Serbia

Przy pomocy Europolu oraz policjantów z Holandii i Belgii serbscy funkcjonariusze rozbili jeden z największych karteli narkotykowych w Europie i aresztowali trzynastu bossów.

Nagranie z pewnego wesela w Serbii stało się hitem internetu. Wszystko za sprawą atrakcji, jaką państwo młodzi, a może jeden z gości, zapewnili weselnikom. Gwoździem programu była bowiem... srebrna taca ze "ścieżkami" białego proszku. Wszyscy ochoczo przystąpili do wciągania substancji, nawet panna młoda!

Światowy przemyt narkotyków przechodzi przez centrum Serbii po „szlaku bałkańskim”, używanym do rozprowadzania środków odurzających po całej Europie. Ta ukształtowana na przestrzeni lat trasa jest wykorzystywana przez organizacje przestępcze na Bałkanach, a w szczególności przez mafię serbską i czarnogórską. To właśnie te dwa kraje stały się centrum światowego handlu narkotykami.

Rząd Serbii tak pragnął wejść w wiek XXI, że zupełnie zignorował bardzo różnorodny świat tamtejszych subkultur. Jego zaniechania doprowadziły do wzrostu popularności rekreacyjnych narkotyków oraz zwiększenia ryzyka zakażenia się HIV wśród młodych Serbów.

Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25

To było siedem lat temu, dokładnie 1 sierpnia 1996. Takich dat nigdy się nie zapomina, takie dni pamięta się do końca dni na tym świecie, przynajmniej ja:)
Był słoneczny dzień, olimpiada w Atlancie i Hoffman do podjęcia z BABĄ NA ROWERZE - taki obrazek jak wiecie:) Było dwóch kumpli i trochę żetonów już na koncie. Jednak BABA NA ROWERZE z 1 sierpnia 1996 była najbardziej wyjątkową z bab! Przywieziona prosto z Amsterku aż kleiła się w łapach. Była świeżutka a jej oleistość napawała nadzieją niezłej jazdy...

  • DMT
  • Ketamina
  • Przeżycie mistyczne

Burzliwy okres w moim życiu, nawrót depresji (tej z serii - nie wychodzę z łóżka, nie myję się, nie chodzę do pracy). Noc, łóżko, obok kobieta i pies.

Lata temu, chyba już dziesięć, miałem swoje pierwsze psychodeliczne tripy. Grzyby, trufle, kaktusy, kwasy... wiadomo. Dotarłem do sedna materii, odkryłem miłość, wieczność i zaburzenia psychotyczne, które niesamowicie utrudniały mi życie.

 

Chociaż patrząc na to z dzisiejszej perspektywy (czytaj: po doświadczeniu, które mam zamiar ci przybliżyć) byłem zbyt niedojrzały i zadufany w sobie, żeby to zrozumieć, częściowo przynajmniej. Byłem pewien, że psychodeliki tylko głaszczą cię po główce, a wszystko to - to naćpanie.

 

  • Marihuana

... a działo się to we wrześniu 2002 roku w malowniczej wsi położonej gdzieś na przedgórzu świętkorzyskim. Miesiąc wcześniej odkryłem hyperreal.info i od tamtej pory stale odwiedzałem tę witrynę skacząc od psychodelika do psychodelika. Większość mojej uwagi przykuły psilocybe semilanceata ponieważ zaczął się sezon i chęć znalezienia tego "taniego" :P i według opisów jakże spektakularnego specyfiku stała się nieodparta.

  • Kokaina
  • Tripraport

Dom, chill.

Kokaina to prawdopodobnie najsłabszy narkotyk jaki znam, biorąc pod uwagę lot i cenę detaliczną - bardzo słabo sie to kalkuluje. O tyle ze jeszcze mam b.dobry kontakt i  czystośc jest zawsze wysoka, inaczej jest tostrata czasu, pieniedzy i zatok na bóg wie co tam jest w worze. Zejście potrafi być szmaciarskie, na sczescie nie trwa za długo.

randomness