Dilowali narkotykami w areszcie. Towar przemycali funkcjonariusze SW

Akt oskarżenia przeciwko 24 osobom w śledztwie dotyczącym zorganizowanej grupy przestępczej handlującej narkotykami w areszcie śledczym skierował do sądu łódzki pion PZ PK - podała Prokuratura Krajowa. Wśród oskarżonych są też funkcjonariusze Służby Więziennej. Śledztwo było prowadzone z Centralnym Biurem Śledczym Policji.

deadmau5

Kategorie

Źródło

Wojciech Rodak
wiadomosci.wp.pl

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

62

Akt oskarżenia przeciwko 24 osobom w śledztwie dotyczącym zorganizowanej grupy przestępczej handlującej narkotykami w areszcie śledczym skierował do sądu łódzki pion PZ PK - podała Prokuratura Krajowa. Wśród oskarżonych są też funkcjonariusze Służby Więziennej. Śledztwo było prowadzone z Centralnym Biurem Śledczym Policji.

Prokurator zarzucił oskarżonym popełnienie łącznie 56 przestępstw, w tym m.in. kierowanie i udział w zorganizowanej grupie przestępczej, w tym o charakterze zbrojnym, wytwarzania narkotyków oraz udziału w obrocie znacznymi ich ilościami w postaci amfetaminy i marihuany. Kolejne zarzuty dotyczą m.in. prania pieniędzy pochodzących z przestępstwa, posiadania broni palnej bez wymaganego zezwolenia oraz wręczania korzyści majątkowych funkcjonariuszom Służby Więziennej.

Wśród oskarżonych są również funkcjonariusze Służby Więziennej, którym prokurator zarzucił udział w grupie przestępczej, przyjęcie korzyści majątkowych oraz udział w obrocie znacznymi ilościami narkotyków na terenie aresztu śledczego.

Grozi im nawet 15 lat pozbawienia wolności.

"Wobec jedenastu oskarżonych z uwagi na grożącą im surową karę, realną obawę matactwa stosowany jest środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania" - przekazała PK.

Sieć w areszcie na Służewcu

Grupa, którą kierował Przemysław J., na dużą skalę produkowała i handlowała amfetaminą, a także sprzedawała marihuanę oraz inne środki psychoaktywne w tym mefedron. Z czasem Przemysław J. nawiązał ścisłą współpracę z pochodzącym z Żyrardowa Krystianem S., przebywającym w areszcie na warszawskim Służewcu.

Mężczyzna stworzył w areszcie sieć dystrybucyjną handlującą na dużą skalę zarówno amfetaminą, jak i nową substancją psychoaktywną. Ponadto Krystian S. handlował mefedronem, klofedronem i klefedronem, które zostały znalezione podczas przeszukań przeprowadzonych na terenie aresztu. Zajmował się również dystrybucją tzw. anabolików.

"Krystian S. kierował działaniami grupy zarówno na terenie aresztu, jak i poza nim, posługując się nielegalnie posiadanymi telefonami komórkowymi. W chwili zatrzymania przebywając w celi komunikował się z osobą przekazującą narkotyki funkcjonariuszowi Służby Więziennej" - przekazała Prokuratura Krajowa.

Funkcjonariusze SW wnosili narkotyki do aresztu

W trakcie śledztwa, prokurator ustalił, że Krystian S. kierował z aresztu własną siatką więźniów, którzy zajmowali się rozprowadzaniem narkotyków na terenie aresztu. Narkotyki były dostarczane z zewnątrz przez osoby, wśród których byli m.in. funkcjonariusze Służby Więziennej zajmujący się ich odbieraniem i wnoszeniem na teren aresztu.

Prokuratura Krajowa wyjaśniła, że grupa wypracowała specjalny sposób rozliczeń związany z obrotem narkotykami w areszcie. Wpłat dokonywały osoby bliskie dla nabywców, "maskując" je poprzez określanie tytułu przelewu np. "gra", "paczka", "wypiska", "za R", "telewizor".

W skład gangu wchodziły inne osoby udostępniające swoje rachunki bankowe, przyjmujące na nie przelewy i dokonujące dalszych przelewów. Osoby, na których konta były przelewane pieniądze, wiedziały skąd one pochodzą. "Świadczy o tym chociażby ilość przelewów wpływających na ich konto, regularne telefoniczne weryfikowanie osób wpłacających, czy też angażowanie w tę działalność dodatkowych osób i ich rachunków, żeby dodatkowo ukryć przepływ pieniędzy" - wyjaśniła PK.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Benzydamina
  • Dekstrometorfan
  • Pozytywne przeżycie

Nastawienie pozytywne, brak żadnego napięcia ani też podniecenia, nie robię tego po raz pierwszy i raczej wiem, czego się spodziewać. Generalnie wszystko zaplanowane z nudów i chęci przeżycia czegoś niezwykłego. Noc, pusto w domu, żadnych obowiązków ani problemów.

Postanowiłem opisać niedawne przeżycie żeby podzielić się z użytkownikami neurogroove i hyperreala kolejnym polskim opisem plateau sigma. Wielu ma o tym stanie fałszywe wyobrażenie i wielu kojarzy je z nieprzyjemnymi odczuciami, co według mnie nie jest do końca prawdą. Sigma plateau nie zawsze oznacza Nagniota na Jasnej Górze. Tak czy owak, dekstrometorfan jest bardzo silną substancją...

  • Powój hawajski

Subst: LSA (LA-111) - Ipomoea tricolor



Dawka: 170 nasion





Kupiliśmy z kumplem w sklepie 17 paczek nasion Ipomoei. Na następny dzień mieliśmy odbyć psychedeliczną podróż. Dwa dni wcześniej sprawdziłem na sobie dawkę - 80 nasion. Miałem lekkie efekty, ale ważniejsze było to, że nasiona okazały się nietoksyczne tj. bez fungicydów, herbicydów, insektycydow i innych chemikaliów, którymi zwykle pokrywane są nasiona przez producentów. To bardzo ważne - sprawdzić w jakiś sposób, czy nasiona nie są zatrute.

  • Dekstrometorfan

Nazwa substancji : Bromowodorek Dekstrometorfanu (DXM), dawka ok. 450 mg (półtora butalki Acodin'u 300) doustnie ;-).

Set&setting: własne mieszkanie, bez osob towarzyszących, stan ducha spokojny, pozytywnie

nastawiony.

Poziom doświadczenia: Alkohol na początku od impry do impry, pozniej średnio 5x/tydzień

przez rok (tak, uzależnia ;-)) MJ ok. 10 razy w życiu. Czyli doświadczenie zerowe w sferze

dragów (grzeczny chłopiec ? ;-)). Pierwszy raz coś "psycho".

  • crack
  • crack
  • oxycodone
  • Tripraport

Jest jakoś jedenasta rano, wpadam do kumpla co by go wyciągnąć do lasu wspinaczkowego. Otwiera, nie chce wpuścić, ale i tak wchodzę. W środku syf, ubrania na podłodze, stolik zajebany nawet nie wiem czym.

Na szafce obok kanapy — tacka. A na niej BARDZO dużo kokainy.

- To nie moje — mówi T. Mógł się chociaż wysilić na jakieś lepsze kłamstwo.

- No hehe nie twoje, ale leży tutaj u ciebie.

- Chcesz, to bierz.

- A ile mogę?

- Bierz, ile chcesz.

randomness