Była wzorową uczennicą. Zrobiła coś strasznego. Jej rodzina jest załamana

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Fakt

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

328

Już nigdy nie zobaczy błękitu nieba, twarzy bliskich ani własnego odbicia w lustrze. To, co zrobiła 25-letnia Kaylee Muthart, na zawsze zmieniło jej życie. Pod wpływem halucynacji, które wywołały narkotyki, dokonała samookaleczenia w przerażający sposób, pozbawiając się wzroku. W tamtej chwili nie była sobą. Głos, który kazał jej działać, był wytworem urojeń. Teraz, choć żyje z konsekwencjami tej tragedii, walczy o jedno – aby jej historia była przestrogą dla innych.

Jej życie miało być zupełnie inne. Kaylee była wyjątkowo zdolna i miała przed sobą świetlaną przyszłość. W rodzinnym Anderson, w Karolinie Południowej w Stanach Zjednoczonych, uchodziła za wzorową uczennicę. Zdobyła miejsce w prestiżowym Narodowym Stowarzyszeniu Honorowym, w weekendy ciężko pracowała, a wolne chwile spędzała w gronie przyjaciół. Świadoma, że uzależnienia były bolesnym dziedzictwem w jej rodzinie, trzymała się z dala od twardych narkotyków, pozwalając sobie jedynie na okazjonalne palenie marihuany.

Wszystko zmieniło się, gdy w wieku 17 lat nagle postanowiła rzucić naukę, by zarobić i z zaoszczędzić na studia. Nowe towarzystwo, imprezy z dorosłymi i rosnąca frustracja sprawiły, że sięgnęła po narkotyki, które szybko przejęły kontrolę nad jej życiem.

Ostatnia dawka, która zmieniła wszystko

Historię dramatu opisują amerykańskie media. Tuż przed planowanym odwykiem Kaylee przyjęła większą niż zwykle dawkę metamfetaminy. To była tragiczna decyzja. Halucynacje, które trwały godzinami, popchnęły ją do przerażającego czynu. Wydawało jej się, że musi pozbawić się wzroku, aby "uratować świat".

– Myślałam, że jeśli tego nie zrobię, wszyscy umrą – wspomina w reportażu telewizyjnym FOX Carolina News. – Nie wiem, jak doszłam do takiego wniosku, ale byłam pewna, że to jedyny sposób.

Podczas tego koszmarnego epizodu Kaylee ruszyła w kierunku kościoła, myśląc, że spotka tam kogoś ważnego. Po drodze zobaczyła znajomą, która zawołała ją przez okno samochodu. – To, że nie mogłam wrócić do domu, odebrałam jako znak, że muszę się poświęcić – relacjonuje.

Na miejscu, w przypływie obłędu, Kaylee włożyła palce do oczodołów. Nie czuła bólu. Nie czuła, że się okalecza. Narkotyk zniósł czucie. Ale tylko na chwilę. Kiedy dokonała samookaleczenia, okolice przeszył jej krzyk. Usłyszał go pastor, który wybiegł z kościoła. Zobaczył potworny, wręcz przerażający widok.

Walka o życie

Do szpitala przewieziono ją w krytycznym stanie. – Musiało mnie przytrzymywać co najmniej siedem osób, walczyłam tak mocno. Ale gdyby mnie wtedy nikt nie powstrzymał, to pewnie dobrałabym się do mózgu – wspomina.

Lekarze nie mieli wyboru i usunęli resztki gałek ocznych, by zapobiec infekcji. Teraz dziewczyna skazana jest na kosmetyczne protezy. Wzroku już nie odzyska.

Jej bliscy byli wstrząśnięci. – Nie mogłem zrozumieć, jak doszło do tego, że moja córka, która była taka zdolna, skończyła w ten sposób – mówiła jej matka. Jej bliscy nie rozumieją, co się stało. Są załamani.

"Wolę być ślepa niż uzależniona"

Dziś Kaylee uczy się żyć ze swoją niepełnosprawnością. Mimo tego, co przeszła, odnajduje w sobie siłę, by dzielić się swoją historią.

– Zdarzają się chwile, kiedy jestem wściekła, szczególnie w noce, gdy nie mogę zasnąć, ale teraz jestem szczęśliwsza niż kiedykolwiek wcześniej – mówi. – Wolę być ślepa niż uzależniona od narkotyków.

Swoją tragedię traktuje jako przestrogę dla innych. – Chcę, żeby młodzi ludzie zrozumieli, jak niebezpieczne mogą być narkotyki. Ja straciłam wzrok, ale ktoś inny może stracić życie.

Oceń treść:

Average: 7 (3 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • 2C-B

2C-B występuje w postaci pigułek przyjmowanych doustnie. Należy do grupy fenyloetyloamin.



Jak i z wieloma innymi substancjami psychedelicznymi opisane niżej efekty nie są takie same dla wszystkich, są badzo indywidualne i bazują na opisach osób, które brały środek, tak więc nie należy się nimi sugerować, że tak będzie na pewno. Może być zupełnie inaczej.

  • Amfetamina

Nie będzie to opis pojedynczego tripu, bo wszystkie były podobne. Tak to już jest z amfetaminą. Pierwszy raz to jak lot w chmurach. Każdy następny to powolne opadanie na ziemię…


Doświadczenia: przez około 2 lata z przerwami - klej. Później zioło, dość dużo, ale nie przesadnie, benzodiazepiny, thioridazin, raz LSD (nic kompletnie mi nie było, chyba wałek), dwa razy extasy, ostatnio efedryna i kodeina.

  • 25D-NBOMe
  • Pozytywne przeżycie

Zimny i słoneczny, jesienny dzień. Puszcza Białowieska od strony Hajnówki, droga powrotna przez wspomnianą miejscowość, pokój na stancji.

 

  • 4-HO-MET

Wiek: 25 lat.

Doświadczenie: Marihuana, Haszysz, Psylocybina, 4-ho-met, 4-aco-dmt, 2ce, 2cb, MDMA, Metoksetamina, DXM, Mefedron, Kokaina, Amfetamina, BZP/TFMPP, Kodeina, Tramadol, różnorakie benzodiazepiny, Efedryna/Pseudoefedryna, Karbamazepina, Olanzapina, alkohol, tytoń i kilka syfów z dawnych dopalaczy.

Zażyta substancja: 25mg 4-ho-met przyjęte metodą iniekcji domięśniowej.

S&S: Mój pokój. W samotności.