Austriacy mogą uprawiać konopie, ale tylko do celów leczniczych i naukowych

Parlament austriacki zalegalizował w środę wieczorem uprawę konopi wyłącznie w celach leczniczych i naukowych pod kontrolą Ministerstwa Zdrowia.

a.

Kategorie

Źródło

PAP

Odsłony

1519

Parlament austriacki zalegalizował w środę wieczorem uprawę konopi wyłącznie w celach leczniczych i naukowych pod kontrolą Ministerstwa Zdrowia.

"Konopie są ważnym czynnikem w terapiach przeciwbólowych" - podkreśliła anestezjolog Andrea Kdolsky. Z kolei przewodniczący austriackiego stowarzyszenia badań nad bólem OeSG, Michael Bach, z zadowoleniem przyjął decyzję parlamentu, zwracając uwagę, że "substancje uzyskiwane z konopi znajdują coraz większe zastosowanie medyczne".

Za posiadanie lub sprzedaż konopi w Austrii grozi kara 6 miesięcy więzienia.

Oceń treść:

Average: 5.5 (2 votes)

Komentarze

yeahlon (niezweryfikowany)

6 miesięcy za sprzedaż (czy nawet posiadanie) to i tak malutko w porównaniu z naszymi polskimi realiami... Miejmy nadzieję, że niedługo się to u nas zmieni. Na lepsze :) pozdrawiam
toja (niezweryfikowany)

tak, a kiedy byliśmy tam na manifestacji w marcu, ludzie nie chcieli nam wierzyć w to, jak to wygląda u nas...
GryzlliWeed (niezweryfikowany)

To wiemy już dziś, Trzeba w to wierzyć, Sieć perspektyw szerzyć, łatwo może nie jest, bo nigdy nie było, ale jakoś się żyło.. 6 misięcy, tak, bo tam żyją tez ludzie ktorzy słuchają, uczą sie i akceptują poznawając od srodka. Moze Ganja ma tez jakies negatywne skutki ale nie pije dzieki niej vodki, dzieciak nie ma patologi. Smieje sie i rodosc w domu. A! polska mówi nie mozesz palic!! bo nie zna tej fali.. Smierc wyscigowi szczurów.. Spokojne życie, spokojnie się bawie, przy dymie i trawie..
Anonimus smokenikus (niezweryfikowany)

pozdro dla ciebie czlowieku
Zajawki z NeuroGroove
  • 25C-NBOMe

pusty dom, dużo wolnego czasu, pozytywne jak zawsze nastawienie do tripa i te same oczekiwania

Moja przygoda z fenkami po starcie szybko nabrała tępa, bardzo mi się spodobały a na początku było tylko 25i-nbome, później postanowiłem próbowac reszty a narazie zatrzymałem się właśniena 25c-nbome i dziś będzie trip raport oraz kilka uwag co do 25i-nbome i 25c

09:50, sobota, rodzice wyjeżdżają do znajomych na prawie cały dzień więc cały dom jest tylko dla mnie, od razu wiem co robić przy takiej okazji i wyjmuję ostatni już blotter 1mg 25c-nbome schowany między pudełkami gier komputerowych na półce

  • LSD-25
  • Pierwszy raz

Ekscytacja i lekki stres związany z nadchodzącym przeżyciem. Chęć przeżycia doświadczenia rozszerzającego świadomość.

T +0

Wraz z W , ładujemy blotter pod język , następnie opuszczamy dom aby udać się na lotnisko.

T+20

Efekt placebo wyraźnie odczuwalny , bądź początki ładowania sie kwazara. Drzewo obok drogi wygląda niesamowicie. Każda gałąź tworzy pejzarz , układający się w geometryczną składnie.

T +35

  • LSD
  • MDMA
  • Miks

Jest piątek, dostałem właśnie paczuszkę z moim kwasem. Mam jeszcze resztki MDMA w razie gdyby trip okazał się lipny. Wszystkie obowiązki wykonane i o godzinie 14:00 postanawiam wrzucić kartona i iść na dłuuugi spacer.

T+0

Wrzucam karton. Postanawiam dobre 20 minut żuć go w ustach bez połykania śliny, żeby nic nie zmarnować. Wychodzę więc na spacer po mieście.

T+30

Spotykam dwóch ziomków którzy widzą mnie jak idę z ustami pełnymi śliny. Od razu tłumaczę jaka jest sytuacja (w zasadzie nie muszę tłumaczyć bo jeden z nich od razu się domyślił), połykam ślinę i chwilę z nimi gadam. W międzyczasie fizycznie zaczynam czuć że wchodzi, więc cieszę się że nie zostałem oj*bany na kasę.

T+50

randomness