8 kilogramów kokainy na statku w Gdańsku

Około 8 kilogramów kokainy o wartości rynkowej około miliona złotych wykryto na statku Green Freezer, który zawinął do Gdańska

Anonim

Kategorie

Źródło

Gazeta.pl

Odsłony

2965

Rzecznik prasowy komendanta morskiego oddziału straży granicznej komandor porucznik Grzegorz Goryński poinformował, że ładunek znaleziono podczas kontroli granicznej w nadbudówce na statku. Green Freezer przypłynął do Polski z Ekwadoru.

Na razie nikt z członków załogi nie został aresztowany. Trwa śledztwo w tej sprawie.

podesłał overspinner, dzięki!.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

yyy (niezweryfikowany)

..tego statku.
Prz. (niezweryfikowany)

Kurna..Znowu trójmiasto...Gdzie ja mieszkam...Geez :p
Alternatywa (niezweryfikowany)

Kurna..Znowu trójmiasto...Gdzie ja mieszkam...Geez :p
ptak (niezweryfikowany)

Troche koksu zawsze sie przyda :> Ladnie sianka musieli wylozyc :P
Zajawki z NeuroGroove
  • Lorazepam

*Nazwa substancji: klonazepam, alprazolam, diazepam, estazolam....


*Doświadczenie: niemałe


  • Marihuana

marihuana - pierwszy raz


  • LSD-25

hehehehe, przepraszam ale sam sie obśmiałem jak sobie wyobraziłem, że napiszę o o testosteronie. Jakby na to nie patrzec nie stałem sie jeszcze, pomimo wielu prób, wa(r)lczącą feministką a inne dzieci na podwórku nie wołają do mnie "sister". Takoż nasza dyzurna szansonistka (tym razem na solidnym koturnie i z zapleczem obuwniczej industrii) śpiewa o:


subst: LSD-25 (albo niewiadomo co),


dawka: jeden papież,


s&s: friday night fever,


exp: wieloletnia sporadyczna zarzyłość




  • Katastrofa
  • Marihuana

Przyjemny, słoneczny dzień, wśród znajomych w parku.

W moim krótkim życiu dałem trzy szansę marihuanie. O jedną za dużo.Pierwszy raz wszystko było w porządku, ale za drugim razem miałem bad tripa w takim stopniu że trafiłem na kardiologię.

 

Przez następne sześć miesięcy brzydziłem się marihuaną.

Pewnego dnia mój kolega T zadzwonił do mnie czy nie mam załatwić czegoś zielonego. Oczywiście będąc dobrym kolegom szybko uruchomiłem znajomości i po 30 minutach miałem materiał w kieszeni. Oczywiście mój dostawca się zmienił od mojej drugiej przygody z marihuaną, pomyślałem że to była jakaś maczanka.