17 kg marihuany w płytach styropianowych

Blisko 17 kg marihuany o czarnorynkowej wartości przeszło 740 tysięcy złotych przechwycili w Gdańsku funkcjonariusze Morskiego Oddziału Straży Granicznej.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Gazeta Bałtycka
Michał Zagłoba

Odsłony

870

Blisko 17 kg marihuany o czarnorynkowej wartości przeszło 740 tysięcy złotych przechwycili w Gdańsku funkcjonariusze Morskiego Oddziału Straży Granicznej. Do sprawy zatrzymano czterech mieszkańców województwa pomorskiego, dwóch z nich trafiło na trzy miesiące do aresztu.

Część z narkotyków znajdowała się w zatrzymanym do kontroli volkswagenie, którym podróżowali 33-letni sopocianin i 44-letni mieszkaniec powiatu puckiego. W bagażniku auta przewozili pojemnik z płyt styropianowych, a w nim ukrytych 41 paczek z suszem roślinnym. Kolejne narkotyki funkcjonariusze znaleźli w jednej z hal magazynowych na terenie miasta, gdzie w styropianie schowanych było 28 paczek z marihuaną oraz waga elektroniczna. Łącznie strażnicy graniczni ujawnili prawie 17 kg narkotyków o szacunkowej wartości ponad 740 tys. zł. Do sprawy zatrzymano także dwóch mieszkańców Gdyni (30 l. i 27 l). W trakcie przeszukań mieszkań zatrzymanych mężczyzn funkcjonariusze zabezpieczyli dodatkowo telefony komórkowe, nośniki danych i ponad 13 tys. zł w gotówce.

Postanowieniem Sądu Okręgowego w Gdańsku 33- i 44-latek na trzy miesiące trafili do aresztu. Grozi im kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności. Dwaj mieszkańcy Gdyni po przesłuchaniu zostali zwolnieni. Śledztwo w tej sprawie prowadzą funkcjonariusze Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Gdańsku pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

To kolejna tak duża ilość narkotyków zajęta w tym roku przez funkcjonariuszy Morskiego Oddziału Straży Granicznej. W czerwcu na terenie jednej z nadmorskich posesji strażnicy graniczni znaleźli 36 kilogramów haszyszu, w sumie od początku roku zabezpieczyli przeszło 62 kg narkotyków o wartości ponad 3,6 mln zł.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

LoooL (niezweryfikowany)
Nie będzie co palić :(
:( (niezweryfikowany)
R.I.P
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan
  • Katastrofa
  • Marihuana
  • Marihuana

Było super, genialny okres w moim życiu.

Jakieś trzy kwartały temu, dzień po dekszeniu, raczyłem się marihuaną i kodeiną. Mocno porobiony za szybko wstałem z łóżka i zemdlałem, dostając jeszcze ataku drgawek. Na szczęście ludzie na [h] mówili bzdury mówiąc, że to na pewno padaczka i będę miał częste ataki. Na nieszczęście, znów się doprowadziłem do takiego stanu i przeżyłem to ponownie.

Najpierw lufka i spacer, pół godziny później 135mg.

1.5 godziny później lufka, pół godziny później 135mg i lufka. Pół godziny później lufka.

  • Bad trip
  • CBD
  • Marihuana

Nie najlepszy nastrój, wcześniej agresja być może z padaczki (aura). Setting też nie najlepszy, na chwilę nie było domowników ale wrócili.

Będzie to ocena walorów smakowych i opis wrażeń (raczej badtripu) po wypiciu 10ml specyfiku - hempshot Miami Haze firmy Cannabis Boys. 

Set&setting
Zimowy już raczej dzień 19.11.2022. Niby spokojna, wolna sobota, ale jest trochę stresu przed wtorkiem (dyskusja przed forum klasy). Miałam napad chwilowej agresji (co czasem się zdarza - aura padaczkowa). Na chwilę mama z ciocią wybyły i mogłam zająć się hempshotem. Tolerancja niska, ponieważ ostatnio waporyzowałam mj we wrześniu. 

  • Benzydamina
  • Pierwszy raz

Godzina 23, nikogo w domu. Za oknem brzydka pogoda, nastawienie niezbyt optymistyczne, ogólny klimat nie nadający się do stosowania niczego co powoduje halucynacje.

Po południu zakupiłem 2 saszetki Tantum Rosa, po powrocie do domu nikogo już nie było i zacząłem ekstrakcje wg. zaleceń na forum.

Nastawiony mało optymistycznie rozpocząłem długą podróź, zapraszam do czytania.

 

23:00 - Wysuszony proszek w piekarniku (nie przesadzcie z temperaturą!) wsypałem do kapsułek po jakichś witaminach, wyszło ok 4 kapsułki popite jakimś napojem, włączyłem muzyke i czekałem na efekty w między czasie pisząc z znajomymi.

  • 4-HO-MIPT
  • Buprenorfina
  • Etanol (alkohol)
  • Etizolam
  • Tripraport

Mój stan psycho-fizyczny: ogólnie zły, cierpię na niewyleczalne okropne bóle, psychicznie mam stwierdzoną depresję, niesamowicie ostrą bezsenność poza tym zaburzenia lękowe różnego typu. Ale sobie radzę. Nastrój: w miarę dobry, starałam się, nawet ubiór długo przygotowywałam by był w miarę ładny, fajny w dotyku i wygodny/lekki(w trakcie testów, które odrzuciłam zrobiłam niestety oczko w ostatnich pończochach na pasek), jedyny cień na krótkotrwałym stanie psychicznym to to, że chłopak w pewnym momencie się zirytował, jak chciałam zostawić zasunięte zasłony na początek fazy, mimo, że wiedział jak takie szczegóły są dla mnie ważne. Po wszystkim przepraszał zdaje się, ale do fazy nie byłam w 100% na dobrym nastroju,

Daty prawdziwe, tj. pisałam dokładnie wtedy, czyli większość na fazie. 

Na początku myślałam o niepublikowaniu tego, bo za chaostyczne, rozwleczone(szczególnie pod koniec) i nudne, chłopak mnie namówił, paru osobom się spodobało, no i uznałam, że może się przydać osobom, które nie brały.

Kopiowane z notatnika, a dziwne tu jest formatowanie, dlatego takie dziwne rzeczy dzieją się z tekstem, i tak wiele dziwnych odstępów(prawie co linię) poprawiałam ręcznie.