8 kg soli do kapieli w myjni

Policjanci zajmujący się na co dzień przestępczością pseudokibiców dowiedzieli się, że na poznański rynek narkotykowy dostarczany jest mefedron... tak zaczyna się nasza epicka opowieść.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Policja Wielkopolska
Andrzej Borowiak

Odsłony

1489

Aż osiem kilogramów narkotyków znaleźli policjanci z KWP w Poznaniu. Były one schowane na terenie jednej z myjni samochodowych w Poznaniu. W związku z tą sprawą został zatrzymany jej właściciel. Grozi mu do 12 lat więzienia.

Policjanci zajmujący się na co dzień przestępczością pseudokibiców dowiedzieli się, że na poznański rynek narkotykowy dostarczany jest mefedron. Weryfikując informacje wpadli na trop, który wiódł do jednej z poznańskich myjni samochodowych. Po zapoznaniu prokuratorów z Prokuratury Rejonowej Poznań Grunwald z materiałami dowodowymi zaplanowana została realizacja sprawy.

Policjanci operacyjni i dochodzeniowcy z KWP w Poznaniu weszli z nakazem przeszukania na teren myjni samochodowej. Podczas poszukiwań wykorzystano specjalnie szkolonego do wykrywania narkotyków psa z poznańskiej Izby Celnej. To on wywęszył kilkanaście opakowań z brunatnym proszkiem lub silnie skrystalizowaną substancją. Naklejki na niektórych opakowaniach mówiły, że jest to sól do kąpieli. Zachowanie wyszkolonego psa wskazywało jednak na co innego. Wstępne badania chemiczne wskazały, że jest to aż 8 kg mefedronu. Wartość tak dużej partii narkotyków jest oceniana przez policjantów na co najmniej 320 tys. złotych. Policjanci znaleźli także ponad 100 tys. złotych w gotówce.

W związku z tą sprawą został zatrzymany właściciel myjni samochodowej. Na podstawie materiałów dowodowych prokurator przedstawił mu zarzuty posiadania znacznej ilości narkotyków i handlu nimi. Za tego rodzaju przestępstwo grozi mu kara nawet 12 lat więzienia.

Mefedron to bardzo silnie uzależniający narkotyk. Oferowany jest do sprzedaży przez dilerów w postaci proszku, kryształków, tabletek albo kapsułek. Po zażyciu działa podobnie do ecstasy i kokainy. Wcześniej był uznawany za dopalacz. Od 2010 roku w Polsce i w wielu krajach na świecie został wpisany na listę narkotyków.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Etanol (alkohol)
  • Grzyby halucynogenne
  • Miks

weekend, siedzę sam w domu, perspektywa grania na kompie/siedzenia na necie/oglądania filmów. Ogólny nastrój - dobry. Komfort psychiczny związany z bezpieczeństwem w domu i pewnością bycia samemu.

Siedzę sobie wieczorkiem, gram w Call of Duty, popijam drinkami, żeby sobie umilić czas. Niestety z mj strasznie lipnie było na osiedlu, nie udało mi się niczego pochytać więc - wódka stary przyjaciel. Ok. godz 21, już lekko sfazowany alkoholem, miałem niesamowitą chcicę na palenie. Brak możliwości, ale non stop wracałem do tego myślami. Wtedy też mnie olśniło, że jeden kumpel ma przecież grzyby, podobno te lepsze, czyli cubensisy, a nie nasze polskie łysiczki. Kumpel mnie uprzedzał, że już po połowie tego co kupiłem jest niesamowita bania grzybowa.

  • Powoje
  • Przeżycie mistyczne

Z jednej strony się bałem, ale z drugiej miałem ogromne nadzieje wobec tej rośliny, a raczej jej nasion. Nastawienie miałem zdecydowanie pozytywne.

Jest godzina 16:24. Właśnie wypiłem cały kubek wodnej zawiesiny magicznych nasion. Zawartość kubka ma mętno-zieloną barwę. W smaku i konsystencji jest bardzo zbliżone do siemienia lnianego, albo krochmalu. Postaram się pisać raport na bieżąco. Z ledwością przełknąłem oślizgłą końcówkę. Mimo że zmieliłem wszystko na proszek i przed wypiciem zamieszałem, to całość od razu opadła na dno, formując kleistą, rzadką kluchę, która z ledwością przeszła mi przez gardło.

  • Ayahuasca

Cięzko było mi się zabrać za pisanie tego TR ponieważ ajałaskowe doświadczenie jescze do tej pory nie zostało przezemnie ogarnione. Być może ogarnięte nie zostanie jeszcze przez długi czas. Może nie stanie się to nigdy. Z tego względu robie to pare dni po całym wydarzeniu, kiedy jeszcze nie zostało ono zatarte w mojej szwankującej pamieci.

  • Metoksetamina
  • Pierwszy raz

Piątkowy wieczór, pusty dom i wielka ciekawość nowych doświadczeń.

Po dość długiej przerwie od eksperymentowania (ponad 3 miesiące) wywołanej nieprzyjemnymi doświadczeniami na benzydaminie i faktem iż ulubione dotychczas DXM zostało zbadane przeze mnie na wszystkie sposoby, że przestało na mnie robić jakiekolwiek wrażenie, postanowiłam spróbować czegoś innego.

randomness