nazwa substancji -Salvia Divinorum
Skala doznań POZIOM 5
![](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/tomcraigarrested.jpg)
Australijski hokeista na trawie Tom Craig - zatrzymany podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu za kupowanie kokainy - został zdyskwalifikowany na rok przez macierzystą federację. Połowa kary może jednak zostać zawieszona.
Australijski hokeista na trawie Tom Craig - zatrzymany podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu za kupowanie kokainy - został zdyskwalifikowany na rok przez macierzystą federację. Połowa kary może jednak zostać zawieszona.
Craig, srebrny medalista olimpijski z Tokio, rozegrał w drużynie narodowej ponad 100 meczów, a w stolicy Francji odpadł z kolegami w ćwierćfinale.
Jak wynika z oświadczenia Australijskiej Federacji Hokeja na Trawie, Craig będzie musiał odbyć co najmniej połowę kary, której bieg rozpoczął się 9 września, a pozostałe sześć miesięcy będzie mogło zostać zawieszone, jeśli "spełni wymogi dobrego zachowania". Ma też przejść specjalne szkolenie edukacyjne.
29-latek został zwolniony z aresztu bez postawienia zarzutów po tym, jak francuska policja zatrzymała go w Paryżu za próbę zakupu narkotyków. Francuskie media, powołując się na źródła policyjne, podały, że Craig kupił około jednego grama kokainy. Do transakcji miało dojść w przed jednym z budynków w dziewiątej dzielnicy Paryża w nocy z 6 na 7 sierpnia, kilka dni po porażce Australii z Holandią 0:2 w ćwierćfinale turnieju olimpijskiego.
Po wyjściu na wolność sportowiec przyznał, że popełnił straszny błąd, wziął odpowiedzialność za swoje czyny i przeprosił wszystkich zainteresowanych.
"Moje zachowanie nie odzwierciedla wartości mojej rodziny, przyjaciół, kolegów z drużyny, wartości, jakie niesie hokej na trawie i idea olimpijska. Przyniosłem wstyd wszystkim. Zawiodłem, przykro mi, przepraszam" - powiedział Craig.
nazwa substancji -Salvia Divinorum
Skala doznań POZIOM 5
Nabilem sobie do fajeczki delikatna ilosc salvii.
Tak gdzies rownowartosc lufki. Spalilem. Dym nie byl tak ostry
jak sie czyta w opisach tripow na erowidzie czy lycaeum. Stwiedzilem zadnych
efektow.
Dawka za slaba. Trudno. Wychodze.
Ide po schodach i stopniowo czuje jak wchodza przyjemne efekty. jakbym szedl
boso.
Czuje kazda nierownosc, kant schodow. Coraz bardziej intryguje mnie swiatlo.
Reflektory wycelowane w plecy, ale niegrozne.
tuż po północy położyłem się spać. jednak nie udało mi się zasnąć i... ciekawość zwyciężyła - spróbuję pierwszy raz w życiu salvii. zapaliłem lampę, przygotowałem sobie walkmana, woreczek z ususzonymi kilkoma liścmi salvii (thx, F.!) oraz lufkę (taką zgiętą do góry). ustawiłem taśmę na utwór green nuns of the revolution - "megallenic cloud" - stary, wykręcony psytrancowy kawałek, którego lubię słuchać zawsze i wszędzie (i w każdym stanie :)). trochę się bałem, bo w sumie ciężko się czułem cały dzień, byłem już na dobre zmęczony no i nie wiedziałem jak salvia na mnie podziała.
Slabe, mialem raczej negatywne mysli
No to teraz ja opowiem Wam moja przygode...
Tego dnia po szkole poszlismy z kumplami wciagnac kotka, bylo ok.W domu przed kompem zlapalem dola, nie chcialem gadac z kolegami przez skype itp, bałem sie nadchodzacego palenia Czeszacego Grzebienia, bo kumpel robil urodziny.
Poszedlem do kolegi, spotkala sie mniej wiecej ta sama ekipa, z ktora ladowalem kotka, jako ze ja nigdy grzebienia nie palilem, to bardzo sie balem.