Bułgaria: Amfetaminę o wartości 1 mln euro przejęto na granicy z Turcją

Ponad 30 kg amfetaminy o czarnorynkowej wartości 2 mln lewów (ok. 1 mln euro) przejęli bułgarscy celnicy na największym przejściu granicznym z Turcją, Kapitan Andrejewo.

a.

Kategorie

Źródło

PAP

Odsłony

1129
Ponad 30 kg amfetaminy o czarnorynkowej wartości 2 mln lewów (ok. 1 mln euro) przejęli bułgarscy celnicy na największym przejściu granicznym z Turcją, Kapitan Andrejewo. Narkotyk znaleziono w skrytkach w samochodzie osobowym na holenderskich numerach rejestracyjnych udającym się do Turcji. Celnicy odkryli 50 opakowań, w których znajdowało się 100 tys. tabletek amfetaminy o łącznej wadze 30,9 kg. Według ocen policji, w Bułgarii na czarnym rynku tabletki byłyby warte 2 mln lewów (ok. 1 mln euro), a na Bliskim Wschodzie, dokąd miały być przemycone - co najmniej dwukrotnie więcej. W ciągu ostatniego miesiąca celnicy bułgarscy udaremnili łącznie cztery próby przemytu amfetaminy do Turcji o łącznej wartości 3,1 mln lewów (1,6 mln euro). W trzech przypadkach przemytnikami byli Turcy mający holenderskie obywatelstwo.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

Aru (niezweryfikowany)

To po ile oni liczą za gram białego ja się pytam?! 33€?
machetazo (niezweryfikowany)

no , mi tez wychodzi 33 euro za gieta
Anonim (niezweryfikowany)

w hiszzpanii byłem bolec chodził po 25
Anonim (niezweryfikowany)

mi też wychodzi 33 EUR , a w takich ilościach to chyba 10 razy taniej sprzedają?
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana

Zaczelo sie tak ze czekalme na ten dzien kupe czasu

wszyscy mi mowili dzisiaj wychodzimy na cool impreze,

taki a nie inny jestem ze jak sobie wmowie to nie

puszcze i caly dzien chodzilem idziemy na bibe ,

idziemy na bibe.moi kumple mieli juz na miezony klub

ale jedna regula zakaz wejscia w tenisowkach czy

jakich innych butach oprocz lakierkow(blah)wiec sie

wkorwilem na maxa wiec moja kumpela z dani (mega

wyczesana wariatka )kumplem z meksyku(dobre dziecko

  • Gałka muszkatołowa
  • Marihuana
  • Przeżycie mistyczne

Spodziewane fajerwerki, gotowość na miażdżącą bombę psychodeliczną i nocny trip, siostra w domu, pizga, bo grudzień. Ogólnie od rana pozytywnie i obiecująco.

Raport pisany tak na bieżąco jak tylko się dało xD

17;30

Właśnie wracam od dila, który wisiał mi przerobek . Z kushowym topkiem w kieszeni wsiadam w autobus; czeka mnie ciekawa noc. 

  • Etanol (alkohol)
  • LSD-25
  • Marihuana
  • Pierwszy raz

Pozytywne nastawienie do nowej substancji, wycieczka do lasów z dwoma kumplami - jednym dobrze obeznanym - B i jednym nowicjuszem próbującym po raz pierwszy tak jak ja - W. Większość podróży w otoczeniu natury, wiosna, maj, przez cały czas lekko padał deszcz. Spontaniczna, niezaplanowana podróż.

Należałoby zacząć opis od tego, że raport pisany jest po upływie około 2,5 roku od podróży. Niestety część rzeczy już zapomniałem a same odczucia też nie są "na świeżo", ale zdecydowałem się na spisanie tego co mi wciąż pamiętam zanim wszystko wywietrzeje mi z głowy. Zdaję sobie sprawę, że TR jest trochę przydługawy, ale początkowo pisałem go raczej dla siebie i osób uczestniczących w tripie po prostu na pamiątkę. Opisywaną podróż uważam za swoje pierwsze psychodeliczne doświadczenie z prawdziwego zdarzenia.

  • 4-HO-MIPT


4-HO-MIPT to stosunkowo nieznany i mało popularny psychedelik. Budową i właściwościami bardzo zbliżony do psylocyny. Ludzie w reportach na erowidzie odnoszą się do niego per Miprocin i określają jego działanie jako prawie identyczne jak grzyby, tyle że mniej \'przymulające\' i nie powodujące nieprzyjemnych efektów cielesnych. Moje doznania nie różnią się wiele.


randomness