5 faktów na temat prowadzenia pojazdów pod wpływem marihuany

Jaki wpływ ma faktycznie marihuana na Twoją zdolność prowadzenia pojazdów?

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Leaf Science

Odsłony

2078

W dobie postępującej legalizacji marihuany w kolejnych stanach nadszedł czas, aby bacznie przyjrzeć się kwestii prowadzenia pojazdów pod jej wpływem.

W niektórych stanach posiadanie niewielkich ilości marihuany zostało zdekryminalizowane. Inne przyjęły regulacje, pozwalające na ograniczone stosowanie marihuany medycznej. Stany takie jak Kolorado czy Waszyngton poszły jeszcze dalej.

W jaki zatem sposób funkcjonują te regulacje, gdy prowadzisz pod wpływem marihuany? I jaki wpływ ma faktycznie marihuana na Twoją zdolność prowadzenia pojazdów?

1. Marihuana spowalnia czas reakcji i zdolność do podejmowania decyzji.

Marihuana wpływa na część mózgu, która kontroluje motorykę ciała, równowagę i koordynację. THC znane jest także z upośledzania zdolności osądu i pamięci.

Badania pokazują, że podczas jazdy pod wpływem marihuany obniżony jest poziom uwagi, pogorsza się percepcja czasu i prędkości. Co więcej, ograniczona jest także zdolność do czerpania z doświadczeń z przeszłości.

Z drugiej strony, badania wskazują, że THC w większym stopniu wpływa negatywnie na okazjonalnych użytkowników niż osoby, które palą regularnie. Eksperci uważają, może być to spowodowane rozwijającą się u nich tolerancją.

2. Im większy haj, tym ryzykowniejsza jazda

Badania pokazują, że kierowcy, którzy palą tylko niewielkie ilości zioła, mogą odczuwać jego skutki i ocenić swoje zdolności jako obniżone nawet wtedy, gdy takie w istocie nie są.

Badania wskazują, że osoby z niewielką ilością THC we krwi mają tendencję do bezpieczniejszej i ostrożniejszej jazdy. W symulowanych testach drogowych jeżdżą wolniej niż normalnie i są mniej skłonne wyprzedzać inne pojazdy. Mają również mają tendencję do utrzymywania od nich większej odległości.

Niemniej jednak jazda na haju nadal może być niebezpieczna. Wraz z wyższym wskaźnikiem THC we krwi pojawiają się kolejne problemy. Kierowcy mają wówczas tendencję do częstszego lawirowania między pasami ruchu, reagują wolniej na zmiany świateł bądź nieoczekiwane przeszkody i są mniej świadomi swojej prędkości.

Ogólnie rzecz biorąc, badacze doszli do wniosku, że wyższe dawki marihuany zwykle powodują większą utratę zdolności prowadzenia pojazdu. [zaiste, zaskakujące – przyp.tłum.]

3. Wpływ marihuany jest najbardziej znaczący w ciągu pierwszej godziny.

Badania sugerują, że wsiadanie za kółko bezpośrednio po użyciu marihuany może podwoić ryzyko uczestnictwa w wypadku. Dzieje się tak dlatego, że wpływ THC na zdolnośc prowadzenia pojazdów jest najbardziej znaczący w ciągu pierwszej godziny.

Z drugiej strony — badania pokazują, że po wypaleniu jednego jointa kierowca może być dolny do prowadzenia auta już po 2-3 godzinach. [czy Was też deprymuje używanie przez badaczy tak precyzyjnych miar, jak "jeden joint"? - przyp. tłum.]

Ważne jest jednak, aby pamiętać, że THC pozostaje we krwi nawet po tym, jak jego efekty całkowicie zanikną. Ponadto ludzie metabolizują THC w różnym tempie, co oznacza, że niektórzy mogą odczuwać skutki nawet do pięciu godzin po zapaleniu. W istocie u osób palących sporadycznie ślady THC mogą zostać wykryte we krwi do siedmiu dni po paleniu. [prawdopodobna pomyłka, gdzie chodziło raczej o test z moczu — przyp. tłum.]

Funkcjonariuszy organów ścigania zazwyczaj pobierają krew 90 minut po aresztowaniu i 3-4 godziny po wypadku.

4. Kierowcy mogą zostać poddani testowi na THC po zatrzymaniu przez drogówkę

Podobnie jak jazda pod wpływem alkoholu, prowadzenie pojazdu pod wpływem narkotyków jest przestępstwem — nawet jeśli ten wpływ jest wynikiem przyjmowania leków na receptę.

W Stanach Zjednoczonych stróże prawa są przeszkoleni do rozpoznawania objawów jazdy pod wpływem marihuany, takich jak przekrwione oczy i zwiększona nerwowość. Dla pomiaru poziomu THC przewiduje się przeprowadzenie badań krwi, moczu i / lub śliny.

W Kanadzie policja używa w odniesieniu do marihuany standardowego testu trzeźwości, który obejmuje poproszenie kierowcy, by przeszedł kilka kroków, odwrócił się i stanął na jednej nodze. Policjant przygląda się także oczom kierowcy.

Ostatnio kanadyjska policja wypróbowywała urządzenia do przeprowadzania testów ze śliny w wypadku podejrzenia, że zdolnośc kierowcy do prowadzenia pojazdu jest ograniczona przez użycie narkotyków. Dwa inne urządzenia, opracowane w Kanadzie, badają poziom THC w oddechu kierowcy, działając podobne do alkomatu. Żadne z nich nie zostało jednak jeszcze przyjęte do użytku służb drogowych.

Niektóre stany, jak Kolorado i Waszyngton, określiły dopuszczalny prawem poziom THC na 5 ng / ml. Inne, przed ustaleniem protokołu testowania, czekają na badania, które precyzyjniej określą związek poziomu THC z upośledzeniem zdolności jazdy.

5. Połączenie alkoholu i marihuany jest jeszcze niebezpieczniejsze.

Tylko 29 procent Amerykanów uważa, że jazda pod wpływem marihuany jest niebezpieczna, wynika z niedawno przeprowadzonej ankiety Gallupa. Jeśli jednak chodzi o alkohol, 79 procent Amerykanów uważa, że jazda po pijanemu jest bardzo poważnym problemem.

Pomimo to, marihuana jest drugą używką najczęściej stosowaną w kombinacji z alkoholem. Dlatego ważne jest, aby zdawać sobie sprawę z tego, jak niebezpieczne może być ta kombinacja, gdy chodzi o kierowcę.

Alkohol jest depresantem. Działa spowalniająco na centralny układ nerwowy, co oznacza, że ​​normalny tok funkcji mózgu jest opóźniony. Upośledza on również koordynację ręka-oko oraz zdolność przetwarzania informacje. Połączenie tych efektów z działaniem THC to przepis na katastrofę.

I rzeczywiście — badania pokazują, że kierowcy, którzy używają połączenia alkoholu i marihuany doświadczają poważniejszego upośledzenia zdolności prowadzenia pojazdu, niż korzystający z obu tych substancji niezależnie.

Oceń treść:

Average: 8 (3 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana

Jako że Marek mieszka na kompletnym zadupiu dostaliśmy się do niego autobusem podmiejskim. Docieramy do niego do domu, on nas wita , dajemy mu pezenty itp. (standardowo). Wchodzimy do pokoju na dole witamy się z jego starymi (którzy byli w chacie !!!) resztą towarzystwa i zapoznajemy z nieznajomymi uczetnikami imprezy. Jemy tam zajebisty poczęstunek (ale się napracował chłopak) który zapijamy winem. W tym momencie zastanawiam się czy warto pić i przypalić jednocześnie. Każdy czytelnik który to zrobił i potem "kiepsko" (hehe....) odleciał wie o czym mówię.

  • MDMA
  • MDMA (Ecstasy)
  • Pozytywne przeżycie

dobre samopoczucie, podekscytowanie, wieczór, mój pokój

Moje gabaryty:

52kg

174cm

Nie wiem ile wzięłam mg, na pewno zbyt mało, zęby czuć się jak na mocnej bombie. Podobno w jednym cukierku miało być 200-280mg. Był to volkswagen zloty. Żółty niby najsłabszy. Wzięłam połowę około 20:15 doustnie i popiłam sokiem jabłkowym. Czułam ten chemiczny smak na jeżyku, nie był on najgorszy, a na pewno sto razy lepszy od cipacza.

Chciałabym jeszcze wspomnieć, że przed przyjęciem tabsy bardzo dużo jadłam. Mój błąd.

  • 4-HO-MET
  • Marihuana
  • Tripraport

majowy las, ulice Warszawy nocą

12.30, mój pokój – ja i PZ wsypujemy gorzki proszek pod język. PZ pierwszy raz zażywa jakiekolwiek psychodeliki. Po 3 minutach popijamy wodą i udajemy się na peron, by pojechać do innej miejscowości, w której znajduje się wielki las. Już w czasie krótkiej drogi na pociąg PZ zaczyna mieć pierwsze efekty. Twierdzi, że głowa dziwnie go boli. Martwię się, to nieoczekiwane. Mówi, że ledwo idzie. Zastanawiam się, czy nie powinniśmy wrócić, jednak nie zrobiliśmy tego.

  • Dekstrometorfan

S&S: zima, ponury wieczór jakoś koło 20, faza na przeżycie czegoś fajnegoo. Było to drugie zażycie dXm (po pierwszym tak średnio odczuwałem faze)

Dawka: 450mg (30 tabletek)

Wiek: 17

Exp: Alko, Nikotyna, MJ, DXM, N2O, pseudoefedryna

Godzina 20, sam w domu no to można zaczynać. Tabletki połykane oczywiście w odstępach czasowych.

21.05 poczucie lekkiego dyskomfortu, problemy z koordynacją ruchu, siadam na kompa, zaczynam coś robić żeby sie nie nudzić.

randomness