Profesor X

Profesor X

Komentarze

Witam wszystkich.

Byłem kiedyś narkomanem - ćpałem - kradłem - kłamałem i przeklinałem - jednym słowem czyniłem źle. Za tym wszystkim co złe kryje się Szatan czyli król ciemności; i to on nas zwodzi, niszczy nas i chce nas do siebie (piekło). Miałem bardzo dawno temu pod wpływem tabletki extazi wrażenie że zrozumiałem wszystko - od tego wszystko się zaczęło. Później zginął przyjaciel w wypadku samochodowym a ja prawie nie odebrałem sobie życia - to Bóg mi je uratował. Objawił mi się pod postacią Białej Gołębicy i wypełnił mnie sobą (duchem Świętym ). Jest to coś niesamowitego - coś nie do opisania - to Duch prawdy - miłości i pokoju. Od tego czasu już nawet nie potrzebuję trawy palić - fee po co to wszystko. Od tego momentu prawda zaczęła sterować moim życiem, z narkomana Bóg robi w jednym momencie swojego syna - który idzie do seminarium, króty się modli itd. To był cud - ale naprawde - kochajcie Go - nie zamykajcie serc przed Nim - On nas wszystkich Kocha i chce dla Nas dobrze - wyspowiadajmy się wszyscy i żyjmy w PRAWDZIE a nie w KŁAMSTWIE - żyjmy BOGIEM. NAprawde jest to piękne życie - pełne radości i pokoju. A NIEBO moi drodzy to nic innego jak wieczna Extaza - pozdrawiam Was - przyjaciele!

???????????????????????????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!????????????????????

Byłem kiedyś w depresji i próbowałem popełnić samobójstwo - dlaczego? Otóż: nie piłem, nie paliłem, nie ćpałem też innych narkotyków - nie kradłem, co najwyżej podbierałem drobne rodzicom - nie kłamałem, byłem wierny partnerkom seksualnym jak skończony idiota i nie przeklinałem, nie sciągałem na lekcjach, przez co nabawiłem się trwałej nerwicy społecznej i nie miałem średniej wyższej niż 4 20 - jednym słowem czyniłem źle, bo w Polsce dla takich ludzi nie ma miejsca. Za tym wszystkim co złe kryje się prawdziwe zło, nie Szatan (wreszcie szacunek, "chrześcijanie " piszą Jego imię z małej litery, gratuluję, a Agnieszka i Miranda przesyłają zaproszenie na seks przez Jabbera, wyślij wiadomość na miranda_mckennitt@jabberpl.org to się umówicie (tak, NIE jestem zazdrosny, ja je mam BARDZIEJ :-})) czyli król ciemnoty (*tu wstaw dowolne bóstwo monoteistyczne*, *punkty za styl, jeśli ma schizofrenię jak bóg katolików*); i to on nas zwodzi, niszczy nas i chce nas do siebie (piekło, niebo, a przede wszystkim nieopodatkowane setki miliardów złotych...dla Watykanu. I złote kible w klasztorze Dominikanek (***kto zrobi wjazd na częstochowski lokal i UDOKUMENTUJE TE KIBLE - daj znać, jeśli to autentyk, nie - nie dam Agnieszki ani Mirandy DOTKNĄĆ - ale dziesięciominutowy film (ja za kamerą) jest Twój***). Miałem bardzo dawno temu pod wpływem tabletki extazi wrażenie, że sprzedali mi jakieś lipne piguły i miałem rację - ani jedna z 50 piguł nie zawierała MDMA. I zrozumiałem, że zrozumiałem wszystko na temat jakości czegokolwiek uczciwie kupionego od polskiego przestępcy handlującego śmiercią (PMA i gorzej, pamiętacie "ufo "? Nie? Jest w repozytorium hyperreal.info raport koronera ze zgonu po polskiej pigule - na wszystkie demony piekieł i Wielką Łechtaczkę - kupcie sobie odczynniki (zdrowie i życie jest tego warte) i testujcie, to proste i zajmuje 10 minut w kiblu, jeśli kupujecie dopiero w środku). Zamiast ecstasy otrzymałem od Polski i Polaków brak chęci do życia - od tego wszystko się zaczęło, ale na tym się nie skończyło. Później zginął przyjaciel (umarł na chorobę, na którą na świecie nie umiera się od 20 lat), a ja prawie nie odebrałem sobie życia, bo przedawkowana fenetyloamina (NIE amfet-amina, 2C-I produkcji Papy Shulgina, czystość 9,9(5) czyli chemicznie czysty związek, czystszy niż sacharoza (TEN cukier), którą można kupić w polskich supermarketach) sprawiła, że nie wiedziałem jak się porazić prądem, a brzytwy nie było, bo nigdy się nie goliłem i nie zamierzam zaczynać - to NIE Bóg mi je uratował. Uratował mi życie i podarował nowe Alexander Shulgin, bohater, żywy człowiek, z krwi i kości, ktoś kogo można podziwiać i kto zasługuje na uwielbienie. Człowiek rozumny, który jest bogiem, jak ja i Ty. Objawił mi się pod postacią Białego Proszku (ogromna większość skrystalizowanych związków ma postać białego proszku, TAK CUKIER DO HERBATY TO KRYSZTAŁKI l-SACHAROZY i nikt jeszcze nie umarł od słodzonej herbaty, za to 50,000 ludzi rocznie umiera od palenia papierosów (NIE, NIE NA RAKA PŁUC - rak to tylko 56% zgonów - I NIE, TO NIE TRUCIZNA, większość ludzi żyje (...i 1/5 od urodzenia jest uzależniona od nikotyny, NIKOTYNA WNIKA DO KRWIOOBIEGU, A DYM JEST WSZĘDZIE w wyniku dyfuzji http://pl.wikipedia.org/wiki/Dyfuzja) i karmi handlarzy śmiercią - SEJM I RZĄD RECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ!!!) i wypełnił mnie sobą (duchem świętym, produktem swojego boskiego umysłu). Jest to coś niesamowitego - coś nie do opisania - to duch prawdy naukowej i duch ludzki po prostu - miłości i pokoju, wiedzy, a nie zaledwie wiary! Od tego czasu już nawet nie potrzebuję trawy palić, bo nigdy nie podpalałem poboczy jezdni - fee po co to wszystko, nie wiem czemu Polacy to robią. Od tego momentu depresja przestała sterować moim życiem, z żywego trupa bóg Alexander Shulgin zrobił w tydzień swojego fana - który NIE idzie do seminarium, który się NIE modli itd. Ten fan ma teraz siłę pomagać innym! To ja! To NIE jest cud - ale rzeczywista subtancja stworzona boską mocą człowieka - Alexandra Shulgina - kochajcie Go - nie zamykajcie serc przed Nim - On nas wszystkich Kocha i chce dla Nas dobrze - wypowiadajmy się wszyscy wolno i żyjmy w PRAWDZIE a nie w KŁAMSTWIE - żyjmy BOGIEM i jak BOGOWIE. NAprawde (*Szatan, Szatan*) jest to piękne życie - pełne radości i NIE pokoju. A NIEBO moi drodzy to nic innego jak wieczna Extaza - i dlatego JA SIĘ TAM NIE WYBIERAM! - pozdrawiam Was - przyjaciele i potencjalne kochanki (tak, ciekawe jak to jest "zdradzić " dwie NIE żony...)!

ciekawy temacik szczególnie ten motyw z poznaniem siebie bo tak naprawde to nigdy nie wiadomo co w nas siedzi:) ciekawe czy MDMA mogło byc zalegalizowane ? ale sadze ze to niemożliwe ! jeszcze jedno nie znam narkomana ktory nie pali szlug to nie mozliwe , wiec to prawda ze marihuana jest "Furtką " do tzw. twardych dragów !

POZDRO ALL

nie chodziło mi o to ze marihuana jest furtką do twardych tylko szlugi !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1

EMA

co ten koles odjebal.ten podajacy sie za BYLEM KIEDYS i JESTEM TERAZ... albo koles nie jest w pelni swiadomy co pisze albo celowo robi z siebie pustego balwana..........wyrazy wspolczucia koles.

co ten koles odjebal, ten podajacy sie za BYLEM KIEDYS i JESTEM TERAZ... albo nie byl w pelni swiadomy co pisal albo ...nie wiem ...moze celowo zrobil z siebie pustego balwana. Wyrazy wspolczucia koles.
Zajawki z NeuroGroove
  • Mefedron
  • Retrospekcja

Kilkumiesięczna "zabawa" z RC

Wyjaśnienie osób i zdarzeń w pierwszej części czyli tu -> https://neurogroove.info/trip/moda-na-mefedron-vol1

 

Dzień po powrocie z urlopu zostałam zwolniona z pracy.

  • LSD-25

Hail Satan!



  • Dekstrometorfan

WAGA: 68 kg

DOŚWIADCZENIE: DXM, Marihuana, Alkohol

DATA PRZYJĘCIA: 31.06.2009

SET & SETTINGS

Impreza u mnie w mieszkaniu, 6 osób razem ze mną. Start około godziny 19. Planowałem wziąć tego dnia 10 tabletek max, kolega proponował mi żebym wziął je wszystkie naraz, ale zbyt się balem żeby to zrobić, ale w końcu łącznie wziąłem 22 z przerwami

ZAŻYTE SUBSTANCJE: 22 tabletki Acodinu (330mg DXM)

  • Grzyby halucynogenne
  • Pierwszy raz

na tą podróż przygotowywałem się od długiego czasu, wstałem o godzinie 7.00 nic nie jadłem, umyłem się, założyłem czyste ubranie i poszedłem do piwnicy po "kapelusze wolności" , byłem bardzo pozytywnie nastawiony do tego dnia, wypoczęty, czyściutki za oknem super pogoda, mieszkanie posprzątane, czyli wszystko cud miód tylko kolega który przyszedł musiał szybko iść do domu :( grzyby już leżą na małym talerzyku, obok nich paczka laysów, kolega siedzi na fotelu i ogląda jakieś japońskie kreskówki :P wydawało mi się że tych grzybów jest bardzo mało, na początku miałem zjeść około 30 ale chuj zjadłem wszystko, bo myślałem że to mało, no to zaczynamy grzyby zjadłem na 2 podejścia zagryzając czipsami i zapijając wodą, spodziewałem się że będą niedobre ale w smaku nawet nawet tylko ziemia i trawa zgrzytająca w zębach (czytałem gdzieś że psylocybina dobrze rozpuszcza się w wodzie, więc wolałem nie ryzykować) trochę odrzucał ale gorsze rzeczy się jadło, no cóż teraz relaks i czekać na efekty :)

Już po około 15 min. wszystko wydawało się ciekawsze i obraz lekko falował było to bardzo przyjemne, z kolegą nadal oglądaliśmy japońskie kreskówki i śmialiśmy się jacy japońcy są pojebani żeby takie coś wymyślić :) 

po około 30 min. faza zaczęła się już porządnie rozkręcać, spanikowałem, kolega powiedział że niedługo musi spadać.