Argentyna zezwoliła na uprawę konopi indyjskich pacjentom

W dniu 12 listopada Argentyna zezwoliła ludziom na uprawę konopi w domu do celów leczniczych. Dekret wydany przez prezydenta Alberto Fernándeza zezwala również aptekom na sprzedaż olejków, kremów i innych produktów z konopi indyjskich, a także nakazuje publicznym i prywatnym systemom ubezpieczeń pokrycie tych leków pacjentom, którzy otrzymują receptę.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Wolne Konopie
Jakub Gajewski

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

50

W dniu 12 listopada Argentyna zezwoliła ludziom na uprawę konopi w domu do celów leczniczych. Dekret wydany przez prezydenta Alberto Fernándeza zezwala również aptekom na sprzedaż olejków, kremów i innych produktów z konopi indyjskich, a także nakazuje publicznym i prywatnym systemom ubezpieczeń pokrycie tych leków pacjentom, którzy otrzymują receptę.

Posunięcie prezydenta znacznie rozszerzyło zasięg ustawy z 2017 roku, która zalegalizowała medyczną marihuanę. Zwolennicy marihuany leczniczej twierdzą, że poprzednik pana Fernándeza, Mauricio Macri, wprowadził ograniczenia na tyle surowe, że skutecznie uczyniły one lek niedostępnym dla pacjentów. Środek ten jest ostatnim krokiem w kierunku złagodzenia przepisów dotyczących konopi indyjskich w Ameryce Łacińskiej. W 2017 roku Urugwaj zalegalizował marihuanę dla dorosłych, która jest sprzedawana w aptekach, a Kolumbia ustanowiła system licencjonowania upraw konopi do celów leczniczych. Domowi hodowcy w Argentynie będą potrzebować licencji na podstawie potrzeb medycznych.

„Walczymy o to od trzech lat” – powiedziała Valeria Salech, szefowa Mamá Cultiva, argentyńskiej organizacji promującej medyczną marihuanę. „Nie będziemy już dłużej karani za szukanie lepszej jakości życia dla siebie i naszych bliskich”.

Pani Salech stała się zagorzałą zwolenniczką medycznej marihuany, kiedy zobaczyła pozytywny wpływ oleju z konopi na jej syna, Emiliano, który cierpi na epilepsję i jest autystyczny. Emiliano, obecnie 14-letni chłopiec, używa oleju z konopi indyjskich od sześciu lat.

„Konopie indyjskie pomogły mu poprawić więź z otaczającymi go osobami. Był w stanie przestać używać pieluch i nauczył się grać na instrumentach ”- powiedziała pani Salech. „To zmieniło nasze życie”.

Prawo z 2017 roku było tak restrykcyjne, że ludzie kupowali produkty z konopi głównie na czarnym rynku.

„Istniało prawo, ale nie było dostępu do produktów”, powiedział minister zdrowia Argentyny Ginés González García. „Zastępujemy już istniejący czarny rynek kontrolą jakości, która ma kluczowe znaczenie dla wszystkich produktów medycznych, szczególnie tych podawanych dzieciom”.

Prawo z 2017 r. zezwalało tylko pacjentom z oporną na leczenie padaczką dostęp do oleju z konopi indyjskich i nie istniała żadna procedura, aby uzyskać go legalnie za pośrednictwem państwa. Pani Salech i inni działacze zachęcali użytkowników konopi do uprawy własnych roślin, mimo że było to niezgodne z prawem.

„Uprawiamy własne leki, wiedząc, że w każdej chwili możemy stracić wolność, ale robimy to, ponieważ nie można wycenić jakości życia” – powiedziała pani Salech.

Uprawa marihuany wiązała się z wyrokami więzienia od czterech do 15 lat. Ci, którzy uprawiać będą ją bez licencji, nadal będą podlegać tej karze.

Rząd zamierza teraz opracować system zezwoleń na uprawę domową. Liczy również na współpracę z laboratoriami medycznymi zainteresowanymi produkcją marihuany i jej pochodnych.

Zatwierdzenie będzie odbywać się „indywidualnie dla każdego przypadku”, powiedział Gonzaléz García, ale podkreślił, że będzie szerokie zrozumienie dla szerokiego wachlarza chorób, którym mogą pomóc konopie.

„Nawet jeśli nie będzie w stanie wyleczyć choroby, to poprawa jakości życia nie jest błahostką” – powiedział.

Nowe przepisy argentyńskie pozwolą również na uprawę przez osoby trzecie, które uprawiają konopie w imieniu osób z potrzebami medycznymi.

Na razie pełna legalizacja marihuany nie jest przedmiotem agendy rządu. Ale aktywiści są optymistami, definicja potrzeb medycznych zostanie rozszerzona również o ten aspekt.

„Jeśli myślimy tylko o zdrowiu jako o braku choroby, to mija się z celem” – powiedziała pani Salech. „Ta roślina przyszła nas tego nauczyć”.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Szałwia Wieszcza


Swoja przygodę z salvią rozpocząłem od małej ilości suszu, z tej rzadkiej meksykańskiej roślinki. Ogólnie wrażenia były dość słabe na pewno nie takie jakich się spodziewałem, (ale możliwe że było to spowodowane jeszcze nie wyrobieniem receptorów). Raczej stan przypominał lekkie upalenie mj. Tyle, że bardzo krótkie. Odczuwałem, że coś się dzieje i na pewno nie był to efekt placebo. Kiedy się położyłem czułem jakbym się bardzo zapadł w kanapę. Poza tym nic. Kilka razy jeszcze zapaliłem suszu, ale nic ponad opisane wrażenia.

  • Alprazolam
  • Heroina
  • Klonazepam
  • Tramadol
  • Uzależnienie

pokój w piwnicy, nastrój słaby, oczekiwania niesprecyzowane, kanapa, fotel, kino domowe bose 700

Więc moje życie od lipca 2020 poświęcam wyłącznie opiatom/opioidom. Najpierw zaczęło się niewinnie, jak zawsze... byłem w szpitalu i jedyna pielęgniarka, która została na oddziale sobie spała i ponadto chrapała XD. To też wymknąłem się koło 1-wszej, czy 2giej w nocy i wszedłem do pokoju zabiegowego i ujrzałem syrop tramal z którego odpompowałem jakieś 2,800mg. Następnie będąc na sali zaaplikowałem 350mg i było tak pięknie, że nigdy tego niezapomnę... Działanie 10/10, nieporównywalne z jakimkolwiek innym high'em opioidowym który przeżyłem w późniejszym czasie.

  • Grzyby halucynogenne

trip raport: ok.100 grzybow, wczoraj w okolicach polnocy.

sam poczatek to standard, uczucie odrealnienia, (tv off), muzyka,

puste mieszkanie.


czekalem, az wszystko stanie sie intensywne. na samym poczatku

pojawily sie halucynacje- lezalem na podlodze i patrzylem na sufit,

ktory pod wplywem oswietlenia wybrzuszal sie i falowal. na samym

srodku sufitu wisi czerwona lampa w postaci kwadratowego szkla.

wygladalo to wszystko jak motyl, ktory jest zbudowany ze swiatla. od

  • Dekstrometorfan
  • Ketony
  • Marihuana
  • Marihuana
  • Miks

Dom mojego przyjaciela, później droga przez las, miasteczko oddalone o 5km od domu. Nastawienie, bardzo dobre, to były urodziny mojego przyjaciela. Chcieliśmy mieć dobrą fazę, świętować, cieszyć się spędzonymi chwilami w towarzystwie ludzi którzy są zaprzyjaźnieni od lat. Chcieliśmy zrobić coś głupiego, wręcz surrealistycznego... Czego później można żałować, nie przejmując się konsekwencjami. Młodzi, piękni, i bardzo nieodpowiedzialni.

Witam, to mój pierwszy trip raport. Zacznijmy od tego, że nie jestem od niczego uzależniony, nigdy nie miałem "preszu" na substancje. Zawsze na mnie działały. Nie mam wyrobionej tolerancji na nic.