22-latek udawał niepełnosprawnego, żeby przemycić narkotyki. W wózku inwalidzkim ukrył kokainę

Amerykańskie organy ścigania schwytały mężczyznę, który dość nietypową metodą próbował przemycić duże ilości narkotyków.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

online-mafia.pl
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

40

Amerykańskie organy ścigania schwytały mężczyznę, który dość nietypową metodą próbował przemycić duże ilości narkotyków.

Do zdarzenia doszło na początku czerwca w stanie Północna Karolina. Na lotnisku w mieście Charlotte funkcjonariusze skontrolowali podejrzanego 22-letniego Alexandra Lopeza-Morela, który wracał do Stanów Zjednoczonych z Dominikany.

Mundurowi dokładnie przyjrzeli się wózkowi inwalidzkiemu. Jak się okazało podejrzany mężczyzna, który się na nim poruszał, jedynie udawał niepełnosprawnego, aby przeszmuglować przez granicę narkotyki.

W elektrycznym wózku inwalidzki 22-latek ukrył 23 funty, czyli ponad 10,4 kg kokainy. Zakazane substancje zostały zabezpieczone, a ich wartość oszacowano na około 378 tysięcy dolarów.

Wózek inwalidzki został przekazany Departamentowi Bezpieczeństwa Krajowego, natomiast Lopez-Morel stanął przed sądem i został oskarżony o przemyt narkotyków.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • 1P-LSD
  • Przeżycie mistyczne
  • Szałwia Wieszcza

Samotnie, w pokoju. Bardzo sprzyjający dzień i nastrój.

Mix rodem z fantastyki naukowej, tak ortograficznie... wróć- kosmicznie- naświetlający mózg cholerną psychodelą- i głupia odwaga, by go spróbować. Głupia, a może ciekawska- nieważne. Istotne jest to, że się zgodził(om) (Jestem bezpłciowe- fajny manewr zastosowany do zaniechania płci w którymś poprzednim raporcie- podchwytuję!)). Było to niczym wyjście samodzielnie w nocy z koszulką z napisem "Wierzę w Siebie" na bloki- te patologiczne dresiarnie ludzi noszących "Wierzę w kościół"- czyn heroiczny. Bo wiecie- oponent'y mają pałki i i liczą na udane napierdalanko. Ale...

  • LSD-25

Hail Satan!



  • Marihuana
  • Marihuana
  • Tripraport

Dobre nastawienie na spontana

 

        Z powodu ładnej pogody, kilku znajomych organizuje ognisko z kiełbaskami nad rzeką. Piszę do swojego ziomka, żeby wpadał na ośke na grande, pyta się mnie o plany, na co mu odpowiadam, że mam dzisiaj ochote się zgrandzić, wpierdolić do pociągu i pojechać gdzieś w chuj, najchętniej za granice. Jako, że to jest typ lubiący grande na hardcorze to od razu zostaje zachęcony takim planem i mówi, że jak tylko będzie mógł to dołączy do nas na ognisku.  W dalszej części opisu będę nazywał go H.

  • Bad trip
  • LSD-25
  • Marihuana

Domowe Zacisze z przyjacielem, pusta chata na wsi, rodzina wyjechała. Nastawienie pozytywne.

Trip ten miał miejsce około 4 lata temu, skutki tego przeżycia odczuwam w małym stopniu do dziś. Jako, że było to dawno temu i działo się wtedy bardzo dużo, przy czym background też jest ważny, postaram się utrzymać fakty zwięźle i rzeczowo.

Background:

randomness