Doświadzczenie: Pół roku regularnego palenia konopii
Set & Setting: U kupla w domu, w atmosferze podniecenia i oczekiwania
Raport z Francji o legalizacji miękkich narkotyków. Artykuł zamieszczony w Gazecie Wyborczej.
Alkohol jest jednym z najgroźniejszych narkotyków, a papierosy czynią w organiźmie więcej szkody niż marihuana.
To konkluzje raportu zamówionego przez francuskiego ministra zdrowia Bernarda Kouchnera, który ożywił dyskusję nad propozycjami legalizacji tzw. narkotyków lekkich. Międzynarodowa grupa ekspertów, z prof. Bernardem-Pierrem Roques'em na czele, sklasyfikowała narkotyki według kilku kryteriów: ich zdolności do uzależniania psychicznego ludzi je zażywających, do uzależnienia fizycznego, do wywoływania zakłóceń systemu nerwowego. Porównano też ich toksyczność i stopień szkodliwości społecznej. Pod wszystkimi tymi względami alkohol ustępuje tylko heroinie, choć nie wywołuje tak dużych zakłóceń nerwowych i emocjonalnych, a jest równie groźny jak kokaina. Zdaniem ekspertów narkotyki te powinny być zwalczane najbardziej stanowczo.
Do drugiej grupy należą środki psychotropowe, halucynogenne, prócz nich m.in. amfetamina i substancje do niej zbliżone. A także papierosy! Tytoń wywołuje silnie uzależnienia psychiczne i fizyczne; nie wywołuje zakłóceń nerwowych i nie ma szkodliwych konsekwencji społecznych (chociaż krytycy raportu zastanawiają się, co w takim razie zrobić z tzw. biernymi palaczami), ale za to jest wyjątkowo toksyczny (rak). W trzeciej grupie mieści się tylko marihuana i podobne używki. Zdaniem autorów raportu nie są one szczególnie szkodliwe.
Bez względu na intencje zleceniodawcy raportu stanowi on ważny argument w dyskusjach nad ewentualnością legalizacji miękkich narkotyków, a zwłaszcza marihuany. Jest za tym szefowa francuskich Zielonych, minister ochrony środowiska Dominique Voynet. Nie ukrywa ona zwyczaju sięgania od czasu do czaso po skręta i operuje znaną argumentacją, że depenalizacja trawy będzie być przede wszystkim w handlarzy narkotyków i dealerów, oraz że należy działać bardziej wychowawczo i prewencyjnie, zostawiając represe na groźniejsze przypadki.
Zarówno prezydent, jak i premier stanowczo opowiadali się ostatnio przeciw zamianie ustawodastwa obowiązującego od 1970 r., tj. przeciw legalizacji jakichkolwiek środków odurzających. Jacques Chirac podkreślał, że nie ma prewencji bez zakazów. Jeśli nawet są narkotyki mniej szkodliwe od alkoholu, to należy tym usilniej zwalczać alkohol, ale nie stwarzać ludziom nowych pokus, nie rozszerzać gamy legalnych środków sposobów "przechodzenia w stan nieważkości".
Prof. Roques przyznał, że zawarte w raporcie zestawienia są ścisłe. Można więc np. konsumować w niewielkich ilościach alkohol, nawet codziennie i nie doznawać z tego powodu żadnego uszczerbku na zdrowiu ani na psychice. Coś takiego niemożliwe jest w przypadku znakomitej większości narkotyków.
Doświadzczenie: Pół roku regularnego palenia konopii
Set & Setting: U kupla w domu, w atmosferze podniecenia i oczekiwania
Początkowo dom kolegi, potem urodziny kumpla. Melancholijny nastrój, jak zwykle
Nie będę się przedstawiał, nie o to tutaj chodzi. W każdym razie muszę zaznaczyć, że moje życie jest dziwne, mimo dobrej sytuacji materialnej, sporej ilości znajomych, jestem osobą samotną. Nie, nie jest to żadna przechwałka. Mam jednego zaufanego przyjaciela (niech będzie S). Ale do rzeczy.
Set & Setting:
Paliłem w domu rodzinnym. Byłem bardzo pozytywnie nastawiony do tej roślinki. Długo przygotowywałem sie do spotkania z czymś niesamowitym, mającym większa nawet moc niż grzyby. Sporo czytałem o szałwii wieszczej. Przed seansem starałem się uspokoić oddech i myśli. Byłem również wierny poprzednim naukom szałwii, bowiem nie był to mój pierwszy raz. nauki szałwii było podobne, jak u innych osób próbujących ekstraktów z niej. Ich treść sprowadzała sie do zachowania swoistej tajemnicy i nierozpowiadania o niej osobom nieprzygotowanym.
?> nazwa substancji: LSD (+mj)
?> poziom doświadczenia: KWAS pierwszy raz... a tak to: mj(za dużo :>), efedryna, dxm(nie dużo)
?> dawka: no jeden papierek, doustnie
?> set & setting: trip był jakis czas planowany, wiec bylem raczej psychicznie przygotowany i chętny doświadczyć czegoś nowego...
Komentarze