Diagnostyka uzależnień w goglach VR

Portal Chip.pl opisuje skądinąd interesujący pomysł chińskich władz z zakresu terapii zależnień, na razie funkcjonujący jedynie w ramach programu pilotażowego prowadzonego w Szanghaju.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Chip.pl
Jacek Tomczyk

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst nie stanowi przedruku z podanego źródła.

Odsłony

107

Portal Chip.pl opisuje skądinąd interesujący pomysł chińskich władz z zakresu terapii zależnień, na razie funkcjonujący jedynie w ramach programu pilotażowego prowadzonego w Szanghaju. Koncepcja opiera się na wykorzystaniu technologii VR w diagnostyce stopnia uzależnienia. Podstawą do diagnozy są pomiary kilku parametrów (puls, zmiany napięcia elektrycznego na skórze, ruchy gałek ocznych) dokonywane podczas oglądania przez poddawanego terapii scen związanych z zażywaniem substancji psychoaktywnych.

Sens całego projektu zasadzać się ma na omijaniu problemu udzielania przez pacjenta nierzetelnych informacji zwrotnych przez obserwację jego odruchów warunkowych.

Program prowadzony jest obecnie przy wsparciu naukowców i psychologów w 5 ośrodkach i obejmuje 1800 pacjentów. Stosowane do pomiarów urządzenia konstruuje firma Shanghai Quing Tech.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

diego (niezweryfikowany)

To po prostu wykrywacz kłamstw.
Zajawki z NeuroGroove
  • 25C-NBOMe

wewnętrzny i zewnętrzny spokój, dom, pora zimowa. Nastawienie: chęć lekkiego zresetowania codzienności w mózgu i zabawy swoją wyobraźnią.

Pierwszy karton przyjęty o 22:40, drugi o 23:40, podróż trwała do ok. 05:00 (intensywniejsze efekty to właśnie 5 godzin).

Nie wiem z jakiego powodu nikt jeszcze nie opisywał 25C-NBOMe na NG, więc co mi szkodzi, ja to zrobię pierwszy. Specjalnie nie mierzyłem zbyt dokładnie czasu działania, ponieważ chciałem o nim zapomnieć i jak najdłużej cieszyć się osiągniętym stanem.

  • 5-APB
  • 5-APDB
  • Inne
  • Pierwszy raz

Pokój w internacie.

Dzień wcześniej trafiło do mnie 0,5g  5-MAPB. Czekaliśmy na wieczór i Ja razem z P mieliśmy spróbować czegoś nowego. Razem z nami w pokoju był jeszcze D ale ten nic nie brał. Dodam jeszcze, że P był na zjeździe po fecie i łaził cały dzień strasznie wkurwiony.

 

  • Dekstrometorfan
  • Kodeina

Dzień jak co dzień, stan obojętny, miejsce tu i teraz, no dobra, łóżko.

To ten dzień. Próbuje po tylu latach ćpańska najbanalniejszego (bo najłatwiej dostępnego) mixu świata. Dwa odłamy leczenia duszy i kaszlu mieszają się w moim żołądku. W tak małych dawkach (pierwsze 150mg dexa najpierw, po godzinie dopiero dorzutka kody i drugiego 150) bo kodeinę i tak zamierzam rzucić raz na zawsze (raport stąd od typa, który pisał, że po latach katowania thiocodinu spędził rok w szpitalu, z rozkurwionymi flakami, zapamiętam na całe życie) a acodin w dużych dawkach wywołuje we mnie jakieś pojebane rażenie prądem, nie wiem, miał ktoś też to? Wracając, naćpałem się.

  • Dekstrometorfan
  • LSD-25
  • Miks

Popołudnie, własny pokój, nie mogłem się doczekać :)

Po tym jak kwaszenie ze znajomymi zostało odwołane, nie mogąc doczekać się kolejnej okazji postanowiłem zarzucić planowane kombo samemu w pokoju. Około godz. 13 połknąłem 18 kapsułek tussidexu, po ok. pół godziny poszedłem rzygnąć. Nie jadłem nic od paru dobrych godzin, więc łatwo poszło. Wróciłem do pokoju, usiadłem na łóżku, dalej czuję źle w brzuchu. Postanowiłem się położyć... nie, nie zdążyłem.

randomness