Coraz więcej dzieci zażywa leki antydepresyjne

Liczba osób w młodym wieku, które zażywają leki przeciwdepresyjne, bardzo szybko wzrasta.

Anonim

Kategorie

Źródło

Gazeta.pl

Odsłony

5388

Liczba osób w młodym wieku, które zażywają leki przeciwdepresyjne, bardzo szybko wzrasta. Tymczasem nie ma jednoznacznych dowodów na to, że środki te są w przypadku dzieci czy młodzieży skuteczne, a przede wszystkim bezpieczne - ostrzegają na łamach "British Medical Journal" naukowcy z Włoch.

Uczeni z Instytutu Badań nad Farmakologią w Mediolanie piszą w liście do BMJ, że tylko w 2002 roku we Włoszech wypisano pół miliona recept na leki antydepresyjne. Z tego 1,6 tys. było przeznaczonych dla osób poniżej 18. roku życia. Naukowcy zwracają uwagę, że wiele z tych środków nie jest przeznaczonych dla dzieci. Zarówno ich zdaniem, jak i zdaniem ich kolegów z USA konieczne jest przeprowadzenie badań naukowych, które pokażą, czy antydepresanty są dla dzieci bezpieczne i skuteczne.

Oceń treść:

0
Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana
  • Pierwszy raz
  • Tytoń

Rozluźniony, spokojny, "słoneczny, siebiepewny i rad", brak jakichkolwiek lęków/przekonań/oczekiwań względem tripa; mnóstwo znajomych i przyjaciół wokół, kolorowy dom, szary garaż, zimno przez większość czasu.

11.11.2011

  • Benzydamina
  • Pierwszy raz

Późny wieczór, początek nocy. Własny pokój, cisza i spokój, nastrój pozytywny bo dopiero co wróciłem z pracy a następne kilka dni mam wolne.

Zacznę od tego, że dobrych parę lat temu usłyszałem o nastolatkach ćpających lek do irygacji pochwy. Nie obeszło mnie to zupełnie, ot taka informacja jak każda inna. Jednak kowal losu uderzył w swoje kowadło i nadszedł dzień (a raczej noc). Prawdę mówiąc miałem ułatwione zadanie, bo znalazłem w domu trzy saszetki. Gdyby nie to, to raczej nieprędko wybrałbym się do apteki, bo nie miałem aż takiego parcia.

  • LSD-25
  • Pierwszy raz

Set: urlop, trwające od kilku dni radosne podniecenie w związku z tripem, w szerszej perspektywie - trochę standardowych, siedzących gdzieś z tyłu głowy problemów, nic wielkiego Setting: sobota, schyłek lata, lekko zasnute chmurami niebo. Puste mieszkanie, pobliskie jezioro wraz z okalającym je lasem, tramwaj

21:32. Stoję na maleńkim balkoniku w bloku z wielkiej płyty i palę papierosa. Stara rura ze mnie - myślę sobie - skoro o tej godzinie po urodzinowych gościach został tylko zapach łychy, paczka po bibułkach i tytoń wdeptany głęboko w ruski dywan. 

I ten zupełnie niepozorny, starannie poskładany kawałeczek folii aluminiowej, zatknięty zapobiegawczo w suchym i chłodnym miejscu, gdzieś między jajkami a kostką masła. 

  • Dekstrometorfan

raz mialem badtripa po dxm - dawka 900mg (30 tussidexow)


na poczatku wkrecilem sie ze jestem postacia z gry komputerowej i bylo fajnie


"W..... stawiaj portal do M."


po nieudanych probach oswojenia tramwaju (dzikiego ostarda)


wbilem do metra (to chyba mnie zabilo)


jechalem metrem do kolegi (do M.)


kiedy wyystrezlilo mnie na powierzchnie ziemi byly juz tylko pytania typu


"W.... czy to jest rzeczywistosc? W.... czy ja zyje?"