19-latek po narkotykach zadzwonił na policję. Wydawało mu się, że ktoś chce się włamać do jego domu

Rudzcy policjanci podczas interwencji w jednym z mieszkań w Wirku ujawnili marihuanę i metamfetaminę. 19-letni rudzianin został zatrzymany, usłyszał zarzut posiadania narkotyków i objęto go policyjnym dozorem.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

rudaslaska.naszemiasto.pl
Szymon Kwiatkowski

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

94

Rudzcy policjanci podczas interwencji w jednym z mieszkań w Wirku ujawnili marihuanę i metamfetaminę. 19-letni rudzianin został zatrzymany, usłyszał zarzut posiadania narkotyków i objęto go policyjnym dozorem.

Niecodzienna interwencja zakończyła się poważnymi konsekwencjami dla 19-letniego mieszkańca Rudy Śląskiej. Mundurowi z komisariatu w Wirku, wezwani do jednego z mieszkań, ujawnili w nim narkotyki: marihuanę oraz metamfetaminę.

Policjanci zostali powiadomieni przez młodego rudzianina, który twierdził, że do jego mieszkania ktoś się dobija. Mundurowi jednak nikogo nie zastali. Po kilkudziesięciu minutach zgłosił się ponownie, tym razem z innym problemem. Funkcjonariusze, rozmawiając z 19-latkiem, nabrali podejrzeń, że jego relacje mogą być jedynie wytworem wyobraźni. W trakcie interwencji jeden z policjantów zauważył na lodówce charakterystyczny pakunek. Jak się okazało, był to woreczek z narkotykami.

Podczas przeszukania mieszkania ujawniono kolejne zabronione substancje. Młody mężczyzna posiadał zarówno marihuanę, jak i metamfetaminę w sporych ilościach. Został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu.

28 lipca sprawą zajęli się kryminalni z rudzkiej „dwójki”. 19-latek usłyszał zarzut posiadania środków odurzających. Prokurator zastosował wobec niego policyjny dozór, a dalsze postępowanie ma wyjaśnić, skąd pochodziły narkotyki i do czego miały zostać wykorzystane. Za posiadanie środków odurzających grozi kara do 3 lat więzienia.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Allobarbital

  • Szałwia Wieszcza

Wyznaje zasade ze w zyciu nalezy sprobowac wszystkiego! A ze nikt z nas nie wie kiedy przyjdzie na niego czas to trzeba sie spieszyc!


Głownie gustuje w srodkach naturalnych-roslinnych, (choc zdarzylo mi sie zafundowac sobie dopalacze na imprezie) wiec oprocz tehace w mojej krwi znajdowaly sie rowniez toksyny pochodzace z galki muszkatolowej i bielunia (ale o tym kiedy indziej) wiec kiedy dowiedzialem sie o istnieniu Salvi nie omieszkalem sprobowac!>



  • Dekstrometorfan
  • Przeżycie mistyczne

Prawie wolny kwadrat. Słoneczny letni dzień. Wypoczęty organizm i chęć dotarcia jak najdalej.

Działo się to na jednej z wsi, poza czasem i przestrzenią. W domu była tylko babcia, ale tym jakoś przejmować się nie musiałem. Słoneczny letni dzień czyste niebo, cisza, spokój, godzina 9 rano. Ogółem dzień w sam raz żeby nachlać mordę albo zorganizować miłego, przyjemnego tripa.

  • 4-HO-MIPT
  • Pierwszy raz

set: stres, że działanie potrwa dłużej niż bym chciała, strach przed powrotem do domu "po", zaciekawienie, lekkie/średnie upojenie alkoholowe, jednoczesne zirytowanie i podekscytowanie settings: park w pobliżu domu, znajomy którego bardzo lubię, bardzo ciepła, letnia noc

Moja pierwsza tryptamina miała być zarzucana tydzień przed opisywaną podróżą, aczkolwiek wiele niefortunnych zdarzeń wpłynęło na to, iż trip przesunął się oraz zmienił zupełnie koncepcję - z większego grona i opuszczonego domku rano na park w czasie gorącej, sierpniowej nocy, w towarzystwie tylko jednego znajomego, którego bardzo lubię (na potrzeby raportu - C). Usłyszawszy, że tryptaminy są o wiele przyjemniejsze od "kwasu", ucieszyłam się, bo podróż po nbomach mogę uznać bardziej za zmaganie z własnym "ja" niż trip, z którego można wyciągnać jakieś wnioski.