19-latek na Słodowej siedział koło słoika z marihuaną. Teraz może posiedzieć w więzieniu

Niespełna 19-letni mieszkaniec województwa śląskiego oświadczył policjantom bez skrępowania, że pali marihuanę co 3-4 dni.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

tuwroclaw.com

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

2169

Nawet 3 lata więzienia grożą 19-latkowi, który został przyłapany przez policjantów na posiadaniu marihuany. Wpadł, bo wypoczywając na Wyspie Słodowej, ustawił na widoku słoik ze sporą ilością suszu, co natychmiast zostało zauważone przez policjantów.

Patrole policji na Wyspie Słodowej zjawiają się prawie codziennie. Jak tłumaczą mundurowi, częstsze partole w tym miejscu związane są z częstymi przypadkami zakłócania spokoju i porządku publicznego w tej okolicy. Tym razem policjanci, patrolując teren Wyspy, zauważyli siedzącego „po turecku”, palącego skręta mężczyznę, którego otaczały kłęby dymu. Przy siedzącym na trawie 19-latku stał słoik wypełniony zielonym suszem.

– Policjanci wobec tak wyraźnych sygnałów, nie potrzebowali specjalnego zaproszenia, by podjąć interwencję – mówi st. sierż. Dariusz Rajski z KMP we Wrocławiu. – Niespełna 19-letni mieszkaniec województwa śląskiego oświadczył policjantom bez skrępowania, że pali marihuanę co 3-4 dni. Pomaga mu na nerwy – relacjonuje policjant.

Z szacunku mundurowych wynika, że w słoiku znajdowała się ilość narkotyku, z której można by przygotować nawet ponad 20 porcji. Policjanci na razie nie ustalili, dlaczego zatrzymany tak jawnie obnosił się z posiadanymi przez siebie narkotykami.

– Przepisy prawa są jednoznaczne i w ustawie o przeciwdziałaniu narkomanii wskazują wszystkie substancje, których posiadanie jest zabronione. Z zawartości słoika młody mężczyzna będzie musiał wytłumaczyć się przed sądem. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, posiadanie narkotyków zagrożone jest karą pozbawienia wolności do 3 lat – tłumaczy st. sierż. Dariusz Rajski.

Oceń treść:

Average: 9.5 (2 votes)

Komentarze

shelldy (niezweryfikowany)

dolnoslaskiego*
ZX

Trafiłł na pałkersów ktorzy nie palą zioła i jeszcze się czepiają. Co za pech. A mogli chłopaki zgarnąć słoik zioła to by na patrolach jarali przez miesiąc. Tak to jest, policja niezbyt kumata, a pewnie pija alko i biją żony. Zresztą jebać je.
Najczepliwszy (niezweryfikowany)

Żony policjantów jebać?
Zajawki z NeuroGroove
  • MDMA
  • Pierwszy raz

nastawienie bardzo pozytywne, ema brana przed szkola(2 liceum) z kolega bez wiekszych przygotwan.

Spotykamy sie z kolega w umowionym miejscu o godzinie 9.00 podekscytowani na mysl o tym co zaraz bedzie sie dzialo. Po chwili namyslu decydujemy sie zajebac stuffik w galerii handlowej-malo ludzi o tak wczesnej godzinie+jest gdzie posiedziec, a na dworze zbyt zimno na takie tripowanie. Jestesmy w posiadaniu 2 kapsulek z krysztalem w srodku,200mg w kazdej. Dopowiem jeszcze ze moj kolega-nazwijmy go R-juz kiedys siedzial w temacie stymulantow jednak nic nie bral od 4 miesiecy. Az do teraz.

T+0

  • Grzyby halucynogenne
  • Pozytywne przeżycie

wolny wieczór, nikogo w domu, chęć poznania "co siedzi w grzybach"

 

  • DMT
  • Ketamina
  • Przeżycie mistyczne

Burzliwy okres w moim życiu, nawrót depresji (tej z serii - nie wychodzę z łóżka, nie myję się, nie chodzę do pracy). Noc, łóżko, obok kobieta i pies.

Lata temu, chyba już dziesięć, miałem swoje pierwsze psychodeliczne tripy. Grzyby, trufle, kaktusy, kwasy... wiadomo. Dotarłem do sedna materii, odkryłem miłość, wieczność i zaburzenia psychotyczne, które niesamowicie utrudniały mi życie.

 

Chociaż patrząc na to z dzisiejszej perspektywy (czytaj: po doświadczeniu, które mam zamiar ci przybliżyć) byłem zbyt niedojrzały i zadufany w sobie, żeby to zrozumieć, częściowo przynajmniej. Byłem pewien, że psychodeliki tylko głaszczą cię po główce, a wszystko to - to naćpanie.