"Plateau mi się zgubiło"
Substancja: DXM, z dwóch różnych ekstrakcji o różnej czystości ~415 mg = ~7.4mg/kg. Na pusty żołądek, bez tolerki, ostatni raz jednorazowe doświadczenie ponad 4 miesiące temu.
Funkcjonariusze Mazowieckiego Urzędu Celno-Skarbowego przejęli przesyłkę ze Stanów Zjednoczonych, w której znajdowało się 91 kilogramów marihuany. Czarnorynkowa wartość przejętych narkotyków to ponad 4,3 miliona złotych. W wyniku akcji zatrzymano trzy osoby związane z przemytem.
Funkcjonariusze Mazowieckiego Urzędu Celno-Skarbowego przejęli przesyłkę ze Stanów Zjednoczonych, w której znajdowało się 91 kilogramów marihuany. Czarnorynkowa wartość przejętych narkotyków to ponad 4,3 miliona złotych. W wyniku akcji zatrzymano trzy osoby związane z przemytem.
Grupa przestępcza działała na terenie województw mazowieckiego i dolnośląskiego. Zatrzymani są obcokrajowcami. W trakcie przeszukań ich mieszkań funkcjonariusze zabezpieczyli dowody świadczące o prowadzonej działalności przemytniczej.
Jak informuje Mazowiecki Urząd Celny, grupa zajmująca się przemytem miała charakter międzynarodowy. Przestępcy sprowadzali do Polski znaczne ilości środków odurzających, które następnie trafiały na krajowy rynek.
Zatrzymani usłyszeli zarzuty dotyczące przywozu znacznych ilości środków odurzających. Wobec dwóch podejrzanych zastosowano tymczasowe środki zapobiegawcze, natomiast trzeci podejrzany trafił do aresztu tymczasowego. Grozi im od 3 do nawet 20 lat więzienia.
Śledztwo w sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Pruszkowie, a służby nie wykluczają kolejnych zatrzymań.
Set: Po raz pierwszy od dłuższego czasu dospałem się na maksa, dzięki czemu jestem bardzo przytomny i spokojny. Niedawno wyszedłem z około trzymiesięcznego okresu stanów o trwale obniżonym nastroju i nawrotu uzależnień. Teraz gdy już się ogarnąłem, nareszcie mogę znów tripować. W tym tripie chcę po raz pierwszy od dawna doświadczyć poziomu drugiego plateau oraz spróbować uchwycić wizuale na tym poziomie. Setting: Dawkę zjadam w domu i od razu wychodzę na pobliskie tereny nadrzeczne. Jest rano i jeden z cieplejszych dni w listopadzie.
"Plateau mi się zgubiło"
Substancja: DXM, z dwóch różnych ekstrakcji o różnej czystości ~415 mg = ~7.4mg/kg. Na pusty żołądek, bez tolerki, ostatni raz jednorazowe doświadczenie ponad 4 miesiące temu.
Mój pokój, noc. Nie dostateczne przygotowanie psychiczne do tego co się wydarzyło.
(Całość tekstu piszę teraz pod niewielką [5mg] dawką 2C-P, nie które "rzeczy" były zbyt niemożliwe i na trzeźwo bym ich nie zrozumiał)
Wiek : 18 lat
Doświadczenie : Zioło, benzydamina,dziesiątki razy DXM, różne NBOMy, różne tryptaminy (5-meo-mipt,grzyby,lsd)
26 Sierpnia 2013 roku , tego dnia uświadomiłem sobie jak bardzo głupi byłem myśląc , że przeżyłem szczyty psychodeliki biorąc duże dawki tryptamin. Myślałem , że coś takiego jak 2C-P nawet mnie nie ruszy... Tak bardzo się myliłem...
Popołudnie, idziemy z moją lubą do marketu zrobić zakupy na weekend. Proszę ją odrazu, żeby wstąpiła do apteki i kupiła za mnie Tantum Rosę ze względu na przeznaczenie tej substancji, wole żeby ona ją kupiła. Od tego momentu do końca tripa z częstotliwością mniej więcej raz na 2-3 h otrzymuję jakiś prześmieszny komentarz typu “Nie tędy droga, nie ten otwór” itp. Planuję zarzucić 2 saszetki, ale 3 biorę “na zaś”. Jak się okazało, nie było Tantum Rosa, ale zagraniczny zamiennik “Rosalgin”, bodajże z hiszpanii. Skład identyczny.
Doświadczenie: alkohol (praktycznie codziennie jestem pijany chyba, że cos łykam), marihuana (bardzo wiele razy), aviomarin (2 razy), gałka muszkatałowa (2 razy), DXM (1 raz), benzydamina (poniżej opisywany pierwszy raz).
Set&Setting: we własnym domu, prawie cały czas sam, żadnych zagrożeń w stylu rodzice, ciotki, wujki itp. ogólny brak stresu i totalnie odprężenie.
Nastawienie: jak najbardziej pozytywne.
Oczekiwania: halucynacje.