"Diler gwiazd" biednych klientów odsyłał do swojego kolegi: "Interesował się tylko grubymi rybami"

Sprawa się rozkręca, Pudelek czuwa ;)

W połowie października ruszył proces dilera gwiazd, Cezarego P., który według zgromadzonych dowodów zaopatrywał w narkotyki celebrycki światek. Zatrzymanie P. przez Centralne Biuro Śledcze uważane jest za podwójny sukces z powodu klienteli, którą obsługiwał. Według notesu, w którym skrzętnie notował nazwiska swoich klientów pojawili się zarówno aktorzy, celebryci, wokaliści, osoby ze świata show biznesu jak i lekarze, prawnicy czy biznesmeni. Niektóre z tych osób sięgały po narkotyki nawet kilkaset razy w ciągu roku.

Według informatora Faktu Cezary P. zajmował się tylko "grubymi rybami", które posiadały równie grube portfele. Wszystkich biedniejszych klientów, tak zwane "płotki" odsyłał do swojego kolegi Piotra S., który oferował narkotyki niższej jakości w przystępnej cenie.

"On obsługiwał tylko najbogatszych. Płotki odsyłał do Piotrka. Interesował się tylko grubymi rybami ze świecznika" - powiedział informator tabloidu.

W toku postępowania na jaw wyszło nazwisko kolejnej osoby zaangażowanej w handel narkotykami. Tym razem to Paulina M., znana prezenterka stacji TTV, która zasłynęła między innymi występami w "Testerach". Paulina co prawda nie była zaangażowana ani bezpośrednio ani pośrednio w sprzedaż narkotyku, ale zaopatrywała się u Piotra S. Z ustaleń śledczych i zeznań zatrzymanych mężczyzn wynika, że była ona fanką metamfetaminy, którą handlował "diler dla ubogich gwiazd", przyjaciel Cezarego P.

Prokuratura twierdzi, że 31 grudnia 2015 roku na ulicy Kaukaskiej w Warszawie, Paulina M. nabyła narkotyki za 350 złotych. Numer do dilera, Piotra S. dostała od Beaty E. byłej menedżerki piosenkarza Madoxa, która została oskarżona o rozpowszechnianie numeru telefonu i pomoc w zdobywaniu klientów.

Sprawę skomentowała również dyrektor programowa TTV, która poinformowała, że Paulina M. nie jest już pracownikiem stacji:

"Paulina M. od marca br. nie pracuje w TTV. O sprawie nic nie wiemy" - powiedziała w rozmowie z Faktem.

Jak myślicie, kto następny?

Oceń treść:

Average: 5.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Powój hawajski


powtorzylem swoje doswiadczenie z i. tricolor. z silniejsza dawka (wczesniej jakies 300-350 ziaren) teraz 2 x wiecej.

tym razem poswiecilem na to calom noc, poprzednio dzien.


I.....


I przezycia byly niesamowite a wrecz unikalne nigdy wczesniej z czyms takim sie nie spotkalem


Najpierw oczywiscie zadbalem o techniczna strone przygotowan :

  • Marihuana
  • Pierwszy raz

Nie mogę się doczekać, było już parę prób palenia (dopiero po pewnym czasie nauczyłem się jak się zaciągać), nastawienia pozytywne, chętnie zdobycia nowego doświadczenia. Palenie na łonie natury, zimny marzec, ja oraz grupa 3 kolegów mających już doświadczenie w jaraniu

Od kiedy kolega wspomniał że posiada dojście do MJ to nie wahałem się i chciałem spróbować. Aura czegoś zabronionego i trudno dostępnego dodatkowo mnie przyciągała. Pierwsza próba była wraz z nim niestety nieudana miał tylko jedną lufkę zioła i postanowił zrobić wodospad, on jako pierwszy wciągał i niefortunnie prawie wszystko wciągnął (niewiele dla mnie zostało), nie umiałem też wtedy się zaciągać wiec efekty były bardzo słabe na pograniczu placebo.  

  • Marihuana
  • Odrzucone TR
  • Tripraport

Pewien poniedziałek godzina 13.15, szkoła , przerwa między lekcjami( po wf )

Ja, Sandra, Ola, Marta, Ania, Dominika ,Aga

Razem z Sandra stwierdziłyśmy , że najaramy dziewczyny wymienione wyżej. Oprócz Ani i Dominiki wszystkie przeżyły przynajmniej swój pierwszy raz z jaraniem.( Dominika z nami nie paliła)

 

Miałyśmy gdzieś ok. 3g. Oprócz 2 lufek nie miałyśmy żadnego sprzętu wiec zabrałyśmy sie za robotę.

Godzina 13.25

  • Marihuana
  • Pierwszy raz
  • Tytoń

Rozluźniony, spokojny, "słoneczny, siebiepewny i rad", brak jakichkolwiek lęków/przekonań/oczekiwań względem tripa; mnóstwo znajomych i przyjaciół wokół, kolorowy dom, szary garaż, zimno przez większość czasu.

11.11.2011

randomness