Była wzorową uczennicą. Zrobiła coś strasznego. Jej rodzina jest załamana

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Fakt

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

355

Już nigdy nie zobaczy błękitu nieba, twarzy bliskich ani własnego odbicia w lustrze. To, co zrobiła 25-letnia Kaylee Muthart, na zawsze zmieniło jej życie. Pod wpływem halucynacji, które wywołały narkotyki, dokonała samookaleczenia w przerażający sposób, pozbawiając się wzroku. W tamtej chwili nie była sobą. Głos, który kazał jej działać, był wytworem urojeń. Teraz, choć żyje z konsekwencjami tej tragedii, walczy o jedno – aby jej historia była przestrogą dla innych.

Jej życie miało być zupełnie inne. Kaylee była wyjątkowo zdolna i miała przed sobą świetlaną przyszłość. W rodzinnym Anderson, w Karolinie Południowej w Stanach Zjednoczonych, uchodziła za wzorową uczennicę. Zdobyła miejsce w prestiżowym Narodowym Stowarzyszeniu Honorowym, w weekendy ciężko pracowała, a wolne chwile spędzała w gronie przyjaciół. Świadoma, że uzależnienia były bolesnym dziedzictwem w jej rodzinie, trzymała się z dala od twardych narkotyków, pozwalając sobie jedynie na okazjonalne palenie marihuany.

Wszystko zmieniło się, gdy w wieku 17 lat nagle postanowiła rzucić naukę, by zarobić i z zaoszczędzić na studia. Nowe towarzystwo, imprezy z dorosłymi i rosnąca frustracja sprawiły, że sięgnęła po narkotyki, które szybko przejęły kontrolę nad jej życiem.

Ostatnia dawka, która zmieniła wszystko

Historię dramatu opisują amerykańskie media. Tuż przed planowanym odwykiem Kaylee przyjęła większą niż zwykle dawkę metamfetaminy. To była tragiczna decyzja. Halucynacje, które trwały godzinami, popchnęły ją do przerażającego czynu. Wydawało jej się, że musi pozbawić się wzroku, aby "uratować świat".

– Myślałam, że jeśli tego nie zrobię, wszyscy umrą – wspomina w reportażu telewizyjnym FOX Carolina News. – Nie wiem, jak doszłam do takiego wniosku, ale byłam pewna, że to jedyny sposób.

Podczas tego koszmarnego epizodu Kaylee ruszyła w kierunku kościoła, myśląc, że spotka tam kogoś ważnego. Po drodze zobaczyła znajomą, która zawołała ją przez okno samochodu. – To, że nie mogłam wrócić do domu, odebrałam jako znak, że muszę się poświęcić – relacjonuje.

Na miejscu, w przypływie obłędu, Kaylee włożyła palce do oczodołów. Nie czuła bólu. Nie czuła, że się okalecza. Narkotyk zniósł czucie. Ale tylko na chwilę. Kiedy dokonała samookaleczenia, okolice przeszył jej krzyk. Usłyszał go pastor, który wybiegł z kościoła. Zobaczył potworny, wręcz przerażający widok.

Walka o życie

Do szpitala przewieziono ją w krytycznym stanie. – Musiało mnie przytrzymywać co najmniej siedem osób, walczyłam tak mocno. Ale gdyby mnie wtedy nikt nie powstrzymał, to pewnie dobrałabym się do mózgu – wspomina.

Lekarze nie mieli wyboru i usunęli resztki gałek ocznych, by zapobiec infekcji. Teraz dziewczyna skazana jest na kosmetyczne protezy. Wzroku już nie odzyska.

Jej bliscy byli wstrząśnięci. – Nie mogłem zrozumieć, jak doszło do tego, że moja córka, która była taka zdolna, skończyła w ten sposób – mówiła jej matka. Jej bliscy nie rozumieją, co się stało. Są załamani.

"Wolę być ślepa niż uzależniona"

Dziś Kaylee uczy się żyć ze swoją niepełnosprawnością. Mimo tego, co przeszła, odnajduje w sobie siłę, by dzielić się swoją historią.

– Zdarzają się chwile, kiedy jestem wściekła, szczególnie w noce, gdy nie mogę zasnąć, ale teraz jestem szczęśliwsza niż kiedykolwiek wcześniej – mówi. – Wolę być ślepa niż uzależniona od narkotyków.

Swoją tragedię traktuje jako przestrogę dla innych. – Chcę, żeby młodzi ludzie zrozumieli, jak niebezpieczne mogą być narkotyki. Ja straciłam wzrok, ale ktoś inny może stracić życie.

Oceń treść:

Average: 7 (3 votes)

Komentarze

XD (niezweryfikowany)

XD
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25
  • Pierwszy raz

Set: urlop, trwające od kilku dni radosne podniecenie w związku z tripem, w szerszej perspektywie - trochę standardowych, siedzących gdzieś z tyłu głowy problemów, nic wielkiego Setting: sobota, schyłek lata, lekko zasnute chmurami niebo. Puste mieszkanie, pobliskie jezioro wraz z okalającym je lasem, tramwaj

21:32. Stoję na maleńkim balkoniku w bloku z wielkiej płyty i palę papierosa. Stara rura ze mnie - myślę sobie - skoro o tej godzinie po urodzinowych gościach został tylko zapach łychy, paczka po bibułkach i tytoń wdeptany głęboko w ruski dywan. 

I ten zupełnie niepozorny, starannie poskładany kawałeczek folii aluminiowej, zatknięty zapobiegawczo w suchym i chłodnym miejscu, gdzieś między jajkami a kostką masła. 

  • Marihuana

Opowieść o człowieku, który jadł haszysz



...i wtedy podjęła , "Tej nocy , panie mój, chciałabym Tobie opowiedzieć

historię którą usłyszałam. Tę i inne o ludziach oszalałych z żądzy których

serca miłość napełniła chorobą. "O nie" powiedział władca " Wolę

posłuchać bajek które uradują moje serce i odpędzą troski". "Z

przyjemnością" odrzekła Szecherezada.


  • Gałka muszkatołowa
  • Marihuana
  • Przeżycie mistyczne

Spodziewane fajerwerki, gotowość na miażdżącą bombę psychodeliczną i nocny trip, siostra w domu, pizga, bo grudzień. Ogólnie od rana pozytywnie i obiecująco.

Raport pisany tak na bieżąco jak tylko się dało xD

17;30

Właśnie wracam od dila, który wisiał mi przerobek . Z kushowym topkiem w kieszeni wsiadam w autobus; czeka mnie ciekawa noc. 

  • Dekstrometorfan
  • Marihuana
  • Miks
  • Pseudoefedryna

Późny wieczór przy komputerze, psychodeliczny nastrój i oczekiwanie na pobudzenie.

Nie zachęcam do powtarzania mojego czynu. Wręcz przeciwnie, odradzam, to może się naprawdę źle skończyć.

 

 

 

O godzinie 18 przyjąłem DXM z Pseudoefedryną, o 20 przyjąłem THC.

Pierwsze efekty nadeszły szybko, tuż po spaleniu (tj. o godzinie 20:15) poczułem lekkie pobudzenie i chęć do słuchania muzyki. Czas mijał strasznie wolno, wydawało mi się że mijają godziny i niedługo będzie rano, lecz w rzeczywistości była 20:30.

 

Godzina 20:45.