DVD plus papierosy

Jeśli lubisz popalać podczas filmu, to w kiosku znajdziesz przyjemną niespodziankę. W styczniu do sprzedaży trafiły papierosy z dołączoną płytą DVD. Czyli jak dotrzeć do młodzieży i dzieci!

Anonim

Kategorie

Źródło

Gazeta Wyborcza

Odsłony

1661

Paczka papierosów "Nevada" i płyta z filmem Romana Polańskiego "Dziewiąte wrota" kosztuje 5,99 zł. Na podaną na kopercie cenę składa się 3,80 zł za papierosy i 2,19 zł za DVD. Producent papierosów, Scandinavian Tobacco, twierdzi, że zupełnie przypadkowo na kopercie filmu znalazło się zdjęcie Johny Deppa palącego papierosa: - Nie wybieraliśmy wzoru okładki, poznaliśmy go dopiero po wybraniu filmu - twierdzi Arkadiusz Rochala, kierownik działu marketingu.

Licencję na rozpowszechnianie filmu sprzedał Monolith Films, ale nie chce ujawnić jaka była wielkość nakładu. Za to producent papierosów zdradza, że dołoży płytę do jednej czwartej sprzedawanych miesięcznie papierosów tej marki. - Średnia miesieczna sprzedaż marki Nevada to około 0,3 proc. całego rynku tytoniowego, czyli 865 tys. paczek - wyjaśnia Rochala. Płyt będzie zatem ok. 200 tys.

- Przy cenie 2,19 zł za płytę producent papierosów nie zarobi na filmie, a może nawet trochę do niego dołoży - mówi Tomasz Nowak z agencji Project DVD, która była organizatorem i pośrednikiem handlowym tej transakcji. - Zwracam jednak uwagę, że to była pionierska umowa i cenę licencji można uważać za promocyjną - dodaje.

Wkrótce można oczekiwać następnych atrakcyjnych zestawów z takimi filmowymi hitami, jak "Piąty element" Luca Bessona z Brucem Willisem.

W ofercie firmy Monolith, jest ponad sto tytułów dostępnych w każdej chwili i około 200 innych do końca tego roku. - Zainteresowanie jest coraz większe - mówi Marta Nowakowska z Monolith Films. - Do wydawców prasy dołączyli producenci papierosów, piwa i artykułów spożywczych, agenci wprost zasypują nas zapytaniami o ceny licencji - dodaje.

- To będzie tłusty rok, ten sposób promocji produktów dopiero się rozwija - zapowiada Tomasz Nowak z agencji Project DVD.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

dr Jezzy Jeff (niezweryfikowany)

jak lubisz zjarany oglądać film. to ten pomysł wyda cie sie dobry. do każdej płytki DVD dołączony zostaje blant długości ok 10 cm. o zawartości 3/4 szuwaru. na co czekasz ? idz do kiosku!!!!
.chudy. (niezweryfikowany)

i milego ogladania:P heheh
serfer (niezweryfikowany)

i milego ogladania:P heheh
Daggar (niezweryfikowany)

skore pety mozna sprzedawac w kioskach, mozna dolaczac do nich zapalniczki, dlaczego nie filmy DVD dla palaczy ? <br>skoro prawo zabrania sprzedawania dzieciom papierosow to o czym mowa, promocja skierowana jest do palaczy doroslych <br> <br>niestety promocja jest elementem handlu, jesli panstwo chce ograniczac popyt to niech ma monopol na papierosy, a prywaciaze niech zwijaja interes ... najpierw wymyslaja prawo, pozniej dziwia sie konsekwencja takiego prawa, <br> <br>po co sprzedajesz ? <br>zeby zarobic ? <br>wolny tynek = konkurencja <br>konkurowac mozna na wiele sposobow; cena, jakosc opakowanie, bonusy , tu akurat bonusem jest to, ze mozna sobie obejrzec film podczas palenia hehehe, a to tez element stanowiacy cene <br> <br>kto nie pali a chce film i nie ma 18 lat , niech poprosi o zakup doroslego, a dorosly obywatel niech wyrzuci papierosy albo przechowy by oddac je delikwentowi kiedy bedzie dorosly , przeciez takie mamy prawo, nie widze problemu jaki widzi &quot;Gazeta Wyborcza&quot; <br> <br>a, ze prawo ograniczen i represji nie funkcjonuje w praktyce jak w zalozeniach teoretycznych to juz inna sprawa ...
Daggar (niezweryfikowany)

skore pety mozna sprzedawac w kioskach, mozna dolaczac do nich zapalniczki, dlaczego nie filmy DVD dla palaczy ? <br>skoro prawo zabrania sprzedawania dzieciom papierosow to o czym mowa, promocja skierowana jest do palaczy doroslych <br> <br>niestety promocja jest elementem handlu, jesli panstwo chce ograniczac popyt to niech ma monopol na papierosy, a prywaciaze niech zwijaja interes ... najpierw wymyslaja prawo, pozniej dziwia sie konsekwencja takiego prawa, <br> <br>po co sprzedajesz ? <br>zeby zarobic ? <br>wolny tynek = konkurencja <br>konkurowac mozna na wiele sposobow; cena, jakosc opakowanie, bonusy , tu akurat bonusem jest to, ze mozna sobie obejrzec film podczas palenia hehehe, a to tez element stanowiacy cene <br> <br>kto nie pali a chce film i nie ma 18 lat , niech poprosi o zakup doroslego, a dorosly obywatel niech wyrzuci papierosy albo przechowy by oddac je delikwentowi kiedy bedzie dorosly , przeciez takie mamy prawo, nie widze problemu jaki widzi &quot;Gazeta Wyborcza&quot; <br> <br>a, ze prawo ograniczen i represji nie funkcjonuje w praktyce jak w zalozeniach teoretycznych to juz inna sprawa ...
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25

  • MDMA
  • Pierwszy raz

Okoliczności bardzo sprzyjające, jeden z najlepszych jak dla mnie festiwali elektronicznych w Polsce w bardzo przyjemnym mieście nad Wisłą. Piękne miejsce, świetnie wspominam, plaża, woda, pięknie podświetlony most, świetnie światła, muzyka... Zażycie było już wcześniej przemyślane i planowane, nastrój podekscytowania połączonego ze strachem (uczucie ścisku w żołądku).

Piękny ciepły, letni wieczór, duży festiwal w pięknym miejscu, docieramy z grupką znajomych na miejsce, lekko podchmielona i już dobrze upalona cieszę się jak dziecko na myśl,że przede mną piękne chwile w pięknym miejscu z piękną ekipą! Jedynie lekkie obawy przed pierwszym zażyciem MDMA czasami sprawiają, że zastanawiam się czy powinnam. (Słabe tripy znajomych, których byłam świadkiem, lęk, niepokój i przerastająca bombka z braku wiedzy na temat dawkowania). Znajomi uspokajają mnie. 

  • Grzyby halucynogenne
  • Trichocereus Pachanoi (San Pedro)
  • Tripraport

Solówka z naturą, nastawienie jak najlepsze. Nie pierwszy samotny trip, ale pierwszy w miksie takich dawek.

Na pomysł takiego miksu wpadłem po wspaniałej podróży na bolivian torchu. Ogólnie dawki psychodelików u mnie zazwyczaj musiały być większe więc nie bałem się o swoje zdrowie psychiczne czy cokolwiek tam innego. Zaczynajmy, arrrr!

 

  • Bad trip
  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana
  • Marihuana

popołudnie, mieszkanie kumpla, w tle muzyka. Nastrój całkiem pozytywny. Żyjąc dłuższy czas w abstynencji nastawiałam się na przyjemną fazę.

Nie wiem czy trip, którego ostatnio doświadczyłam zasługuje na miano bad tripa ale z pewnością było to mega INTENSYWNE doświadczenie. Zacznijmy jednak od początku...

Jest sobotnie, leniwe popołudnie. Wieczorem mam zamiar wyjść na koncert, ale wcześniej wpadam do kumpla, coby się wprawić w dobry nastrój. Na początek wychylamy po kieliszku czystej, ale szybko nachodzi mnie ochota na spalenie grassu. Rodzice znajomego wybyli do pracy i mamy mieszkanie tylko dla siebie, zatem nastawiam się na przyjemną i bezstresową fazę.

randomness