Dopalacze w firmie kurierskiej. Zabezpieczono ponad 500 sztuk porcji dilerskich

"Policjanci namierzyli, że w jednej z firm kurierskich mają znajdować się paczki, w których popakowane są środki odurzające."

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Policja.pl

Odsłony

418

Policjanci z wydziału do walki z przestępczością narkotykową z Komendy Miejskiej Policji i Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie zabezpieczyli kilkanaście przesyłek pocztowych, w których popakowane były różnego rodzaju substancje psychotropowe.

To kolejny udaremniony przemyt środków odurzających na terenie Krakowa. Policjanci namierzyli, że w jednej z firm kurierskich mają znajdować się paczki, w których popakowane są środki odurzające. Podejrzenia policjantów potwierdziły się. W szczelnie zapakowanych paczkach znajdowały się woreczki z dopalaczami - ponad pół tysiąca porcji dilerskich. Substancja została przekazana do ekspertyzy, aby dokładnie sprawdzić pochodzenie i skład chemiczny narkotyku.

Dalsza realizacja materiałów policyjnych pozwoliła na zatrzymanie dwóch mężczyzn w wieku 30 i 33 lat – mieszkańców Krakowa. Przeszukanie lokali zajmowanych przez zatrzymanych, zaowocowało ujawnieniem i zabezpieczeniem dodatkowych kilkaset sztuk woreczków foliowych z zawartością substancji psychotropowych.

Zabezpieczono także dokumentację prowadzoną przez „handlarzy narkotyków” jak również wagę elektroniczną i inne przedmioty świadczące o przestępczej działalności „kurierów”. Zatrzymanych osadzono w policyjnym areszcie.

Sprawa jest rozwojowa. Śledczy prowadzą czynności w kierunku ustalenia tożsamości kolejnych dystrybutorów i nabywców dopalaczy.

Oceń treść:

Average: 9.5 (2 votes)

Komentarze

ktoś coś (niezweryfikowany)

a wiadomo o kogo chodzi?
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

Nie idealne, ale tak czy siak sprzyjające.

Jestem myślą. Piękną myślą. Kieruję się do apteki. Nudno. Wychodzę ze szkoły, świat jest ciepły i wietrzny. Otwieram pierwsze drzwi:

-Dzień dobry. Poproszę Tussidex- mówię, uśmiechając się niewinnie i myśląc, że na sto procent widać w moich szarych, głębokich oczach powód, dla którego tu jestem.

-Tussidex... nie mamy, ale Acodin jest...

-W porządku, dziękuję, do widzenia!

Heh, myślę, że zna mój zamiar. Ako to przeżytek, kieruję się dalej.

 

Drugie drzwi:

  • Powój hawajski
  • Powoje

s&s: las – pole – las – dom; ciepły, sierpniowy dzień; dobry nastrój; chłopak (L.) jako opiekun (trzeźwy)
dawka: 6 kapsułek Druid’s Fantasy
wiek: 19
doświadczenie: LSA, ruta stepowa, dxm, mj, benzydamina

17:18 Połknięcie kapsułek tuż po wejściu do lasu. Przez jakieś dwie godziny spacerowaliśmy po ścieżkach robiąc zdjęcia owadom i myśląc nad tym, gdzie się rozłożymy. Jak zwykle, zanim LSA weszło, minęły jakieś dwie godziny, przy czym po połowie tego czasu – również jak zwykle – zaczęłam wątpić w powodzenie wyprawy, tak w sensie dosłownym, jak i metaforycznym. Ponieważ obecność ludzi w lesie lekko mnie irytowała, nie mówiąc już o postępujących nudnościach, chłopak zaprowadził mnie w jedno sprawdzone miejsce, pas zieleni pomiędzy dwoma polami. Cicho, spokojnie, ładnie.

  • Grzyby halucynogenne
  • Marihuana
  • Pierwszy raz

Doskonałe nastawienie - zero zmartwień, totalnie czysty umysł napędzany pozytywami wokół mnie.

Zacznę od krótkiego wprowadzenia, które powinno Ci nieco przybliżyć sytuację. Od 3 dni doskonale bawiłem się w Amsterdamie całe dnie sprawdzając pokaźne ilości różnych gatunków marihuany. Nastał czas sięgnięcia po grzyby, w celu przekonania się jak wpłynie na mnie psylocybina. Niejednemu doświadczonemu psychonaucie zapewne wyda się to zabawne, bo „co mogą człowiekowi zrobić łysiczki”, ale byłem bardzo podekscytowany faktem, że przetestuję nareszcie grzyby – przed wyjazdem czytałem masę trip raportów, artykułów i publikacji na temat psylocybiny.

  • LSD-25
  • Odrzucone TR
  • Przeżycie mistyczne

Wieczór, pozytywne nastawienie. Chęć powrotu do innego wymiaru.

Będzie to nieco dziwny tripraport, ale mam nadzieję, że dość specyficzna jego forma raczej będzie miłą odmianą od tej nudnej jak dupa codzienności.

Doświadczenie jakieś tam mam, a jak ktoś nie wie co i jak, to zachęcam do poznania poprzednich raportów.

randomness