Dwóch nastolatków hodowało konopie w osiedlowym klubie

Kilka dorodnych już nasion konopi indyjskich rosło sobie w jednej z piwnic na osiedlu w Dzierżoniowie.

Anonim

Kategorie

Źródło

Słowo Polskie Gazeta Wrocławska

Odsłony

3362

Piwnicy, którą za własne pieniądze wyremontowali mieszkańcy, by dzieci popołudniami nie włóczyły się po mieście i by nie przychodziły im do głowy niebezpieczne pomysły. Dwóch nastolatków postanowiło z piwnicznego klubu zrobić sobie miniaturową szklarnię. Zakupili odpowiednie lampy, donice, ziarna konopi indyjskich i na próbę posadzili kilka z nich. Rośliny rosły, doglądane przez młodzież. Nikt z dorosłych nie zorientował się, że pod ich okiem hodowany jest narkotyk.

To wyglądało jak kwiatki, miało takie ładne listki - mówi pan Karol, mieszkaniec bloku. Zresztą tak mówiły dzieci. A, że lampy je oświetlały? Myśleliśmy, że tak ma być. Teraz jesteśmy źli, bo każdy z nas składał się na to, aby dzieci miały swoje miejsce na osiedlu. Jak widać miały, tylko robiły w nim co chciały.

Nieletni wpadli, jak to często bywa, przez przypadek. Matka jednego nastolatków zgłosiła się do nas o pomoc - opowiada Krzysztof Lamorski z Komendy Powiatowej Policji w Dzierżoniowie. Mówiła, że od pewnego czasu ma duże problemy wychowawcze ze swoim synem. Okazało się, że chłopiec zażywa narkotyki. Dotarliśmy do jego kolegów, którzy prawdopodobnie częstowali go narkotykami. Ci, często spotykali się w piwnicy, a raczej, jak nazywano ją na osiedlu, kawiarence internetowej. Jakież było nasze zdumienie, gdy zobaczyliśmy pomalowany na czarno pojemnik w rogu piwnicy.

Przesłuchiwani przez policję chłopcy przyznali, że mieli zamiar wyhodować kilkadziesiąt roślin konopi i uzyskany susz rozprowadzać wśród kolegów, aby nieźle na tym zarobić. Nic im z tego nie wyjdzie, bo sprawa została przekazana do Sądu Rodzinnego w Dzierżoniowie. A ten w ciągu najbliższych dni zajmie się nieletnimi hodowcami.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

Marszałek Piłsudski (niezweryfikowany)

"akież było nasze zdumienie, gdy zobaczyliśmy... " - normalnie faszystowska propaganda jak z czytanek HitlerJugend, a niby druga wojna światowa już za nami.
Armageddon (niezweryfikowany)

Przesłuchiwani przez policję chłopcy przyznali, że mieli zamiar wyhodować kilkadziesiąt roślin konopi i uzyskany susz rozprowadzać wśród kolegów, aby nieźle na tym zarobić :D
Armageddon (niezweryfikowany)

Przesłuchiwani przez policję chłopcy przyznali, że mieli zamiar wyhodować kilkadziesiąt roślin konopi i uzyskany susz rozprowadzać wśród kolegów, aby nieźle na tym zarobić :D
:D (niezweryfikowany)

Przesłuchiwani przez policję chłopcy przyznali, że mieli zamiar wyhodować kilkadziesiąt roślin konopi i uzyskany susz rozprowadzać wśród kolegów, aby nieźle na tym zarobić :D
;) (niezweryfikowany)

Przesłuchiwani przez policję chłopcy przyznali, że mieli zamiar wyhodować kilkadziesiąt roślin konopi i uzyskany susz rozprowadzać wśród kolegów, aby nieźle na tym zarobić :D
gordon (niezweryfikowany)

&quot;Kilka dorodnych już nasion konopi indyjskich rosło sobie w jednej z piwnic &quot; <br> <br>taaa... dorodne nasiona :&gt; tymbardziej jak juz były wykiełokwane na pewno było widac jakie sa dorodne, okrąglutkie, kształtne, w paseczki itd :P:P <br>Niech sie nauczą pisac
k-j (niezweryfikowany)

kolesie chyba zapomnieli, ze to nielegalne ;J
kat (niezweryfikowany)

na szafot ich !!!!!
adi (niezweryfikowany)

jak pala to lepiej zeby mieli swoje niz tracili na to pieniadze rodzicow heheheh
kren (niezweryfikowany)

to robota pollmalsa i jota
. (niezweryfikowany)

Mlodzi biznesmeni:D <br>
zielson (niezweryfikowany)

jeszcze kurwa powiedzieli zze robili to na dilowanie;D
Rdz. (niezweryfikowany)

&quot;Kilka dorodnych już nasion konopi indyjskich rosło sobie w jednej z piwnic &quot; <br> <br>taaa... dorodne nasiona :&gt; tymbardziej jak juz były wykiełokwane na pewno było widac jakie sa dorodne, okrąglutkie, kształtne, w paseczki itd :P:P <br>Niech sie nauczą pisac
Anonim (niezweryfikowany)

moim zdaniem ci kolesie niepopełnili rzadnego przestępstwa i ci ludzie co im przerwali popełnili przestępstwo!!!!!
Zajawki z NeuroGroove
  • MDMA (Ecstasy)

nazwa substancji: extasy, czerwone malpki

poziom doświadczenia użytkownika: kilka lat mj, extasy pierwszy raz

dawka, metoda zażycia: 1.5 tabletki, najpierw jedna, po okolo 2 godzinach od poczatku dzialania pierwszej tabletki polowka drugiej, doustnie

set & setting: imprezka techno, house etc, intencja byly nowe doznania i dobra zabawa :)


  • Powoje

Substancja: LSA w formie ekstraktu z Morning Glory (Ipomoea violacea) – 6 kapsułek Druid’s Fantasy

Wiek, waga: 19lat, 60kg

Exp: LSA, Ilex guayusa, Benzydamina, DXM, THC (marihuana, haszysz), etanol, nikotyna, kofeina

S&S: Dom, las, miejscówka nad jeziorem, łąka, mistyczne drzewo życia, własny pokój

  • 4-ACO-DMT
  • Retrospekcja

W towarzystwie nowopoznanego kolegi - B, o którym niewiele wiedziałem. Mój pokój w akademiku, trochę zagracony i nieposprzątany. Ogólna kondycja fizyczna i psychiczna mogłaby być lepsza. Pomysł na wypróbowanie 4-ACO-DMT wpadł mi do głowy wręcz natychmiast po obudzeniu się w sobotę o godzinie 13:00. Wiedziałem, że po tak później pobudce nie zrobię niczego szczególnie konstruktywnego w ciągu dnia. Na tripa decydowałem się wiedząc, że warunki nie są szczególnie korzystne, ale i tak najlepsze jakie jestem sobie w stanie zorganizować w obecnych warunkach.

 

  • Grzyby halucynogenne
  • Retrospekcja

Planowane od kilku dni naćpanie się w stałym gronie. Przyjazd do innego miasta w celu odwalenia obowiązków rodzinnych i szybka ucieczka w celu tripowania.

Historia ta stanowi zapis wspomnień z etapu mojego życia, który z perspektywy oceniam jako dość wartościowy, ale jednocześnie pouczający. Nie będzie tu alfy pvp dożylnie i popalonych kabli, bo od zawsze uważałem ten rodzaj zabawy za nic nie warte, krótkodystansowe gówno dla przygłupów, którym nie zależy na życiu. Preferowałem psychodeliki - marię, która działała na mnie za mocno i czasem psychotycznie, a od niedawna lsd i grzyby, których to spróbowałem pierwszy raz już około 3 lata wcześniej.