Alkohol za kierownicą. Dyskusja o limitach w RSnW

0,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu zamiast obecnych 0,2 - taki projekt zmian przepisów ruchu drogowego trafił niedawno do Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa. Na temat zliberalizowania prawa dyskutowali goście czwartkowego magazynu "Radio Szczecin na Wieczór".

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Radio Szczecin
Łukasz Rabikowski

Odsłony

141

0,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu zamiast obecnych 0,2 - taki projekt zmian przepisów ruchu drogowego trafił niedawno do Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa. Na temat zliberalizowania prawa dyskutowali goście czwartkowego magazynu "Radio Szczecin na Wieczór".

Na co dzień nie przestrzegamy wielu innych przepisów, więc i tego też nie będziemy - tłumaczył Arkadiusz Kuzio z Akademii Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego.

- Wprowadzanie podwyższenia limitu bez tego braku kultury kierującego, to ciężko dzisiaj powiedzieć, że kierowca usłyszy: "0,5 możesz" i on nie będzie tego przekraczał - argumentował Kuzio.

Pół promila nigdy nie będzie równe połowie promila - dodawał dr Tomasz Janus, toksykolog z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego.

- Czym innym jest, gdy osoba spożyje 1-2 piwa i maksymalnie będzie wykazywała we krwi o 0,5 promila, a czym innym, jeżeli ktoś wcześniej miał powyżej dwóch i te 0,5 które mierzymy jest tym alkoholem zejściowym. Oba te stany są niewspółmierne - tłumaczy Janus.

Kwestia nie leży w tym jaki będzie limit, ale dlaczego nie przestrzegamy przepisów - podsumowywał ekspert motoryzacyjny Włodzimierz Zientarski.

- Największym problemem poza alkoholem jest stan naszego umysłu. Dlaczego człowiek zdecydował się na ten ruch. I jeżeli tego nie zgłębimy, tych przyczyn psychofizycznych i społecznych, to nigdy nie dojdziemy do tego, żeby powiedzieć dlaczego tak się jeździ - tłumaczy Zientarski.

Aktualnie dopuszczalne w Polsce stężenie alkoholu we krwi kierowcy to 0,2 promila. Do 0,5 promila mamy do czynienia z wykroczeniem. Jeżeli natomiast stężenie alkoholu przekroczy te liczbę, taka sprawa jest już traktowana jak przestępstwo, a nietrzeźwemu kierowcy grozi więzienie.

Limit 0,5 promila obowiązuje w większości europejskich krajów. Natomiast całkowicie trzeźwy musi być kierowca w Rosji, Albanii, Czechach, Chorwacji, Malcie, Estonii, Rumunii, a także na Węgrzech, Ukrainie, Słowacji, Litwie i Białorusi.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Kodeina
  • Pozytywne przeżycie

  • Marihuana
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

Czas i miejsce: noc w domu (zazwyczaj); oczekiwania: chęć milszego spędzania czasu w samotności, ucieczka od codzienności i problemów.

Opiszę sposób, w jaki marihuana odmieniła moje życie oraz doświadczenia, uczucia i wyciągnięte wnioski z ostatnich kilku miesięcy, które spędziłem w towarzystwie tej rośliny.

Zacznę od opisu mojej przykładowej fazy:

Najbardziej lubię palić w samotności na chacie, w osobistej strefie komfortu. Po zapaleniu kładę się wygodnie, a na słuchawkach puszczam muzykę elektroniczną (słucham takiej tylko po paleniu). Zamykam oczy i od tej pory wszystko przestaje mieć znaczenie.

  • Marihuana

Nazwa substancji: Marihuana



Poziom doświadczenia użytkownika: doświadczony (amfa na studiach - 100 lat temu, LSD - fantastyczny trip, marycha - lekkie fazy),



Dawka, metoda zażycia: ot, w końcówce fifki.



Set & setting: własne mieszkanie, dobry humor, ścieżka dźwiękowa "The Crow" / Diana Krall



Co było inaczej: wcześniej po MJ miałem tylko efekty przyjemnego odprężenia.

  • Benzydamina
  • Etanol (alkohol)
  • Kodeina
  • Pierwszy raz

trip wynikł z nagłej potrzeby "zaćpania" czegokolwiek przez naszą dwójkę. zniecierpliwienie, delikatnie podniecenie. Najważniejsza część tripa odbywała się na totalnym "zadupiu" - droga na szczyt wzgórza na południu Polski.

Wakacje 2014, lipiec.

 

Dwójka nas była, obaj płci męskiej. Tego dnia właśnie przyjechaliśmy do Milówki - mała wieś w powiecie Żywieckim, bardzo przyjemna, jeżeli chodzi o krótki wypoczynek. Nasza kwatera, co istotne dla dalszej części opowieści, znajdowała się 650 metrów nad poziomem morza, a droga od "rynku" (czyli najbliższe oznaki cywilizacji) to około 2 kilometry. Owa droga prowadziła przez pola (piękne widoki, swoją drogą), dwa, czy trzy razy trzeba było przejść przez zagęszczenie drzew przypominające mały las.

randomness