Bruce Lee był narkomanem? Listy ujawniają mroczny sekret gwiazdora

Bruce Lee to niekwestionowana legenda kina kopanego. Jednak okazuje się, że aktor i mistrz sztuk walki nie był do końca krystaliczny – właśnie wyszło na jaw, że jego problemem było nadużywanie narkotyków.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

film.wp.pl, Kamil Dachnij

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

500

Bruce Lee to niekwestionowana legenda kina kopanego. Jednak okazuje się, że aktor i mistrz sztuk walki nie był do końca krystaliczny – właśnie wyszło na jaw, że jego problemem było nadużywanie narkotyków.

Jak informuje "The Sun", Bruce Lee napisał ponad 40 listów do zaprzyjaźnionego aktora, Roberta Bakera, w których zdradził, że ma problemy z narkotykami. To właśnie Baker był odpowiedzialny za dostarczanie gwiazdorowi kokainy, LSD i marihuany w latach 1969-1973. Listy odkryto na pchlim targu i szybko wyceniono, że mogą mieć sporą wartość – już wiadomo, że zostaną wystawione na aukcji w USA za ok. 220 tys. dolarów.

Tabloid wspomina, że choć w Hollywood szeptano o nałogu Lee, to dopiero te znaleziska stanowią pełne potwierdzenie. Co więcej, ujawniają także, jak bardzo uzależniony od używek był Lee. Baker, który zmarł w wieku 52 lat w 1993 roku, podejmował duże ryzyko, wysyłając narkotyki z USA do Lee, gdy ten kręcił filmy w Hongkongu. W 1972 r. poprosił swojego kolegę, aby przysłał mu "dużą ilość kokainy".

Wyjaśnił w liście, że jest "zjarany jak diabli", ale trochę koki może pomóc mu wejść w postać w jego nadchodzącym filmie. Gdy Lee kręcił "Wejście smoka" w Hongkongu w 1973 r., również jego żona Linda napisała w imieniu aktora z prośbą o przesłanie dragów. W liście z 14 kwietnia napisała: "Nie martw się o Bruce’a i jego używanie K – nie przesadza z tym".

Miesiąc później Lee miał atak i zasłabł z powodu obrzęku mózgu. Wyzdrowiał, ale 20 lipca dostał drugiego ataku i niestety zmarł. Rzecznik Heritage Auctions w Dallas ocenił, że dzięki tym listom wiemy teraz, że jeden z najbardziej wpływowych ludzi związanych ze sztukami walki skrywał bardzo mroczną tajemnicę.

Przypomnijmy, że ostatnimi czasy o Lee było głośno z innego powodu. Chodzi o to, jak przedstawił go Quentin Tarantino w filmie "Pewnego razu… w Hollywood". Reżyser ukazał Lee jako aroganta, który chwali się m.in., że spokojnie pokonałby Muhammada Aliego. Córka ikony, Shannon Lee, wyraziła ogromny żal, że potraktowano jej ojca w taki sposób. Sam Tarantino powiedział kilka dni temu, że rozumie jej stanowisko, ale nie przeprosi. Powołał się na biografię aktora, w której wspomniano o tym, że bardzo źle traktował kaskaderów i często raczył ich prawdziwymi ciosami podczas kręcenia filmów.

Oceń treść:

Average: 8.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Gałka muszkatołowa

Przeczytałem na waszej stronie o gałce muszkatołowej i jej działaniu. Pomyślałem, że warto wypróbować jej działanie na sobie.


  • LSD
  • Pozytywne przeżycie

Trip zaplanowany miesiąc przed zażyciem. Pozytywne myślenie o tripie od początku do końca. Cel - uporanie się z ówczesnymi problemami oraz myślami depresyjnymi

Witam wszystkich podróżujących i tych, którzy chcą dopiero zacząć swoją przygodę z psychodelikami.

W tym raporcie opiszę wam wszystkie doznania, które pojawiły się podczas sesji z tą magiczną substancją, jaką jest LSD.

  • Inne
  • Inne
  • Pozytywne przeżycie

Letni wieczór, mieszkanie i blokowisko.

ETH-LAD to dziwna substancja. Lizergamid, ale tworzący specyficzne dla siebie nastroje i odczucia, w dużym stopniu różne od LSD. Siadający na głowie mocno, ale i pozostawiający w miarę trzeźwy ogląd rzeczywistości. Mniej wizalny, a bardziej szatkujący na kawałki poczucie upływu czasu i powiązań przyczynowych. W pewnym stopniu też mocniej dysocjujący od LSD. Oczywiście to tylko mój subiektywny odbiór tego doświadczenia, da się jednak wyczuć charakterystyczny emocjonalny „znak rozpoznawczy”.

  • Dekstrometorfan

Nazwa substancji: bromowodorek dekstrometorfanu (tussidex)

Poziom doświadczenia: zioło, lsd, speed, gałka, dxm, bieluń (sic!), tramal

Set & settings: wieczór ok. godziny 22, sam w pokoju, odpowiednia muzyka, niezłe samopoczucie.



Trip : Doświadczenie z DXM mam spore więc postanowiłem zarzucić troszke więcej niż zazwyczaj (zazwyczaj 900-990mg).