1800 kg marihuany w bananach

Ponad 1800 kilogramów marihuany przechwycili żołnierze Gwardii Narodowej w Wenezueli na granicy z Kolumbią. Narkotyki były ukryte w ciężarówce przewożącej banany.

Anonim

Kategorie

Źródło

wp.pl

Odsłony

2379

Wojsko zatrzymało pojazd do kontroli na posterunku w granicznym stanie Merida. Kierowcę aresztowano.

Wenezuela stała się ważnym punktem przerzutu środków odurzających - kokainy, heroiny, marihuany - z Kolumbii do USA i Europy.

Kolumbijska mafia produkuje i sprzedaje największe na świecie ilości nielegalnych narkotyków. (mn)

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

aaaaaaa (niezweryfikowany)

iiiiiiiiiilllllleeeeeeeeee???????? ja chciec to miec!!! aaaaa!!!!!!
KRET (niezweryfikowany)

iiiiiiiiiilllllleeeeeeeeee???????? ja chciec to miec!!! aaaaa!!!!!!
BenY (niezweryfikowany)

Od dzisiaj kupuję tylko Wenezuelskie banany! :>
kyx-twix- (niezweryfikowany)

bananowe towarzystwo; <br>;-)no to baban wpadł;
Cor Kalom (niezweryfikowany)

Od dzisiaj kupuję tylko Wenezuelskie banany! :&gt;
Spikee_P (niezweryfikowany)

A miało być tak pięknie...
Zoltan (niezweryfikowany)

szkoda że nir mam tak kilo tych bananów na swieta były by mega zielone . <br>Wesołych i zielonych swiąt <br>:) <br> <br> <br> <br> <br> <br>propaGANDA <br>
Anril (niezweryfikowany)

Cudowny prezen na gwiazdke
Gotterdamerung (niezweryfikowany)

..i tym różnią się one od zwykłych bananów ;-)
Gotterdamerung (niezweryfikowany)

..i tym różnią się one od zwykłych bananów ;-)
Janusz (niezweryfikowany)

teraz dostaną BANana
upss (niezweryfikowany)

Ave Wenezuela :]
avi (niezweryfikowany)

kolumbia ownz ~_~`
.chudy. (niezweryfikowany)

bułka i banan z wkłądką : 0
pienter (niezweryfikowany)

;-] A czy wiecie, że z bananów można dość łatwo ekstrahować psychoaktywne alkaloidy -- zawarte w skórce? <br>Hint: czy z tego powodu należy zdelegalizować BANANY?
kubek (niezweryfikowany)

[!] [!] [1] zapalmy swiaczke....
Kubaj (niezweryfikowany)

;-] A czy wiecie, że z bananów można dość łatwo ekstrahować psychoaktywne alkaloidy -- zawarte w skórce? <br>Hint: czy z tego powodu należy zdelegalizować BANANY?
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25

Kiti, dziewczyna lat 23 i Henryk, chłopak lat 27, w ciągu ostatnich dwóch lat wielokrotnie razem i osobno brali zarówno LSD, MDMA jak i ich rozmaite kombinacje. Kiti jest studentką i kuglarką, henryk ćwiczy hatha jogę. Ich ciała są zdrowe, a umysły spokojne i zadowolone. Kartony z Hoffmanem na rowerze, sprawdzone i dobre, Kiti póltora, Tomi dwa i pół. Czwartek, piękna pogoda, częsciowo opuszczony kamieniołom.

Ok 11 schodziliśmy po skalnych półkach w dół, do wielkiej dziury w ziemi z małym skrawkiem zieleni, kilkoma kamiennymi platformami i dużym, ślicznym "jeziorkiem". Pojawił się lekki fizyczny dyskomfort, nie mogłem znaleźć sobie miejsca. Zaczęliśmy oczyszczać przybrzeżną wodę - cała masa plastikowych i szklanych butelek, opakowań od czipsów i "robaków czerwonych No. 2". Apel: kto zostawił śmieci w jakimś zielonym miejscu niech je stamtąd zabierze, żaby będą wdzięczne.

  • 3-MMC
  • Mefedron
  • Tripraport

Późny niedzielny wieczór, sam w domu. Czuję spokój ducha, ale też zmęczenie, po powrocie od dziewczyny. Wziąłem u niej 150mg Pregabaliny, także mnie zmuliło (albo doszło do mnie zmęczenie po niezbyt dobrze przespanej nocy) i prawie u niej zasnąłem, ale już mi trochę lepiej po tym jak się przewietrzyłem wracając. Wczoraj i przedwczoraj również wziąłem kolegę mateusza, poniżej napiszę ile dokładnie co i jak, bo może kogoś ciekawić, a drugich już niezbyt. Kontynuując - dobry dzień, myślałem że będę miał zjazd lub że się nie obudzę zbyt wcześnie i jak zawsze kolega mnie zdziwił, bo było wszystko dobrze, spokój i radość ducha (już na trzeźwo oczywiście). Jedyne co mnie irytuje w cholerę to dekoncentracja, za nic w świecie nie mogę się skupić, jutro pewnie będę miał to ponownie, ale chce to ograniczyć najbardziej jak się da, dlatego biorę pare suplementów, ale to opisze kiedy co i jak już w tripraporcie poniżej. Dzisiaj biorę to tylko, aby napisać swój pierwszy raport, bo bardzo mnie to "kręci", wiem kiedy dać upust i jak już czuję, że coś jest nie tak, to przestaje. Przy zjazdach następnego dnia nie kusi mnie aby zapodać znowu, ale właśnie przeciwnie - wiem, że to koniec i muszę przestać na dłuższy czas. Więc na najbliższy czas nie będę spotykał się z tym kolegą. Piątek - zapodałem wtedy doustnie jakieś 300mg-350mg, nie pamiętam dokładnie, ale wydaje mi się że było to 350mg. Trochę wtedy mi się problemów nazbierało i pomyślałem "czemu nie i tak nie mam co zrobić w aktualnej sytuacji, a dawno nic nie brałem". Następnie zrobiłem parę ważniejszych rzeczy, które wydaje mi się że trochę pomogły mi na dłuższą metę z tymi wspomnianymi problemami, których wole nie zdradzać. Sobota - ok. godziny 23 zapodałem donosowo 60mg, było wszystko czuć dobrze, nie było to tak mocne i inwazyjne jak za każdym razem (chodzi mi tu o euforie i uczucia miłości, empatii itp. ; nie lubię tego odczuwać w taki sposób, na ogół jestem osobą miłą i bardzo współczującą, co nie oznacza, że jak ktoś mi zrobi krzywdę to ja mu nadstawię drugi policzek, co to to nie ;)) wracając, czułem dobry speed, czyli to co tak uwielbiam i dość dobre, ale nie inwazyjne uczucia empatii itp. jak to jest w wyższych dawkach. Z tego co zauważyłem to przy mefedronie i jego izomerach przy niższych dawkach głównie wzrasta "uczucie szybkości", a już przy wyższych głównie euforia i empatia. Następnie 2-3h po tym jak mi zaczęło schodzić, zapodałem doustnie 240mg, poczułem wydłużenie efektu zejścia i może lekko większe pobudzenie, i tyle. Zasmuciło mnie to, ale cóż czasami tak bywa. WAGA - 80kg (wzrostu nie podaje, bo jeszcze ktos mnie namierzy, ale mega niski ani ulany nie jestem)

*Od razu chciałbym powiedzieć, że jestem na cyklu testosteronowym enanthate, 300mg/E7D, więc może to dawać lekkie różnice. Nie, nie jestem trans, przygotowywuje się do zawodów sportowych i zgadzam się, próbowanie mefedronu raz czy dwa w porównaniu do cyklu w tym wieku to całkowita głupota, i nikomu nie polecam tego robić, ale oczywiście robicie wszystko na własną kartę. No i przecież ten mój wiek to może być fikcja haha. Miłego czytania.*

22:40 - T-50m -  wziąłem ok. 1g Witaminy C.

 

*ODTĄD PISAŁEM JUŻ PO WZIĘCIU!*

  • Marihuana

Pewnego pieknego wieczoru w ostatni dzien szkoly zaraz przed feriami

(godzina okolo 16, bylo ciemno) z kolegami postanowilismy troche

poswietowac. Troche sie balem bo bylem ostatnio mocno chory, antybiotyk

skonczylem brac 3 dni przed (nie pamietam co to bylo) i slyszalem ze

mieszanka antybiotyk + alkohol (najczesciej ) = nie wydolnosc serca,

lub tez brak przytomnosci.


Mimo to poszlismy w nasze ulubione miejsce, opuszczony dom dzialkowy ,

  • Grzyby halucynogenne
  • Pierwszy raz

( w tekście, pierwsze akapity)

Po dwóch miesiącach trzymania grzybków w ukryciu postanowiłem zrobić z nich użytek. Lepszego momentu nie było - sam w domu, w świetnym humorze po dwóch godzinach piłowania na akordeonie i gitarze z przyjacielem, koniec tygodnia, żadnych problemów jak na razie zarówno w domu i w szkole.  Set był dobry jak widać, pełne rozluźnienie, z pewnością wystarczająca wiedza zarówno o psylocynie i psylocybinie jak i potencjalnym przebiegu tripa. Jedyną niewiadomą było czy grzyby w ogóle są aktywne, według hyperrealowiczów nie, ale przekonać się mogłem w jeden sposób.

randomness