6,5 kg marihuany w paczce z Kanady. Miała trafić od paczkomatu

Stołeczni funkcjonariusze służby celno-skarbowej przejęli 6,5 kilograma marihuany. Narkotyki zostały wysłane z Kanady, miały zostać odebrane z paczkomatu.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

rdc.pl

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

492

Stołeczni funkcjonariusze służby celno-skarbowej przejęli 6,5 kilograma marihuany. Narkotyki zostały wysłane z Kanady, miały zostać odebrane z paczkomatu – poinformowała w środę Izba Administracji Skarbowej w Warszawie.

Jak podała rzeczniczka stołecznej Izby Administracji Skarbowej, Anna Szczepańska, przesyłkę z narkotykami wytypował do kontroli funkcjonariusz z Oddziału Celnego I Pocztowego w Warszawie. Paczka została nadana w Kanadzie i miała zostać odebrana z paczkomatu na terenie stolicy.

Woreczki z suszem

– Po prześwietleniu tej paczki okazało się, że w środku było dwanaście hermetycznie zamkniętych woreczków foliowych wypełnionych zielonym suszem roślinnym o bardzo charakterystycznym zapachu – powiedziała Szczepańska.

Celnicy przebadali próbki. – Badania kwiatostanu oraz próba na zawartość substancji narkotycznych potwierdziły, że w woreczkach jest marihuana – podała rzeczniczka stołecznej IAS.

Narkotyki ważyły 6,5 kilograma co – jak podają służby – mogło stanowić co najmniej 6500 porcji narkotyku o czarnorynkowej wartości ok. 200 tysięcy złotych.

Kto adresatem?

Sprawa została przekazana funkcjonariuszom Centralnego Biura Śledczego Policji w Warszawie, którzy ustalają, do kogo miała trafić przesyłka z Kanady i dokąd narkotyki miały trafić dalej.

– Zgodnie z przepisami ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, za przywóz takiej ilości środków odurzających grozi grzywna i kara pozbawienia wolności nawet do pięciu lat – przypomina rzeczniczka Izby Administracji Skarbowej w Warszawie.

Oceń treść:

Average: 9.7 (3 votes)

Komentarze

Kadzi (niezweryfikowany)

Szkoda, ze wszystko utylizuja, mogliby nie niszczyc suszu dla ekologii.
Zajawki z NeuroGroove
  • Pierwszy raz
  • Szałwia Wieszcza

Nastawienie na nowe przeżycia, wieczór z kumplem, pozytywne nastawienie i lekki stres.

Moja wiedza na temat szałwii w momencie testu była dość szeroko zakrojona. Jak zwykle przed przystąpieniem do próbowania czegokolwiek nowego muszę wiedzieć o tej substancji tak wiele jak tylko się da. Miałem za sobą już jedną nieudaną próbę z tą rośliną, jej powodem prawdopodobnie było użycie taniego niestandaryzowanego ekstraktu. Prawdopodobnie ze względu na to i tym razem nie do końca wierzyłem, że wszystko się uda. Około godziny 18 dotarłem na wyznaczone na tripa miejsce, które było znane mi już z kilku kwaso-tripów. Mieszkanie w bloku na obrzeżach centrum.

  • Dekstrometorfan

Set&setting: 900mg DXM z czego zażytych zostało 750. Miejsce podróży to Warszawa, pokój w akademiku i dwóch śpiących kolegów obok.

Wiek: 21 lat

Doświadczenie: Jeszcze nic nie pokazało mi tego co wtedy widziałem (a sporo świństwa w życiu zjadłem) więc myślę, że z czystym sercem mogę napisać, że zerowe.

  • LSD-25

Z bad tripami jest tak samo na kwasie jak i w zyciu. Zycie tez moze

byc jednym wielkim badtripem, wogole to KAZDY ma swojego jakeigos

tripa, kazdy cpa.. cpa zycie. Wsdzystko zalezy od nastawienia (czyli

to co mamy w glowie) i otoczenia (czyli to jak ODBIERAMY bodzce

zewnetrzne, innych ludzi). Oczywiscie na bardtripy wplywaja inni

ludzie, ktorzy maja swojego tripa polegajacego na czynienjiu zla

innym. To zli ludzie. Badtrip po kwasie? Wyobraz sobie badtripa w

  • 2C-I

Od 9 rano wyglądałem listonosza, a od 10.30 juz nawet siedziałem na krzesełku przed domem. Siedziałem tam i siedziałem i juz miałem iść i nagle przyjeżdża koleś, myślałem ze do warsztatu bo taki zwykły koleś, ale miał Notes. I szukał mnie. no i to była do mnie przesyłka :).