12-latka na odwyku

Do poradni antytytoniowej w Miejskim Ośrodku Profilaktyki Zdrowotnej w Łodzi trafiła z matką dwunastoletnia Joasia z Brzezin. Dziewczynka paliła przez trzy lata po 30 papierosów dziennie - pisze "Express Ilustrowany".

Anonim

Kategorie

Źródło

Express Ilustrowany

Odsłony

5613

Lekarze alarmują: coraz więcej dzieci sięga po papierosy! Do Miejskiego Ośrodka Profilaktyki Zdrowotnej w Łodzi trafiła właśnie na leczenie odwykowe 12-letnia Joasia z Brzezin. Dziewczyna wraz z matką zapisała się na kurację antynikotynową. Paliła od 9 roku życia, nawet... 30 papierosów dziennie! Matka, aby wyrwać córkę z nałogu, postanowiła sama - po 30 latach palenia - również poddać się leczeniu.

To najmłodsza pacjentka, która zgłosiła się na terapię. W tajemnicy przed rodzicami zaczynają palić już 8-9-latki. Są ciekawe świata i traktują to jako przejaw dorosłości.

Co trzecia osoba, która poznaje smak tytoniu w dzieciństwie lub w wieku dojrzewania staje się później nałogowym palaczem - mówi Marzenna Broszkiewicz, terapeutka z poradni antytytoniowej MOPZ w Łodzi.

Uzależnienie to trudno leczyć. Pacjenci często nie wytrzymują abstynencji i wracają do nałogu. Rocznie do poradni antytytoniowej w Miejskim Ośrodku Profilaktyki Zdrowotnej zgłasza się na odwyk od nikotyny prawie 600 osób. Rekordziści odzwyczajali się od palenia papierosów już kilka razy, ale zdołali wytrwać w abstynencji najdłużej rok.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

dagi (niezweryfikowany)
nie ma to jak legalne narkotyki w naszym pieknym kraju :|
je (niezweryfikowany)
je
Stalker (niezweryfikowany)
...pali od trzech, nawet półtorej paczki dziennie... <br> <br>Nie chce mi się wierzyć! Ale właściwie, czy to takie dziwne w naszym dziwnym społeczeństwie...? :/
.chudy. (niezweryfikowany)
30 szlugów :|
Lewy_Zakret (niezweryfikowany)
tez tak zaczynalem hehe , ale rzucilem raz , drugi , trzeci i teraz jest czwarty ;-) /. no sporadycznie zapale , ale widze ze dzieci w podstawowkach pala jak smoki (mieszkam niedaleko takiej szkoły) .. to co sie dzieje sie w szkołach wyżej to juz .. szkoda pisać .
ziom (niezweryfikowany)
<br> <br> fajna cureczka :]
C!chy (niezweryfikowany)
ziom ;) ona ma dopiero 12! poza tym... nie chcialbys sie z nia chyba calowac? :) 30/dziennie? fuuuu... ;p
costam costam (niezweryfikowany)
wiem co zrobic zeby uwolsnic ludzi od uzaleznienia od fajek.. <br>ZDELEGALIZOWAC TYTON !!!!!!!!!!!! <br>jakie to proste...
nałogowiec (niezweryfikowany)
Ciekawe jak na to zarobila? Czyzby byla tez zlodziejem?
KRET (niezweryfikowany)
Toż to informacja tak ciekawa i intrygująca, że nie tylko &quot;opiniotwórczy&quot; Ekspress ją umieszcza, ale zapewne tak poczytny Fuckt też poprowadzi dziennikarskie śledztwo i napisze więcej. Oh, kurka blaszka, jusz nie mogę się doczekać tego njusa, a najlepsze jest to, że cureczka może wystąpi za jakieś pare lat w plejboju i cekaemje, to będzie takie super, że łał i w ogóle czilałt na maxa.
Pan Kleks (niezweryfikowany)
Toż to informacja tak ciekawa i intrygująca, że nie tylko &quot;opiniotwórczy&quot; Ekspress ją umieszcza, ale zapewne tak poczytny Fuckt też poprowadzi dziennikarskie śledztwo i napisze więcej. Oh, kurka blaszka, jusz nie mogę się doczekać tego njusa, a najlepsze jest to, że cureczka może wystąpi za jakieś pare lat w plejboju i cekaemje, to będzie takie super, że łał i w ogóle czilałt na maxa.
C!chy (niezweryfikowany)
Toż to informacja tak ciekawa i intrygująca, że nie tylko &quot;opiniotwórczy&quot; Ekspress ją umieszcza, ale zapewne tak poczytny Fuckt też poprowadzi dziennikarskie śledztwo i napisze więcej. Oh, kurka blaszka, jusz nie mogę się doczekać tego njusa, a najlepsze jest to, że cureczka może wystąpi za jakieś pare lat w plejboju i cekaemje, to będzie takie super, że łał i w ogóle czilałt na maxa.
scr (niezweryfikowany)
&quot;Nastolatka rzucająca palenie Halina Wiśniewska wraz z 12-letnią córką Joasią zrywają z groźnym nałogiem. - FOT. KAMIL JÓŹWIAK&quot;<br>
Zajawki z NeuroGroove
  • Bad trip
  • Diazepam
  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana

Pewnego dnia odbyławy się zawody sportowe w biegach długo dystansowych jak i krótko dystansowych. Ja brałem udział w biegu na 1500. Dobór substancji użytych dla dopalenia jest swoistym nieporozumieniem, wszystkie substancje zostały zażyte z pełną świadomośćią konsekwencji utraty siły fizycznej.

Ku zdziwieniu wszystkich wcale nie planowałem zająć pierwszego miejsca w zawodach, były raczej oderwaniem od strasznej rzeczywistości przytłaczającej mnie każdego dnia. Postaram się jakoś klarownie zredagować moje przeżycia. Więc jedziemy!

8:00

Przyjeżdżam do punktu samochodem ze staraszym. Atmosfera dziwna, nikogo nie ma, no cóż.  Czas walnąć sobie 3 tabletki w kiblu.

8:30

Zaczyna się bardzo przyjemne wejśćie Relanium. Wszystko wokół staje się bardzo spokojne. Cała atmosfera nakręca się całkiem całkiem.

8:47

  • Amfetamina
  • Miks

Nastawienie psychiczne było bardzo dobre, bardzo jarałem sie tą imprezą(klub) Amfetamina działala już pare godzin przed imprezą jednak największa bania zaczęła sie około godzine po łyknięciu piguły Zioło palone w drodze do klubu, przed wejściem do klubu i pare razy jak wychodziłem do auta na wąsa złapałem pare buchów

A więc nie będę pisał co działo sie przed imprezą bo nie ma to większego sensu, alkoholu nie czułem wcale, byłem lekko zjarany ale najbardziej naćpany. Dostalem pigule (monster energy ciemno zielony z tego co pamiętam) łykam no i vixa.

Pierwsze efekty odczułem odziwo po jakichś 10-15 minutach. Nie nosiło mnie do muzyki jednak światła były o wiele bardziej intensywniejsze

Po 30 minutach klasycznie skacze tańcze poce sie, czuje że szczęka lata mi na wszystkie strony jak nigdy dotąd, światła zrobiły sie tak intensywne że zacząłem widzieć tak jakby klatkami

Na wstępie pragnę poinformować, że jest to mój pierwszy TR, który napisałem wspólnymi siłami z 'jak napisać trip raport' także proszę o wyrozumiałość

Do rzeczy:

...

SET & SETTING: Dobrze znany park, pobliskie osiedle, towarzyszem był kolega

(w dalszym tekście oznaczany jako K.) na końcówce tripu, czerwcowe popołudnie, całość wynikła na spontanie, w planach miałem po prostu spotkanie ze starym kolegą, nastrój raczej dobry,

  • Grzyby halucynogenne
  • Przeżycie mistyczne

piękne naturalne otoczenie z raczej takim sobie nastawieniem.

Przychodzi taki dzień w życiu, kiedy trzymasz w swojej dłoni mniej więcej garść grzybów i jest Ci wszystko jedno, gdzie ślepy los zawieje twoje życie. Takiż dzień spotkałem na swojej drodze. Nagły impuls skierował mnie do lasu. Udaję się daleko od bezpiecznego miejsca, zastanawiając się nad sensem bezsensu moich decyzji. Mój pociąg odjechał, a ja rozgościłem się w nim jak czeska prostytutka w stodole. Trzymam fason i idę dalej.

randomness