Dopalacz „małpi pył” przeraża policjantów. Jest tańszy od piwa, daje poczucie nadludzkiej mocy

Funkcjonariusze z brytyjskiego miasta Stoke-on-Trent ostrzegają władze przed nowym, szalenie niebezpiecznym narkotykiem. Monkey dust, czyli małpi pył, jest nie tylko groźny dla zażywających i ich otoczenia. Jest też przeraźliwie tani. Materiał wideo o nowym dopalaczu nakręcili dziennikarze Sky News.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Wprost

Komentarz [H]yperreala: 
Nazwa doskonała, medialna, nawiązująca do klasyki gatunku - wróżymy karierę. Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

2354

Funkcjonariusze z brytyjskiego miasta Stoke-on-Trent ostrzegają władze przed nowym, szalenie niebezpiecznym narkotykiem. Monkey dust, czyli małpi pył, jest nie tylko groźny dla zażywających i ich otoczenia. Jest też przeraźliwie tani. Materiał wideo o nowym dopalaczu nakręcili dziennikarze Sky News.

Na filmie Sky News zamieszczonym w serwisie Youtube widzimy efekty wywołane zażyciem małpiego pyłu. Ludzie tracą kontakt z rzeczywistością, mają halucynacje, zyskują poczucie nadzwyczajnej siły i tracą zdolność odczuwania bólu. Sfilmowany w karetce narkoman mimo złamanej ręki nie dawał się uspokoić sanitariuszom, w innym przypadku człowiek po skoku z dachu był w stanie dalej szarpać się z policjantami. Jeszcze inna para kompletnie nie rozumiała poleceń funkcjonariuszy. Jak podkreślał reporter stacji, wszystko to za dwa lub trzy funty, czyli mniej, niż kosztuje piwo w pubie.

Alarmującym faktem jest rosnąca liczba ofiar narkotyku przyjmowanych do szpitali w Stoke-on-Trent na północy Wielkiej Brytanii. Jak podkreśla Sky News, w ostatnim czasie praktycznie codziennie trafiają się agresywni pacjenci pod wpływem małpiego pyłu. Od kwietnia w północnym Staffordshire było to dokładnie 178 przypadków.

Oceń treść:

Average: 9.8 (4 votes)

Komentarze

Anonim (niezweryfikowany)

Łupież szatana to słyszałem,ale to? nie mówię że bym nie spróbował czy to faktycznie tak "piere"
pikaCzu (niezweryfikowany)

Łupież szatana to słyszałem u" Iroli"ale "małpi pył ? nie mówię że bym nie spróbował czy to faktycznie tak "piere".
ja (niezweryfikowany)

a filmik z 2014
Zajawki z NeuroGroove
  • Kodeina
  • Tripraport

Rano zły humor ale na wieczorek postanowiłam go sobie poprawić , domek , czas spędzam w łóżku przed laptopem

Zacznijmy od tego, że uwielbiam próbować ciągle czegoś nowego. Dziś padło na Kodeinę. Ogólnie skąd pomysł? Moja koleżanka podsunęła temat o lekach bez recepty. Poczytałam bardzo dużo i juz dwa dni później w mojej torebce znajadowały się 2 opakowania Thiocodinu - razem 30 tabletek. Z tego co pamiętam opakowanie  z 20 tab. kosztowało około 16 zł a to z 10 - około 8 zł. Powiem szczerzę, że nie łatwo było zdobyć Thiocodin, ponieważ od 1 Lipca wyszło zarządzenie które nie pozwala kupić leków takich jak Thiocodin, Acodin, Antidol 15 itp.

  • Bad trip
  • Grzyby halucynogenne

Nastawienie pozytywne po poprzednim eksperymencie w substancją. Otoczenie samych przyjaciół, jedna trzeźwa osoba. miejsce; odcięta plaża nad jeziorem otoczona lasem.

W czerwcu tego roku zdecydowaliśmy ze znajomymi aby wyjechać nad jezioro, rozpoczynały się wakacje, pogoda dopisywała, typowy letni krajobraz. Aczkolwiek zdecydowaliśmy, iż jako będziemy mieli tam bardzo dużo czasu, możemy zabrać ze sobą również naszych małych przyjaciół. Zazwyczaj jestem przeciwna tripowaniu na psychodelikach w obcych miejscach, aczkolwiek grzybków spróbowaliśmy raz wcześniej, w domu kolegi. Byłam bardzo pozytywnie zaskoczona ich działaniem, ponieważ mimo iż trip był bardzo mocny, dało się go szybko i łatwo ogarnąć.

  • Amfetamina
  • Pozytywne przeżycie

podekscytowanie związane z 18stką przyjaciółki, miejscem najpierw była szkoła, potem mój dom, następnie sala, gdzie odbywała się impreza

Ten piękny dzień, który razem z nocą łączył się w idealną całość, "rozpoczął się" dla mnie około godziny 11, kiedy kolega, z którym zazwyczaj razem coś bierzemy przywiózł mi towar (ok. 2 gieta) do szkoły. Był to piątek. Bardzo chciałam wytrzymać chociaż do końca lekcji, ale wiadomo, mając to cudeńko w kieszeni jest bardzo ciężko. :) Poszłam do toalety i odsypałam sobie z jednej paczuszki na 2 malutkie kreski. Miałam ostatnią lekcję. Po 10 minutach poczułam spływ... Kiedy kończyły się lekcje, już lekko zniecierpliwiona kręciłam się w ławce. Oczywiście, moje koleżanki o niczym nie wiedziały.

  • Marihuana

Pewnego pieknego wieczoru w ostatni dzien szkoly zaraz przed feriami

(godzina okolo 16, bylo ciemno) z kolegami postanowilismy troche

poswietowac. Troche sie balem bo bylem ostatnio mocno chory, antybiotyk

skonczylem brac 3 dni przed (nie pamietam co to bylo) i slyszalem ze

mieszanka antybiotyk + alkohol (najczesciej ) = nie wydolnosc serca,

lub tez brak przytomnosci.


Mimo to poszlismy w nasze ulubione miejsce, opuszczony dom dzialkowy ,

randomness