36-letni Brazylijczyk uprawiał konopie pod Krakowem

36-letni obywatel Brazylii został zatrzymany pod zarzutem nielegalnej uprawy konopi w domu pod Krakowem. To kolejny przykład bezsensownej walki służb z niegroźnymi roślinkami.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

420polska.pl

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

92

36-letni obywatel Brazylii został zatrzymany pod zarzutem nielegalnej uprawy konopi w domu pod Krakowem. To kolejny przykład bezsensownej walki służb z niegroźnymi roślinkami.

2 lutego bieżącego roku, policjanci przeprowadzili akcję w jednej z posesji w Zabierzowie, podejrzewając nielegalną uprawę konopi innych niż włókniste. Po przeszukaniu domu zamieszkiwanym przez 36-letniego Brazylijczyka, funkcjonariusze znaleźli kilka krzaków konopi indyjskich o wysokości od 50 do 100 cm, oraz cały niezbędny sprzęt używany do ich uprawy.

Ładne, zadbane rośliny zostały zabezpieczone i poddane badaniom przez biegłego, który ocenił, ile porcji marihuany można by uzyskać z tych roślin. Sprzęt do uprawy również został skonfiskowany. Sam podejrzany został zatrzymany i przesłuchany jeszcze tego samego dnia.

Jednak czy uprawa marihuany powinna być naprawdę powodem do aresztowania? Czy policja nie powinna dać sobie spokoju ze ściganiem ludzi za czyny o niskiej szkodliwości społecznej? Marihuana jest w końcu substancją, która ma liczne zastosowania lecznicze i rekreacyjne, a wielu ludzi na całym świecie korzysta z niej z korzyścią dla zdrowia i samopoczucia.

To kolejna sytuacja, która podnosi pytanie o sensowność obecnych polityk i kontroli środków odurzających. Może czas zrewidować podejście do uprawy konopi i zastanowić się nad bardziej pragmatycznymi i humanitarnymi rozwiązaniami? Może należy skupić się na edukacji i profilaktyce, zamiast na aresztowaniu jednostek za czyny, które nie przynoszą znaczącej szkody społecznej?

Ostatecznie, ta historia kładzie nacisk na potrzebę debaty publicznej na temat polityki narkotykowej i możliwych reform. Czy warto kontynuować obecną drogę, czy też czas poszukać innych, bardziej zrównoważonych rozwiązań?

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Etanol (alkohol)
  • LSD-25
  • Marihuana
  • Pierwszy raz

Pozytywne nastawienie do nowej substancji, wycieczka do lasów z dwoma kumplami - jednym dobrze obeznanym - B i jednym nowicjuszem próbującym po raz pierwszy tak jak ja - W. Większość podróży w otoczeniu natury, wiosna, maj, przez cały czas lekko padał deszcz. Spontaniczna, niezaplanowana podróż.

Należałoby zacząć opis od tego, że raport pisany jest po upływie około 2,5 roku od podróży. Niestety część rzeczy już zapomniałem a same odczucia też nie są "na świeżo", ale zdecydowałem się na spisanie tego co mi wciąż pamiętam zanim wszystko wywietrzeje mi z głowy. Zdaję sobie sprawę, że TR jest trochę przydługawy, ale początkowo pisałem go raczej dla siebie i osób uczestniczących w tripie po prostu na pamiątkę. Opisywaną podróż uważam za swoje pierwsze psychodeliczne doświadczenie z prawdziwego zdarzenia.

  • 2C-C
  • 5-HTP
  • Pierwszy raz

Ogromna radość i euforia, trip wcześniej zaplanowany i oczekiwany od dawna. Piękne niebo, umiarkowanie ciepło i słonecznie, miły zimny wiaterek, środek mojego ulubionego pola. Towarzystwo przyjaciela B. który był całkowicie trzeźwy.

Na początek chciałbym zaznaczyć, że jest to mój pierwszy kontakt z fenyloetyloaminą, postaram się opisać wszystko jak najdokładniej.
Po rocznym studium internetu i książek na temat setek różnych substancji psychoaktywnych poczułem się w pełni gotowy na swój pierwszy raz z czymś konkretniejszym. Pozostało czekać jedynie na odpowiedni dzień, który w niebawem nadszedł.

  • 25C-NBOMe
  • Pierwszy raz

  • MDMA (Ecstasy)

doswiadczenie: THC w duzych ilosciach, 2 razy feta, pierwsza pigula...

pigula: tancerzyk





Okolo 23.15 - zjadlem tancerzyka

Okolo 23.45 - zaczyna działać

Okolo 00.00 – maxymalne działanie





okolo 01.00 - zaczynam pisac: