Mateusz Klinowski

Mateusz Klinowski: ateista, naukowiec, burmistrz papieskich Wadowic, który… nie stroni od narkotyków

Ateista, społecznik, zwolennik legalizacji marihuany, który w papieskich Wadowicach wygrał wyścig o fotel burmistrza. Z nowoczesnym podejściem do pełnienia funkcji publicznej, które przysporzyło mu tyle samo zwolenników, co przeciwników. Wykładowca Uniwersytetu Jagiellońskiego, doktor nauk prawnych. Medialne objawienie ostatnich wyborów samorządowych, stawiane na równi z sensacyjnym objęciem przez Roberta Biedronia fotela prezydenta Słupska.

Media używają narkotyków szkodliwie

Newsweek i Wprost pisząc w tonie sensacji o samobójczej śmierci rzekomo po marihuanie po raz kolejny zadały cios racjonalnej debacie o ważnym problemie społecznym. Był już trotyl, teraz czas na kanabinol.

Mateusz Klinowski w finale konkursu na Blog Roku! Potrzebne wsparcie!

Siódmego lutego upływa termin głosowania w ostatniej turze konkursu na Blog Roku 2010. Dzięki Waszym głosom, oddanym w poprzednich etapach, blog Mateusza Klinowskiego znalazł się w ścisłej czołówce. Nie zmarnuj szansy, oddaj głos w finale!

Kto zarabia na marihuanie, Panie Seremet?

Mateusz Klinowski na swoim blogu pyta o zdrowy rozsadek prokuratury Seremeta i jednoczesnie przedstawia całkowicie inne, obiektywne stanowisko Sądu Najwyższego.
Mateuszklinowski.pl to młody blog, obchodzący niedawno pierwsze urodziny. Dziś miesięcznie odwiedzany jest kilka tysięcy razy i szybko stał się jednym z najlepszych blogów o polityce narkotykowej w Polsce. Autor jest aktywnym działaczem organizacji pozarządowych, a jego teksty, między innymi na hyperreal.info, przeczytało dotychchas kilkadziesiąt tysięcy osob. Możesz dołożyć swoją cegiełkę, do popularyzacji bloga.

Klinowski: Smart drugs i głupia polityka

Ignorancja w dziedzinie polityki narkotykowej, widoczna na każdym kroku w wypowiedziach premiera, ministrów zdrowia czy sprawiedliwości, doprowadziła do rozkwitu rynku dopalaczy.

Dobrzy ludzie też biorą narkotyki

Niedawno w Kalwarii Zebrzydowskiej policja rozbiła groźną szajkę handlarzy. Stanowili ją dwaj maturzyści. Zabezpieczono przy nich niecały gram (!) marihuany. Tak właśnie wygląda większość postępowań w sprawach o narkotyki. Prowadzonych z pasją przez organy ściągania za pieniądze podatników.

Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne
  • Pierwszy raz

(tu zigzagwanderer, zapomniałam hasła i adresu email stworzonego na potrzeby konta, starość nie radość)

Wspomnienia się zacierają, a to jest stosunkowo nowe, więc postaram się je wylać póki jeszcze względnie potrafię. Zdarzenie miało miejsce zaraz po pierwszym dniu tegorocznej edycji Orange Warsaw Festival (swoją drogą olej konopny na papierosach przed koncertem Chemicznych Braci (raczej jednego brata) z ogromną ulewą i burzą współgrał wspaniale).

  • Pozytywne przeżycie
  • Silene Capensis

Mocne zmęczenie, oczekiwania neutralne

Korzeń snów nie jest jakąś torpedą ani używką dla ludzi głodnych ekstremalnych wrażeń, aczkolwiek jest dość ciekawy w swoim działaniu, dlatego postanowiłem opisać moje doświadczenia z nim. Można podobno się nieźle ujebać, gdy zje się 3 gramy, lecz wolałem go dawkować powoli. Codziennie jadłem mniej więcej 0,7-1 gram, czyli niecałe pół łyżeczki korzenia. Przez sześć dni obserwowałem swoje reakcje. Szału, szczerze mówiąc, nie było, ale już wiem, gdzie popełniłem błąd. No i właśnie to chcę wam najbardziej przekazać- naukę na swoim błędzie, żebyście go potem wy nie musieli popełniać.

  • Dimenhydrynat


Zarzuciłem w zeszłym miesiącu 17 sztuk Avio i tak mnie zjebało, że jak

jeszcze sobie przypomnę to mi sie rzygać chce! Ale po kolei: kumpel (stary

ćpun) opowiadał że po Avio są niezłe jazdy ale z chujowym zejściem. No to

myśle, nie będzie źle - spróbujemy, zobaczymy. Wiele na temat "jazd"

powiedzieć nie mogę, bo od prochów raczej trzymam się z daleka i nie

bardzo wiem czy można to do czegoś porównywać.

  • Dekstrometorfan
  • Dimenhydrynat
  • Miks

14.12.2007

Ponieważ nikt nie napisał szerzej na temat łączenia dekstrometorfanu z dimenhydrynatem (tak jak na przykład o BXM, naszym polskim wynalazku) postanowiłem wypełnić tę lukę. Nie będzie to opis jednej konkretnej podróży, a zlepek możliwości, jakie daje powyższa mikstura.