Diler uciekał przed policją i wyrzucał narkotyki za okno

Policjanci dali kierowcy sygnały świetlne i dźwiękowe wzywające do zatrzymania, mężczyzna jednak zignorował to i zaczął uciekać. W trakcie ucieczki przez okno zaczął wyrzucać narkotyki.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

silesion.pl
Witold Stech

Grafika

Odsłony

289

W poniedziałek około 19.40 na osiedlu Witosa w Katowicach wywiadowcy z katowickiego oddziału prewencji postanowili zatrzymać do kontroli audi. Dali kierowcy sygnały świetlne i dźwiękowe wzywające do zatrzymania. Mężczyzna jednak zignorował to i zaczął uciekać. Policjanci ruszyli za nim w pościg. W trakcie ucieczki kierowca przez okno zaczął wyrzucać narkotyki.

Na ulicy Sławka policjanci zatrzymali kierującego. Jak się okazało, w aucie również posiadał zakazane środki. Łącznie policjanci znaleźli i zabezpieczyli amfetaminę, z której można uzyskać prawie 120 porcji dilerskich, działkę marihuany oraz 2 tabletki ecstasy. Badanie testerem wykazało również, że mężczyzna kierował będąc pod wpływem narkotyków. 25-latek usłyszał zarzuty. Teraz odpowie nie tylko za posiadanie narkotyków i jazdę pod ich wpływem, ale i za ucieczkę przed policją.

Zgodnie z nowelizacją przepisów, niezatrzymanie się do kontroli traktowane jest jak przestępstwo, za które grozi kara nawet 5 lat więzienia oraz zakaz prowadzenia pojazdu. Postępowanie w tej sprawie prowadzi Wydział do walki z Przestępczością Narkotykową Komendy Miejskiej Policji w Katowicach.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne
  • Marihuana
  • Pierwszy raz

Pozytywne nastawienie na nowe doświadczenie. Oszołomiony ciekawością działania grzybków. Las okalający wioskę w której spędziłem sporą część dzieciństwa. Starannie dobrane miejsce. Zagajnik otoczony mokradłami. Śpiew ptaków, szum drzew.

Godzina mniej więcej 14:50, bardziej mniej niż więcej.
Wyciągam odmierzoną porcję pieczarek. Waga wskazywała 1,5 grama. Odrzucam kilka egzemplarzy, nie wyglądają apetycznie. Finalnie wyszło pewnie z 1,2-1,3 grama. Z niechęcią rozgryzam suche kapelusze i łodygi, popijam sokiem pomarańczowym...

  • Marihuana

substancja: marihuana


doświadczenie: nikłe (jak dla Was)


set&setting: ogródek u kumpla, początkowo pozytywna faza


  • Bad trip
  • Marihuana
  • THC

humor gituwa bo zaraz się fajnie ukopce, podekscytowanie, własny pokój i miejscówka do jarania

20:00

Dzień, jak codzień po ciężkim dniu nauki postanowiłem się trochę znieczulić, a akurat była ku temu świetna okazja bo kilka godzin wcześniej dostałem maila, że moja paczuszka ze świeżą amnezją dojechała do paczkomatu. Skończyłem robić zadanka i z lekką dozą niepokoju udałem się odebrać łakocie.

20:40

  • 4-HO-MET
  • AM-2233
  • Pierwszy raz

Set: Dobrze wyspany, podekscytowany na myśl o pierwszym tego typu tripie. W dobrym humorze. Setting: Na początku pobliski las, łąki i polany z trójką znajomych. Później mój pokój i 5tka znajomych.

14:00 Jemy. Niezdarnie wsypuje zawartość narkotorby - połowa pod język, druga na wargę. Koniec końców udało się nic nie zmarnować. X zrobiła to dużo sprawniej.

14:05 Docieramy na naszą docelową łąkę. Siedzimy na słońcu i palimy szlugi.

randomness