Australia: projekt ustawy legalizującej medyczną marihuanę

Australijski rząd przedstawił w środę projekt ustawy legalizującej uprawę marihuany w celach leczniczych. Poparła go już opozycja. Pozostałe kraje regionu znane są z zerowej tolerancji dla zażywania narkotyków i wysokich kar za takie przewinienia.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Bankier.pl
jhp/ro

Odsłony

40

Australijski rząd przedstawił w środę projekt ustawy legalizującej uprawę marihuany w celach leczniczych. Poparła go już opozycja. Pozostałe kraje regionu znane są z zerowej tolerancji dla zażywania narkotyków i wysokich kar za takie przewinienia.

"To ważny dzień dla Australii i dla tych, którzy od dawna walczą, by obalić stereotypy na temat wykorzystania pochodnych marihuany w celach leczniczych" - oświadczyła w parlamencie minister zdrowia Sussan Ley.

Dostęp do medycznej marihuany nazwała "brakującym ogniwem w opiece proponowanej pacjentom w Australii". "Utworzenie bezpiecznego, legalnego i niezawodnego źródła tych produktów pozwoli lekarzom znaleźć się w centrum procesu decyzyjnego dotyczącego możliwości przepisywania pacjentom marihuany w celach terapeutycznych" - podkreśliła minister.
Projekt nowej ustawy nowelizuje przepisy o narkotykach z 1967 r. Ogłaszając w październiku ub.r. plany takich zmian Ley tłumaczyła, że przekonały ją opowieści pacjentów, którzy twierdzili, że medyczna marihuana przynosi im ulgę i skarżyli się na problemy z legalnym uzyskaniem jej pochodnych.

Projekt najpewniej zostanie przyjęty, gdyż opozycyjna Australijska Partia Pracy i Australijscy Zieloni już zapowiedzieli, że go poprą.

Prace dotyczące stosowanych do celów medycznych pochodnych marihuany często nie dostarczają przekonywujących dowodów na ich skuteczność - wynika z przeglądu 79 badań klinicznych opublikowanego w czerwcu ub.r. na łamach czasopisma medycznego "Journal of the American Medical Association" (JAMA).

Autorzy znaleźli niewiele dowodów na skuteczność kannabinoidów. Analizowane badania prowadzone były w latach 1975-2015 i dotyczyły stosowania kannabinoidów w przypadku różnych chorób. Choć autorzy większości prac zgłaszali wyraźniejszą poprawę w grupie otrzymującej kannabinoidy w porównaniu z grupą kontrolną, zwykle efekt ten nie był istotny statystycznie. Co więcej, sposób prowadzenia badań nie zawsze spełniał odpowiednie standardy.

Badania spełniające standardy w stopniu umiarkowanym wskazywały, że kannabinoidy mogą pomóc cierpiącym z powodu przewlekłego bólu oraz przy problemach z mięśniami związanych na przykład z porażeniem mózgowym. Wyniki gorzej przeprowadzonych badań przemawiały za skutecznością kannabinoidów w zaburzeniach snu, zespole Tourettea, łagodzeniu skutków chemioterapii dotyczących układu pokarmowego i przybieraniu na wadze przez zakażonych wirusem HIV.

Marihuana do celów medycznych bywa także przyjmowana przez osoby cierpiące na depresję, jednak autorzy badania znaleźli niewiele naukowych dowodów na korzyści z takiej terapii.

Minister Ley podkreśliła, że projekt nie oznacza poluzowania prawa zakazującego wykorzystywania marihuany w celach rekreacyjnych.

Medyczna marihuana jest dopuszczalna w kilku krajach UE, a także - w niektórych stanach USA. Azja Południowo-Wschodnia ma jednak jedne z najostrzejszych praw antynarkotykowych na świecie.

W 2013 roku 69 proc. Australijczyków popierało zmiany w prawie, umożliwiające wykorzystanie medycznej marihuany.(PAP)

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana
  • Pierwszy raz

Bardzo zmieszany, zdenerwowany samą sytuacją. To był pierwszy raz, było to w bloku na balkonie w biały dzień. Ogólnie do mj byłem pozytywnie nastawiony, znajomi - najbliższi przyjaciele + moja dziewczyna.

Cześć. Chce tu opisać moją sytuacja po pierwszym razie, może Wam też się tak zdarzyło, może to normalne. Zaczęliśmy jakoś po południu, było jeszcze jasno na zewnątrz. Nie piliśmy nic przed, ani nic z tych rzeczy, paliliśmy na czysto. Atmosfera ogółem była ekscytująca, bo w sumie każdy pierwszy raz palił. Ja byłem zdenerwowany cała sytuacją, bo co tak w biały dzień palić koło sąsiadów? xD No ale mówię no co tam, zrobimy to w miarę skrycie. Zrobiłem całe oprzyrządowanie wiaderka i wynieśliśmy na balkon. Załadowaliśmy i każdy ściągnął po trochu z jednego wiadra.

  • GBL (gamma-Butyrolakton)


Boje sie, ze zostane posadzony o pisanie kolejnego trip

reportu z zazycia liscia laurowego czy wypalenia pol

papierosa mentolowego, ale co tam. Subiektywnych opisow

dzialania GBL ci u nas niedostatek, to sprobuje cos

splodzic.



Wczoraj mialem okazje przywalic troche GBL. A wygladalo

to tak:


  • 16:40 2ml

  • 17:00 1ml



  • DPT

Substancja: DPT*HCl rozpuszczone w soli fizjologicznej 10mg/0,5ml.





I próba





Około 4mg dożylnie - przyspieszony puls i chwilowe uczucie "dziwności", brak innych efektów, a dwa wymienione to raczej wynik zdenerwowania i autosugestii.





II próba




  • Oregano
  • Oregano
  • Pierwszy raz

Set: Wewnętrznie jestem spokojny i w miarę wypoczęty. Jest też uczucie, abym nie jadł tyle oregano, tylko coś normalnego i abortował tripa, zapewne dlatego, że jestem na czczo i nie jadłem wczoraj kolacji ze zmęczenia. Jest ze mną Ajlo i nasza Psinka, lecz tripuję sam. Setting: Jesteśmy rozbici namiotem w najbardziej naturalnym zakątku, do którego mogliśmy dotrzeć na piechotę od domu. Obok wału, zaraz przy rzecze, jak najdalej od jakichkolwiek zabudowań i konstrukcji ludzkich, dokładnie w tym samym punkcie, w którym zakończyliśmy naszego poprzedniego tripa - na pregabalinie. Jest rano, zaraz po obudzeniu się.

Substancja: Oregano, ~17,5 g. Zostało ono wyhodowane i wysuszone na działce, nie wiem jak dawno temu. Dlatego też celowałem w górną granicę dawki zalecanej na forum, 20g, lecz nie byłem w stanie dojeść wszystkiego, no i minimalną ilość rozsypałem.

 

Set: Wewnętrznie jestem spokojny i w miarę wypoczęty. Jest też uczucie, abym nie jadł tyle oregano, tylko coś normalnego i abortował tripa, zapewne dlatego, że jestem na czczo i nie jadłem wczoraj kolacji ze zmęczenia. Jest ze mną Ajlo i nasza Psinka, lecz tripuję sam.