10.09.2007
Blisko 17 kg marihuany o czarnorynkowej wartości przeszło 740 tysięcy złotych przechwycili w Gdańsku funkcjonariusze Morskiego Oddziału Straży Granicznej.
Blisko 17 kg marihuany o czarnorynkowej wartości przeszło 740 tysięcy złotych przechwycili w Gdańsku funkcjonariusze Morskiego Oddziału Straży Granicznej. Do sprawy zatrzymano czterech mieszkańców województwa pomorskiego, dwóch z nich trafiło na trzy miesiące do aresztu.
Część z narkotyków znajdowała się w zatrzymanym do kontroli volkswagenie, którym podróżowali 33-letni sopocianin i 44-letni mieszkaniec powiatu puckiego. W bagażniku auta przewozili pojemnik z płyt styropianowych, a w nim ukrytych 41 paczek z suszem roślinnym. Kolejne narkotyki funkcjonariusze znaleźli w jednej z hal magazynowych na terenie miasta, gdzie w styropianie schowanych było 28 paczek z marihuaną oraz waga elektroniczna. Łącznie strażnicy graniczni ujawnili prawie 17 kg narkotyków o szacunkowej wartości ponad 740 tys. zł. Do sprawy zatrzymano także dwóch mieszkańców Gdyni (30 l. i 27 l). W trakcie przeszukań mieszkań zatrzymanych mężczyzn funkcjonariusze zabezpieczyli dodatkowo telefony komórkowe, nośniki danych i ponad 13 tys. zł w gotówce.
Postanowieniem Sądu Okręgowego w Gdańsku 33- i 44-latek na trzy miesiące trafili do aresztu. Grozi im kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności. Dwaj mieszkańcy Gdyni po przesłuchaniu zostali zwolnieni. Śledztwo w tej sprawie prowadzą funkcjonariusze Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Gdańsku pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
To kolejna tak duża ilość narkotyków zajęta w tym roku przez funkcjonariuszy Morskiego Oddziału Straży Granicznej. W czerwcu na terenie jednej z nadmorskich posesji strażnicy graniczni znaleźli 36 kilogramów haszyszu, w sumie od początku roku zabezpieczyli przeszło 62 kg narkotyków o wartości ponad 3,6 mln zł.
wyprawa na 1sze w życiu jaranie podczas lekcji :) żeby było śmieszniej to po jaraniu - powrót do szkółki na jakieś 4 lekcje :) no i jakby tego było mało - w ten dzień miała być wywiadówka...
10.09.2007
Nazwa substancji: Aviomarin
Wcześniejsze doświadczenia: alco, THC, feta, extasy, uwielbiam mixy
Dawka i sposób użycia: 1000mg - 20 tabletek x 50mg doodbytniczo (zart)
Set & Settings: ceban trochę mnie bolał ale ogólnie spox - spacer a dalej jak popadnie...
Pierwszy dzień po przyjeździe na woodstock, zakupy zrobione, człowiek chilluje po podróży, rozgwieżdżone niebo i mnóstwo pozytywnie nastawionych ludzi.
Słowem wstępu pragnę rzec, że ten trip miał być jedynym w swoim rodzaju, ostrym i bez trzymanki, zabezpieczeniem było to, że na Przystanku Woodstock jest zabezpieczenie medyczne, my sami posiadaliśmy swoje, no i mieliśmy benzo w postaci Diklazepamu w razie W.
Wiek dokładnie to 18, 20, 23, 18, 19 (Ja, P., S., J., M.).
No to jedziemy...
Podróż odbyłem sam w głównej mierze odbywała się ona w domu, jednak opisuję tutaj również doświadczenie po wyjściu na zewnątrz. W dniu brania grzybów byłem nieco zmęczony i senny, a mój humor był neutralny. Byłem jednak w stanie podniecenia faktem, że będę brał grzyby.
Moja podróż odbyła się raczej spontanicznie, gdyż tego dnia nie planowałem tripować i chciałem poczekac, aż grzyby się wysuszą. Ciekawość wzięła jednak górę.
O godzinie (około) 20:30 zjadłem pierwsze (świeże) grzybki Psilocybe Cubensis "Colombian". Dokładnej gramatury nie znam, ponieważ nie miałem w domu wagi. Po upływie około 30 minut nie odczuwałem żadnych efektów, więc postanowiłem dorzucić jeszcze kilka. Efekty nie przychodziły. Podejrzewam, że to przez fakt, ze tego dnia zjadłem całkiem sporo jedzenia.
Komentarze