Hej, może na wstępie napiszę coś o sobie. Mam na imię Adam i od razu dziękuję tobie że poświęcasz swój czas na przeczytanie tego, chciałem tylko zostawić tutaj cząstkę siebie, moich przeżyć i tego co czuję.
W historii marihuana była i jest często kojarzona z twórczością artystyczną i innowacyjnością. Sięgali po nią wielcy pisarze, malarze, muzycy, a nawet kucharze. Pomysł, że staje się katalizatorem znakomitych pomysłów i nieskrępowanej niczym kreacji przeniknął do kultury masowej i trwa w niej do tego stopnia, że tematem zajęło się wielu naukowców. Czy marihuana wpływa na kreatywność, a jeśli tak, to w jakim stopniu?
W historii marihuana była i jest często kojarzona z twórczością artystyczną i innowacyjnością. Sięgali po nią wielcy pisarze, malarze, muzycy, a nawet kucharze. Pomysł, że staje się katalizatorem znakomitych pomysłów i nieskrępowanej niczym kreacji przeniknął do kultury masowej i trwa w niej do tego stopnia, że tematem zajęło się wielu naukowców. Czy marihuana wpływa na kreatywność, a jeśli tak, to w jakim stopniu?
Nie, ale można dokładnie zbadać czynniki, które na nią wpływają, a naukowcy wiedzą dziś o ludzkim mózgu na tyle dużo, że pozwala to podjąć im próbę sprawdzenia, czy marihuana ma wpływ na zmianę procesów myślenia.
Czym w ogóle jest kreatywność w procesie myślenia?
Kreatywność opiera się na dwóch ważnych sposobach myślenia – myśleniu dywergencyjnym i myśleniu konwergencyjnym.
Pierwszy z nich odpowiada za tworzenie luźnych skojarzeń i poszukiwaniem nowych, oryginalnych pomysłów. Drugi związany jest z integrowaniem ich i znajdowaniem wspólnego i najlepszego rozwiązania. Ich połączenie to zdolność do kreatywnego myślenia.
Niektórzy naukowcy zauważają, że najważniejszy udział w tym ma dopamina, która jest ważnym neuroprzekaźnikiem. THC wyraźnie wpływa na jej poziom, co niesie wzrost lub spadek możliwości w konkretnych sposobach myślenia.
W przypadku myślenia dywergencyjnego jej poziom sugeruje odwróconą literę „U”, co oznacza, że zbyt mała wartość i zbyt duża wartość dopaminy będzie wpływać negatywnie na kreatywność, co ogranicza zdolność powstawania innowacyjnych pomysłów.
Optymalna wartość niesie sukces w myśleniu nowatorskim. W przypadku myślenia konwergencyjnego, wzrost dopaminy może utrudniać skupienie się i zdolności analityczne, ale ma to zalety w nieszablonowym podejściu do zagadnienia.
Jaki z tego płynie wniosek? Marihuana w odpowiedniej ilości wspiera myślenie dywergencyjne, ale jednocześnie utrudnia myślenie konwergencyjne.
Różni badacze podeszli do tematu na kilka różnych sposobów i odkryli, że THC w procesie twórczym może powodować wiele różnych reakcji uzależnionych od cech osobniczych, stanu psychicznego badanego, stylu życia, dawki, regularności stosowania, a nawet czynników społecznych czy środowiskowych. Jednak zauważalne są wyraźne różnice we wzroście lub spadku dopaminy i jej wpływu na kreatywność.
Krótkoterminowy i długoterminowy wzrost kreatywności. Z jednej strony marihuana może zwiększać kreatywność, a jej użytkownicy zgłaszają wzrost ilości pomysłów, bardziej płynne myślenie i zdolność do nawiązywania nieoczywistych połączeń. Z drugiej strony jest to jedynie reakcja krótkoterminowa, a w przełożeniu czasowym, kiedy marihuana jest zażywana regularnie, może mieć to wpływ na pogorszenie zdolności poznawczych, kojarzenia, koncentracji czy zdolności rozwiązywania problemów. Dawka jednorazowa. Efekt marihuany na kreatywność może być również zależny od dawki. Niskie dawki mogą sprzyjać kreatywnemu myśleniu, podczas gdy wyższe dawki mogą prowadzić do dezorganizacji myśli i trudności w koncentracji, co może negatywnie wpływać na twórczość.
Pierwsze szeroko zakrojone badania na temat tego, czy marihuana pobudza kreatywność zostały zapoczątkowane w latach 70., po nich zainicjowano kolejne, a proces badawczy trwa do dziś.
Płyną z nich wnioski, które możemy podsumować stwierdzeniem, że poprawa kreatywności przy użyciu marihuany jest złożonym i indywidualnym procesem, który nie jest jeszcze w pełni zrozumiany. Naukowcy spierają się nawet o to, czy to właśnie wzrost i spadek dopaminy ma wpływ na procesy myślowe.
Jasne jest to, że marihuana może mieć zarówno pozytywny, jak i negatywny wpływ na kreatywność w zależności od wielu zmiennych, jednak nadal brakuje rozstrzygających dowodów, które mogą przynieść dopiero rzetelne badania na dużej grupie osób uwzględniającej wiele zmiennych.
Cannabis and creativity: highly potent cannabis impairs divergent thinking in regular cannabis users, Psychopharmacology (Berl). 2015 Mar;232(6):1123-34.;
The (b)link between creativity and dopamine: spontaneous eye blink rates predict and dissociate divergent and convergent thinking, Cognition, 2010 Jun;115(3):458-65;
Effect of marijuana on divergent and convergent production cognitive tests, Journal of abnormal psychology;
Neurophysiological and cognitive effects of smoked marijuana in frequent users, Pharmacology Biochemistry and Behavior, 2010 Sep;96(3):333-41.;
Cognitive and subjective dose-response effects of acute oral Delta 9-tetrahydrocannabinol (THC) in infrequent cannabis users, Psychopharmacology (Berl). 2002 Oct;164(1):61-70.
Hej, może na wstępie napiszę coś o sobie. Mam na imię Adam i od razu dziękuję tobie że poświęcasz swój czas na przeczytanie tego, chciałem tylko zostawić tutaj cząstkę siebie, moich przeżyć i tego co czuję.
dość normalne nastawienie, minimalny strach przed nieznanym, otoczenie dobrych kumpli
Jest to mój pierwszy TR, jak i również pierwszy raz z wyżej wymienioną substancją. Liczę, że będzie się to przyjemnie czytało, a więc do rzeczy:
set: stres, że działanie potrwa dłużej niż bym chciała, strach przed powrotem do domu "po", zaciekawienie, lekkie/średnie upojenie alkoholowe, jednoczesne zirytowanie i podekscytowanie settings: park w pobliżu domu, znajomy którego bardzo lubię, bardzo ciepła, letnia noc
Moja pierwsza tryptamina miała być zarzucana tydzień przed opisywaną podróżą, aczkolwiek wiele niefortunnych zdarzeń wpłynęło na to, iż trip przesunął się oraz zmienił zupełnie koncepcję - z większego grona i opuszczonego domku rano na park w czasie gorącej, sierpniowej nocy, w towarzystwie tylko jednego znajomego, którego bardzo lubię (na potrzeby raportu - C). Usłyszawszy, że tryptaminy są o wiele przyjemniejsze od "kwasu", ucieszyłam się, bo podróż po nbomach mogę uznać bardziej za zmaganie z własnym "ja" niż trip, z którego można wyciągnać jakieś wnioski.