniach zespół dr Hoffman zaobserwował, że poziom aktywności cyklazy adenylanowej zmienia się najgwałtowniej po niedawnym spożyciu alkoholu, które miało miejsce w ostatnim tygodniu.

Alkohol wpływał na zwiększenie aktywności enzymu. U pacjentów, którzy nie pili alkoholu przez kilka dni do kilku tygodni, aktywność enzymu stopniowo spadała.

Okazało się również, że poziom aktywności cyklazy adenylanowej jest znacznie podwyższony u osób, które regularnie zażywają marihuanę. Nie wiadomo jednak, czy jest to wynik przyjmowania narkotyku, czy niski poziom tego enzymu predysponuje w jakiś sposób do nałogu.

Według autorów, ich wyniki wskazują, że aktywność cyklazy adenylanowej we krwi pacjentów może być doskonałym wskaźnikiem odnośnie niedawnego spożywania alkoholu czy zażywania marihuany.

Co ciekawe, badacze zaobserwowali też, że poziom enzymu jest znacznie obniżony u pacjentów ze zdiagnozowaną w przeszłości depresją kliniczną. Jak podkreślają, może to wskazywać na udział kolejnego czynnika genetycznego w rozwoju tej choroby.

Oceń treść:

0
Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • MDMA
  • Pozytywne przeżycie

dom kumpla, miasto, urodziny kumpla

Nie będę się przedstawiał, nie o to tutaj chodzi. W każdym razie muszę zaznaczyć, że moje życie jest dziwne, mimo dobrej sytuacji materialnej, sporej ilości znajomych, jestem osobą samotną. Nie, nie jest to żadna przechwałka. Mam jednego zaufanego przyjaciela (niech będzie S). Ale do rzeczy.

  • Odrzucone TR
  • Pierwszy raz
  • Pridinol

Nudny piątkowy wieczór w domu. Szukam czegoś co mogłoby mi umilić końcówkę tego szarego dnia. Nie mam kasy, żadnych sprawdzonych leków czy innych używek, więc wybór pada na niezbadany jeszcze przeze mnie pridinol w postaci leku Polmesilat. Kiedyś o nim czytałem, ale jakoś tripy opisane przez innych użytkowników nie zachęcały mnie do spróbowania... Teraz jednak pomyślałem, że spróbuję i tego "od biedy".

Ok. 22:00

Przyjmuje 5 tabletek, tj. ok 21mg pridinolu w postaci leku Polmesilat. Siadam na fotelu i oglądając TV, czekam na wejście. Po mniej więcej 30 minutach chcę wstać i iść zrobić sobie herbatę. Do tej pory niezauważałem żadnego efektu, więc jestem lekko wkurwiony. Tak więc próbuję wstać z fotela, ale okazuję się, że nie mogę... Nogi odmawiają posłuszeństwa, wstaję do połowy i usiadam z powrotem - i tak kilka razy. W końcu udało mi się wysilić na tyle, żebym wstał. Trafiam do kuchni i robię herbatę.

T + 1h.

  • Sceletium Tortuosum

Doświadczenie: trzykrotnie w postaci sproszkowanej, (nie wiem czy aby dobrze sfermentowanej)

poprzez wciągniecie przez otwory nosowe ok 1/10 g (po raz trzeci to czyniąc może więcej nieco);

dwukrotnie w otoczeniu miłych osób, a za trzecim razem po częsci w samotności, a po części w klubie.





Jako, że środek to powszechnie dostępny za dewizy nie będę sie rozwodził nad spossobami nabycia.





Co do metod zażycia nie jesteśmy drodzy Państwo dziećmi i wciągać każdy umie.

  • Efedryna

Moja przygoda z Tussim zaczęła się wczoraj :) Wcześniej wyżerałam tylko Tramal, pozostawiony przez babcię w spadku :), ale Tramal się skończył i zmuszona zostałam do szukania innych tableteczek. Poczytałam sobie trochę waszych tekstów i postanowiłam następnego dnia wybrać się na spacer po aptekach, aby kupić Antidol i Tussipect. Niestety Antidolu nigdzie mi nie sprzedali ("lek z kodeiną bez recepty Pani chciała?"), no więc kupiłam 3 opakowania Tussiego. Jedno dla mnie, pozostałe 2 dla dwóch kumpeli.