Chmura dymu w aucie. Kierowca tłumaczył, że palił marihuanę, żeby się rozbudzić

życie Stolicy: " Jak się okazało mężczyzna był trzeźwy, ale odurzony."

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

zyciestolicy.com.pl

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

90

Policjanci z mokotowskiego wydziału wywiadowczo-patrolowego zatrzymali 30-latka podejrzanego o kierowanie pojazdem pod działaniem środków odurzających oraz posiadanie narkotyków. Sposób jazdy mężczyzny siedzącego za kierownicą hondy, dał policjantom podstawę do kontroli pojazdu i sprawdzeniu stanu trzeźwości kierowcy. Jak się okazało mężczyzna był trzeźwy, ale odurzony. W samochodzie unosił się zapach charakterystyczny dla marihuany. Podejrzany oświadczył, że ma narkotyki na własny użytek, a susz palił w trakcie jazdy, ponieważ chciał się rozbudzić. Podejrzany trafił do policyjnego aresztu. Teraz grozi mu kara do 3 lat więzienia oraz wysoka grzywna. Mężczyzna już stracił prawo jazdy.

Kilka minut przed godziną 9.00 mundurowi patrolujący okolice al. Niepodległości na warszawskim Mokotowie zauważyli mężczyznę kierującego hondą. Jechał on w sposób, który mógł wskazywać, iż prowadzi on pod wpływem alkoholu. W trakcie kontroli drogowej policjanci wyczuli, wydobywający się z kabiny zapach charakterystyczny dla marihuany. 30-latek z przekrwionymi oczami oświadczył, że przed chwilą palił marihuanę i ma ją przy sobie. Dodał, że chciał się rozbudzić.

Policjanci zatrzymali mężczyznę. Samochód został przekazany osobie wskazanej przez podejrzanego. Wspólnie z zatrzymanym mundurowi pojechali do jego mieszkania. Gdzie znaleźli jeszcze kilka gramów nielegalnego suszu. Narkotyki zostały zabezpieczony. Mimo tego, że podejrzany potwierdził, iż zażywał środki uderzające w trakcie kierowania pojazdem, policjanci przewieźli go do szpitala, gdzie została od niego pobrana krew do ekspertyzy laboratoryjnej. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu.

Następnego dnia usłyszał zarzuty popełnienia przestępstwa drogowego oraz narkotykowego za co może zostać skazany przez sąd na 3 lata więzienia. Mężczyzna już stracił prawo jazdy. Postępowanie w tej sprawie jest nadzorowane przez Prokuraturę Rejonową dla Warszawy Mokotowa.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Inne

Psychodeliki


- mówi mama


rację ma ma


rac nie pali,


a czytając


faję tli







< niebezpiecznie.. >





Wiem już niestety


na czym polega prawdziwa paranoja,


jestem w szoku!


Po trochu


przyswaja mi się świat realny


na nowo


kolorowo być miało


się zeschizowało

  • Tramadol

by JassMine

  • Marihuana
  • Marihuana
  • Tripraport

oczekiwania - nic wiecej jak chillout w dobrym towarzystwie

Dobra, to na starcie osoby, które mi dzisiaj towarzyszyły :D:

  • -ziomek S
  • -ziomek K
  • -ja = Nabru
  • -kolezanka O
  • -kolezanka D

14;30

Koniec lekcji, zawijam w chate autobusem z S'em, kminimy co by dzisiaj podziałać wykorzystując okazje ze S zostaje dzisiaj na noc u ciotki w tej samej miejscowości co ja. Kontaktujemy się z ziomkiem K i jako, że tego osobnika nie trzeba namawiać do tematu to postanawiamy ogarnac kwit i kupic lokalne palto, w tym wypic jakis %.

15:00

  • Lophophora williamsii (meskalina)






Podsumowanie




Czy trip zmienil mnie? Mysle, ze nie, aczkolwiek przypomnial

mi o sprawach ktore kiedys widzialem, ktore sa wazne, a o ktorych

zapomnialem. Warto jednak o tym wszystkim pamietac. Pozwolil mi

jednak odpowiedziec na rozne pytania, ktore zadawalem sobie do tej

pory, niestety odpowiedzi nie sa wcale przyjemne.




randomness