Znakomity i wnikliwy podręcznik pomocny w uniknięciu nieprzyjemnych sytuacji i przeżyć podczas tripu oraz w wyciągnięciu z niego jak najwięcej dobrego - autorstwa dr Timothy Learyego.Czytając ten podręcznik niejeden potrafiłby natychmiast wskazać symptomy i doświadczenia, które w innym
przypadku mogłyby wydać się przerażające tylko z powodu braku ich zrozumienia.
Rozpoznawanie jest tu
kluczowym słowem. Rozpoznanie i lokalizacja poziomu świadomości. Przewodnik ten może być także użyty
do uniknięcia paranoidalnych podróży (tripów) lub by zyskać niezawisłość
(transcendencję - przyp. Armag.)
w przypadku, gdy została ona utracona. Jeśli doświadczenie rozpoczyna się ze światłem, pokojem,
mistyczną jednością, zrozumieniem i podąża dalej tą drogą, wtedy nie ma potrzeby pamiętać treści
podręcznika lub czytać go ponownie. Tak jak z mapą, konsultuj się z nim tylko gdy się zgubisz lub zechcesz
zmienić kurs.
Planowanie Sesji
Co jest celem? Klasyczny Hinduizm sugeruje cztery możliwości:
1.) Wzmożona siła osobowości, intelektualne zrozumienie, wyostrzone wejrzenie w samego siebie i w
kulturę, poprawienie sytuacji życiowej, przyspieszona nauka, rozwój zawodowy.
2.) Obowiązek, pomoc innym, zapewnienie opieki, rehabilitacja, ponowne narodzenie dla bliskich.
3.) Zabawa, doznanie zmysłowe, estetyczna przyjemność, bliskość interpersonalna, czyste
doświadczenie.
4.) Niezawisłość, uwolnienie od ego i przestrzenno-czasowych ograniczeń, przyłączenie się do mistycznej
unii.
Szczególne skupienie się w tym podręczniku na ostatnim zadaniu nie wyłącza pozostałych celów - a
właściwie gwarantuje ich osiągnięcie, ponieważ oświecenie wymaga, by osoba była zdolna wykroczyć poza
problemy osobiste, rolę i profesję. Nowicjusz może zdecydować najpierw, czy przeznaczyć swoje
doświadczenie psychedeliczne któremukolwiek z tych czterech celów.
W ekstrawertycznym transcendentalnym doświadczeniu
(transcendentalnym - w tym przypadku,
prawdopodobnie - niezależnym od paradygmatów społecznych - przyp. Armag.) własne "ja" jest
ekstatycznie jednoczone z zewnętrznymi obiektami ( np. kwiatami, innymi ludźmi). W introwertycznym
stanie - "ja" jest ekstatycznie łączone z wewnętrznymi procesami życiowymi (światłami, falami energii,
zdarzeniami cielesnymi, biologicznymi formami itp.). Każdy stan może być bardziej negatywny niż
pozytywny, w zależności od set and setting
(przygotowania i nastawienia - przyp. Armag.) podróżnika. Dla ekstrawertycznego mistycznego doświadczenia, można przynieść na sesję świeczki, obrazki,
książki, kadzidełka, muzykę, lub nagrane ścieżki, aby naprowadzić świadomość w pożądanym kierunku.
Introwertyczne doświadczenie wymaga usunięcia wszelkiej stymulacji: żadnych świateł, żadnego dźwięku,
żadnego zapachu czy ruchu.
Sposób komunikacji z innymi uczestnikami także powinien być uzgodniony przed rozpoczęciem sesji aby
uniknąć nieporozumień, przy podwyższonej wrażliwości, podczas transcendencji ego.
Jeśli sesję odbywa razem wielu ludzi, powinni oni przynajmniej być świadomi celów pozostałych.
Niespodziewane i niepożądane manipulacje mogą ich łatwo "złapać w pułapkę" paranoidalnych złudzeń.
Przygotowanie
Psychodeliczne związki chemiczne nie są narkotykami
(lekami - p. Armag.) w zwyczajnym znaczeniu
tego słowa. Nie ma dla nich specyficznej somatycznej lub psychologicznej reakcji. Im lepsze przygotowanie
tym bardziej ekstatyczna i wzniosła będzie sesja. W sesjach inicjalnych z nieprzygotowanymi osobami
najistotniejsze są "set and setting" a szczególnie poczynania innych. Daleko zakrojone przygotowania
powinny odnosić się do historii osoby, utrwalonej osobowości, rodzaju osoby jaką jesteś. Twoje lęki,
pragnienia, konflikty, winy, sekretne pasje, determinują jak zinterpetujesz i poradzisz sobie z sesją
psychedeliczną. Być może ważniejsze będą twoje mechanizmy obronne i odruchy obronne, uruchamiane
zwykle przy radzeniu sobie z niepokojem. Plastyczność, podstawowe zaufanie, wiara filozoficzna, ludzka
otwartość, odwaga, międzyludzkie ciepło, kreatywność, pozwalają na zabawę i łatwą naukę. Sztywność,
pragnienie kontroli, brak zaufania, cynizm, wąskie horyzonty, tchórzostwo, oziębłość, czynią każdą nową
sytuację groźną. Najważniejsze jest wejrzenie. Osoba, która posiada pewne zrozumienie swojej własnej
machinerii, która potrafi zauważyć kiedy nie funkcjonuje tak jakby to sobie życzyła, jest zdolna lepiej
przystosować się do jakiegokolwiek wyzwania - nawet nagłego rozpadu jej ego
([!!]- przyp. Armag.).
Szybkie przygotowanie odnosi się do oczekiwań o samej sesji. Ludzie naturalnie dążą aby narzucić osobiste
i socjalne perspektywy każdej nowej sytuacji. Na przykład, niektóre niezdrowo przygotowane osoby,
nieświadomie narzucają doświadczeniu medyczny model. Szukają symptomów, interpretują każde nowe
doznanie według zasad choroby/zdrowia i jeśli niepokój się rozwija, żadają środków uspakajających
(lub
palą mj ;) - przyp. Armag.) . Okazjonalnie, niezdrowo przygotowane sesje, mają swój koniec w żądaniu
przez taką osobę widzenia się z lekarzem.
Rebelia przeciwko konwenansom
(lub bunt przeciwko prawom mówiąc nieco prościej - przyp. Armag.) może zmotywować
niektórych ludzi do wzięcia psychedeliku. Naiwna idea robienia czegoś "przestępczego" albo bezmyślnie
chuligańskiego może zaciemnić doświadczenie.
LSD oferuje ogromne możliwości przyspieszonego uczenia się i studiów naukowych, ale dla inicjalnych sesji,
intelektualne reakcje mogą stać się pułapkami. " Wyłącz swój umysł"
(słynne - "Turn off your mind",
"float with the stream" lub "let it flow"- przyp. Armag.) jest najlepszą radą dla nowicjuszy. Po tym jak
nauczysz się jak poruszać się ze swoją świadomością - w utratę ego i z powrotem, podług swojej woli -
wtedy intelektualne ćwiczenia mogą być wprowadzone w psychodeliczne doświadczenie. Zadanie to uwolnić
siebie od werbalnego umysłu na tak długo jak to tylko jest możliwe.
Religijne oczekiwania zasługują na podobną radę. I znowu, podmiot przy pierwszych sesjach powinien dać
się nieść strumieniowi, pozostać tak długo jak możliwe "na powierzchni" i odłożyć teologiczne interpretacje.
Rekreacyjne i estetyczne oczekiwania są czymś naturalnym. Psychedeliczne doświadczenie dostarcza
ekstatycznych momentów, które mogą umniejszyć każdą osobistą lub kulturową
(społeczną - p. Armag.)
grę. Czyste doznanie może schwytać świadomość. Interpersonalna intymność sięga wysokości
Himalajów. Estetyczne zachwyty - muzyczne, artystyczne, botaniczne, naturalne - są wzmocnione
milionkrotnie. Ale reakcje gry ego - "Przeżywam tę ekstazę. Jakże szczęśliwy jestem!" - mogą powstrzymać
podmiot od sięgnięcia czystej utraty ego
(patrz: teoria gier psychologicznych - przyp. Armag. - b.
ciekawa :).
Pewne praktyczne porady:
Uczestnik powinien odłożyć przynajmiej trzy dni: dzień przed doświadczeniem, dzień sesji oraz dzień
następny. Takie planowanie gwarantuje redukcję zewnętrznej presji i bardziej trzeźwe zaangażowanie.
Rozmowa z innymi, którzy już wzięli udział w podróży jest doskonałym przygotowaniem, choć część opisów
dotycząca halucynacynacji powinna być oddzielona od reszty. Obserwowanie sesji jest innym wartościowym
wprowadzeniem.
Czytanie książek o mistycznym doświadczeniu i o doświadczeniach innych jest jeszcze jedną możliwością
(Aldous Huxley, Alan Watts i Gordon Wasson napisali znakomite sprawozdania). Medytacja jest
prawdopodobnie najlepszym przygotowaniem. Ci którzy spędzili czas na samotnej próbie opanowania
umysłu, na wyeliminowaniu myśli i osiągnięciu wyższych stopni koncentracji, są najlepszymi kandydatami do
sesji psychodelicznych. Kiedy następuje utrata ego rozpoznają oni ten proces jako niecierpliwie
wyczekiwane zakończenie.
The setting
Pierwsze i najbardziej istotne to zapewnić otoczenie pozbawione codziennych interpersonalnych gier, wolne
jak to tylko możliwe od nieprzewidzianych zakłóceń i wpływów. Podróżnik powinien upewnić się, że nie
będzie niepokojony. Goście lub sygnał telefonu mogą go często wprowadzić w halucynacyjną aktywność.
Wiara w otoczenie i prywatność są konieczne.
Dzień po sesji powinien być odłożony aby pozwolić doświadczeniu biec swoim naturalnym kursem i dać czas
na refleksje i medytacje. Zbyt prędki powrót do zaangażowania w grę zamarze jasność i zredukuje
potencjał poznawczy. Jest bardzo użytecznym dla grupy aby po sesji pozostała razem by podzielić się i
wymienić doświadczeniami.
Wielu ludzi czuje się bardziej komfortowo wieczorem i konsekwetnie ich doświadczenia są głębsze i
bogatsze. Osoba powinna wybrać moment dnia, który wydaje jej się najbardziej w porządku. Później może
sobie zażyczyć doświadczyć różnice pomiędzy sesjami dziennymi i nocnymi. Podobnie: ogrody, plaże, lasy i
otwarty teren mają specyficzny wpływ, którego można sobie życzyć lub też nie. Najważniejszą rzeczą jest
czuć się tak komfortowo jak to tylko możliwe, czy to w pomieszczeniu, czy pod nocnym niebem. Znajome
otoczenie może pomóc czuć się pewniej podczas okresu halucynacyjnego. Jeśli sesja przebiega wewnątrz,
muzyka, właściwe oświetlenie, możliwość jedzenia i picia powinna być zaplanowana wcześniej. Większość
ludzi donosi brak uczucia głodu podczas trwania wyżyn doświadczenia a potem preferuje proste, archaiczne
pożywienie takie jak chleb, ser, wino i świeże owoce. Zmysły są szeroko otwarte a smak oraz zapach
świeżej pomarańczy - nie do zapomnienia :).
Przy sesjach grupowych, ludzie zwykle nie mają ochoty chodzić lub poruszać się zbyt dużo, przez długi czas,
powinno się więc zapewnić materace oraz łóżka. Jest sugestia by ułożyć głowy łóżek razem, tak aby
uformować je w gwiazdę. Być może ktoś chciałby ułożyć kilka łóżek razem i trzymać jedno lub dwa w pewnej
odległości dla kogokolwiek, kto życzyłby sobie pozostać na jakiś czas w odosobnieniu. Możliwość
skorzystania z dodatkowego pokoju jest pożądana dla kogoś, kto życzyłby sobie być w odosobnieniu.
Przewodnik Psychodeliczny
Z umysłem kognitywnym w zawieszeniu, podmiot jest w podwyższonym stanie sugestywności. W przypadku
sesji inicjalnych, przewodnik posiada niebagatelną siłę przemieszczania jego świadomości najdelikatniejszym gestem lub reakcją.
Kluczem tutaj jest zdolność przewodnika by wyłączyć swoje własne ego i gry społeczne, pożądanie władzy i
lęki - aby być zrelaksowanym, solidnym, akceptującym i zapewniającym bezpieczeństwo, aby wyczuwać
wszystko, ale nie robić niczego poza zapewnieniem uczestnikowi wiedzy o swojej mądrej obecności.
Psychedeliczna sesja trwa do 12 godzin i daje momenty intensywnej, intensywnej i INTENSYWNEJ
reaktywności. Przewodnik nigdy nie może być znudzony, gadatliwy lub intelektualizujący
(mądrzący się
perfidnie - przyp. Armag.). Musi pozostać spokojny podczas długich okresów "kompletnie zakręconej
bezmyślności"
(swirling mindlessness :) przyp. Arm.) Jest on naziemną kontrolą lotów - zawsze na
miejscu aby otrzymać przekazy i pytania od lecącego wysoko samolotu. Gotowy aby pomóc przedyskutować
jego kurs i osiągnąć jego przeznaczenie. Przewodnik nie narzuca swoich własnych gier podróżnikowi. Piloci,
którzy mają swój własny plan lotu, swoje własne cele, są pewniejsi wiedząc, że jest tam na dole ekspert,
który zawsze może pomóc. Ale jeśli kontrola lotów kultywuje swoje własne motywy, manipulując samolotem
w kierunku własnych egoistycznych celów, więzy bezpieczeństwa i pewność siebie runą.
Podawanie psychedelików, nie posiadając własnych, osobistych doświadczeń jest nieetyczne i
niebezpieczne. Nasze badania wykazały, że prawie każda negatywna reakcja na LSD spowodowana została
przez lęk przewodnika, który wyolbrzymił przejściowy lęk podmiotu. Kiedy przewodnik działa aby ochronić
samego siebie, komunikuje w ten sposób swoje zaangażowanie. Jeśli zdarzy się chwilowy dyskomfort lub
zakłopotanie, postawa innych nie powinna być ani współczująca ani alarmująca, lecz powinna pozostać
spokojna powściągając swoje "gry pomocowe". W szczególnosci powinna być unikana rola "doktora"
(:PP - wybaczcie - skojarzenia z dzieciństwa przyp. Arm.)
Przewodnik musi pozostać pasywnie wrażliwy i intuicyjnie zrelaksowany przez wiele godzin - zadanie trudne dla
większości ludzi Zachodu. Najpewniejszą drogą by utrzymać stan pobudzonego spokoju, ustawionego w
gotowości bycia plastycznym, jest dla przewodnika, wzięcie małej ilości psychedeliku razem z uczestnikiem.
Rutynową procedurą jest mieć jedną wyćwiczoną osobę, uczestniczącą w doświadczeniu i jednego
pomocnika, nie wspomaganego psychedelikiem. Wiedza, że jeden doświadczony przewodnik jest "w górze" i
dotrzymywanie uczestnikowi towarzystwa ma nieocenioną wartość: zabezpieczenie ze strony wytrenowanego
pilota lecącego na twoim skrzydle; ubezpieczenie nurka głebinowego w postaci obecności kompana -
eksperta.
Mniej doświadczonemu uczestnikowi dużo łatwiej narzucą się halucynacje. Przewodnik, który
prawdopodobnie będzie w stanie bezmyślnego, błogiego lotu, jest wtedy wciągany w obszar halucynacji
podmiotu, mogąc samemu mieć trudności w orientacji. Nie ma tam znajomych, zaznaczonych miejsc
lądowania, nie ma miejsca by postawić stopy ani solidnego konceptu, pod który mógłbyś bazować swoje
myślenie. Wszystko jest płynne. Decyzyjna czynność podmiotu może nadawać kształt tripu przewodnika jeśli
wziął on ciężką dawkę.
Przewodnik psychodeliczny jest dosłownie neurologicznym wyzwolicielem, który zapewnia oświecenie, który
uwalnia człowieka z jego trwającego całe życie wewnętrznego spętania. Bycie obecnym przy momencie
przebudzenia, aby dzielić ekstatyczną rewelację, kiedy podróżnik odkrywa cud i zachwyt nad boskimi
procesami życiowymi, daleko przekracza ambicje przyziemnej gry psychologicznej. Zachwyt i wdzięczność -
raczej, niż duma - są nagrodami dla tej nowej profesji.
Okres Czystej Utraty Ego lub Bezgrowej Ekstazy
Sukces daje nadzwyczajne przygotowanie do ekspansji świadomości, w takim samym stopniu jak i spokój,
wyrozumiałe prowadzenie gry (dobra karma) po stronie uczestnika. Jeśli uczestnik potrafi zobaczyć i
uchwycić ideę pustego umysłu tak szybko, jak tylko przewodnik mu ją ukarze - inaczej mówiąc - jeśli ma on
moc by umrzeć przytomnie - i w ostatecznym momencie opuszczania ego, potrafi poznać ekstazę, która
spłynie na niego i stanie się z nim jednym, wtedy natychmiast wszelkie pęta iluzji rwą się na kawałki:
marzyciel budzi się wraz z zyskaniem nowej, potężnej świadomości.
Najlepiej jeśli guru od którego uczestnik otrzymał wskazówki jest obecny. Lecz jeśli guru jest niedostepny
wtedy inna doświadczona osoba, lub osoba której uczestnik ufa, powinna zastąpić go aby przeczytać ten
podręcznik, nie angażując przy tym żadnych własnych gier. Tym samym uczestnik zostanie naprowadzony na
to co usłyszał przedtem na temat doświadczenia.
Wyzwolenie to odrzucenie przez system nerwowy mentalno-konceptywnej bezczynności. Umysł w swoim
uwarunkowanym stanie, ograniczony do słów i gier ego, znajduje się stale w stanie formowania myśli.
System nerwowy w stanie uspokojenia, gotowy, obudzony lecz nieaktywny, jest porównywalny do tego co
Buddyści nazywają najwyższym stanem dhyany (głębokiej medytacji). Świadome odkrycie Czystego Światła
indukuje ekstatyczny stan świadomości taki jak ten, który święci i mistycy Zachodu nazywali objawieniem.
Pierwszym znakiem jest ujrzenie "Czystego Światła Rzeczywistości, nieomylnego umysłu nieskazitelnego
stanu mistycznego" - świadomości transformacji energii bez narzucenia mentalnych kategorii.
Długość trwania tego stanu waha się w zależności od: indywidualnych doświadczeń, zabezpieczenia (poczucia
bezpieczeństwa), zaufania, przygotowania i otoczenia. U tych, którzy doświadczyli już trochę stanu
błogiego, bezgrowego postrzegania, może to trwać od 30 minut do wielu godzin. Zrozumienie tego co
mistycy nazywają "Prawdą Ostateczną" jest możliwe, pod warunkiem, że osoba poczyniła najpierw
wystarczające przygotowania. Inaczej nie będzie mogła zyskać żadnych korzyści i zawędruje w kierunku
coraz gorszych warunków halucynacyjnych aż wypadnie do szarej rzeczywistości.
Jest ważnym aby pamiętać, że ekspansja świadomości jest odwróceniem procesu narodzin, doświadczeniem
utraty ego, będącym czasowym zakończeniem gry życiowej, przejściem z jednego stanu świadomości do
innego. Tak jak dziecko musi się zbudzić i uczyć z doświadczenia natury tego świata, tak osoba musi
zbudzić się w tym nowym fantastycznym świecie rozszerzonej świadomości i zaznajomić się z własnymi
niezwykłymi właściwościami.
U tych bardzo zależnych od grier ego, którzy drżą przed porzuceniem kontroli, oświecony stan trwa tylko
kilka sekund. U niektórych starczy na tyle ile potrzeba aby zjeść posiłek. Jeśli podmiot jest przygotowany
aby rozpoznać symptomy utraty ego, nie potrzebuje pod tym względem żadnej zewnętrznej pomocy. Osoba
tuż przed poddaniem swojego ego powinna móc rozpoznać Czyste Światło. Jeśli osoba nie zauważy
zaczątków utraty ego może skarżyć się na dziwne symptomy cielesne, które ukazują, że nie osiągnęła
wyzwolonego stanu:
Ciśnienie ciała
Wilgotne, lepkie zimno poprzedzone gorączkowym ciepłem
Dezintegracja ciała lub wybuch na pojedyńcze atomy
Ciśnienie w głowie i uszach
Mrowienie w kończynach
Uczucie topnienia ciała lub roztapiania się jak wosk
Mdłości
Drżenie lub trzęsienie się, rozpoczynające się okolicach miednicy
i rozprzestrzeniające się po korpusie.
Przewodnik lub przyjaciel powinien wyjaśnić, że symptomy wskazują na początek stanu utraty ego. Te fizyczne reakcje są znakami oznajmiającymi transcendencję:
unikaj traktowania ich jako oznaków choroby. Podmiot powinien powitać sygnały z żołądka jako znak, że
świadomość staje się w ciele przebudzona. Doświadcz tego wrażenia w pełni i pozwól świadomości płynąć ku
następnej przemianie. Jest zwyczajnie bardziej naturalnym aby pozwolić na przemieszczanie się uwagi
podmiotu od żołądka i skoncentrowanie się na oddychaniu i biciu serca. Jeśli to nie uwolni go od mdłości,
przewodnik powinien przenieść świadomość na zewnętrzne zdarzenia - muzykę, spacer w ogrodzie itp. W
ostateczności pozwolić zwymiotować.
(tylko nie na dywan! ;) przyp. Arm.)
Fizyczne symptomy utraty ego, rozpoznane i zrozumiane, powinny mieć skutek w spokojnym dostąpieniu
oświecenia. Metafora wyważonej igły, wahającej się i ustawionej na nitce, używana jest przez lamów aby
lepiej zobrazować ten stan. Tak długo jak igła utrzyma swoją równowagę, pozostaje na nitce. Jednakże, w końcu, ciążenie ego lub zewnętrznych bodźców wpływa na nią i igła spada. W świecie
Czystego Światła, podobnie, osoba w transcendentym stanie ego momentalnie zyskuje poziom
doskonałego zrównoważenia i jedności (unikalności). Niezaznajomionej z podobnym ekstatycznym stanem
braku ego, przeciętnej świadomości, nie starcza sił aby w nim funkcjonować. Myśli osobowości,
zindywidualizowany byt, dualizm, powstrzymują przed realizacją nirvany ("dmący z wnętrza płomienia" strachu lub samolubstwa). Kiedy podróżnik wyraźnie znajduje się w pogłębionej, ego-transcendentnej ekstazie, mądry przewodnik pozostaje milczący.
------
fini
------
tytuł oryginału: Using LSD to Imprint the Tibetan-Buddhist Experience
by Dr. Timothy Leary, PhD
(A Guide to Successful Psychedelic Experience)
źródło oryginału na Erowidzie tłum. Armageddon
Komentarze
A co myslicie o LSD tripie opartym na lezeniu w zajebiscie wygodnym lozku w pokoju z zaslonietymi oknami + jakas muzyczka ambientowa i przewodnik ? Bo tepe smianie sie z byle czego i bieganie po ulicy to nie to... :D
A co myslicie o LSD tripie opartym na lezeniu w zajebiscie wygodnym lozku w pokoju z zaslonietymi oknami + jakas muzyczka ambientowa i przewodnik ? Bo tepe smianie sie z byle czego i bieganie po ulicy to nie to... :D
A co myslicie o LSD tripie opartym na lezeniu w zajebiscie wygodnym lozku w pokoju z zaslonietymi oknami + jakas muzyczka ambientowa i przewodnik ? Bo tepe smianie sie z byle czego i bieganie po ulicy to nie to... :D
A czy ktos z was posiad jakas spolszczona wersje tego podrecznika. Bo jest na prawde swietne narzedzie do tripowania i to na najwyzszym poziomie ?