Dział poświęcony dyskusjom nt. wezwań, które osoba otrzymała w związku z postępowaniem toczącym się wobec stron trzecich.
ODPOWIEDZ
Posty: 6 • Strona 1 z 1
  • 23 / / 0
Recepta otrzymana od lek.. Ale dane zamieszkania błędne.

Poszedłem zrealizować receptę, aptekarka - powiedziała że recepta sfałszowana, a pod nr kontaktowym rzekomo przypisanym do lekarza, jest jakas inna osoba. Poszła zatem na policje. Dostałem wezwanie. Potwierdziłem, ze recepta pochodzi od lekarza. Lekarz przekazał, że się z nim kontaktowała policja.

Zastanawiam się co w tej sytuacji możę się jeszcze stać. Czy mogę mieć jakieś problemy? Fake adres zamieszkania był podany, całkiem inne województwo. Tam mnie pierwotnie szukali, ale nie znaleźli.
  • 4345 / 701 / 2117
Ale jakim cudem dane adresu zamieszkania były błędne, skoro lekarz wystawiał Ci tą receptę. Dobrze zrozumiałem, czy nie za bardzo? Skoro lekarz wystawia Ci receptę na dany lek i ma w pełni świadomość tego co robi, to jakie mogą być skutki? Jeżeli on coś pomylił, to będzie jego problem i to raczej on będzie musiał się z tego tłumaczyć.
https://tiny.pl/dkvnh (Słoń „raper” o [hyperrealu]).
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
  • 23 / / 0
wiesz co, no ja podałem takie dane zamieszkania... miałem ku temu powody, ale normalnie legalnie wystawiona ale przypal był, pytanie czy dalej jest
  • 4345 / 701 / 2117
Jak zakończyła się finalnie sprawa, jakieś nowości, coś ruszyło się w jakimś kierunku?
@Up kieruję do autora postu. Daj znać, ciekaw jestem.
https://tiny.pl/dkvnh (Słoń „raper” o [hyperrealu]).
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
  • 3576 / 582 / 1
Nie powinni cię karać bo zły adres do facto nie zmienia okoliczności co do podjęcia terapii w danej chorobie.
Możesz się trochę tłumaczyć ale jeśli całe tło czyli historia choroby była prawdziwa i zasadn, lekarz działał zgodnie ze sztuką i w dobrej wierze.
A po chuj żeś lecial w chuja z adresem?... Jeśli "twoje powody" były dyktowane złymi intencjami albo miały prowadzić do matactwa lub zacierania dowodów - uważaj żeby ktoś nie wywlekl gorszych rzeczy.
"Które dragi brać, żeby nie musieć brać żadnych dragów?"

"Rutyna to rzecz zgubna "
  • 4345 / 701 / 2117
@Up temat stary jak świat, wątpie, że autor posta na to odpowie.
Co do lecenia w chuja z adresem nawet nie poruszam tematu, bo to pakowanie się z miny na minę. Pytanie jednak brzmi - jakim cudem skoro lecepta była od lekarza, a on napisał, że była.. to była sfałszowana? Lekarz przecież przekazał, że kontaktowała się z nim policja itp, itd.

Więc? Bo tylko tego nie mogę zrozumieć.
https://tiny.pl/dkvnh (Słoń „raper” o [hyperrealu]).
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
ODPOWIEDZ
Posty: 6 • Strona 1 z 1
Artykuły
Newsy
[img]
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat

Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.

[img]
Milion dawek heroiny w jednym bagażu na lotnisku w Lizbonie. "Niezwykle starannie ukryte"

Milion indywidualnych dawek heroiny zarekwirowali funkcjonariusze portugalskiej policji w porcie lotniczym im. Humberto Delgado w Lizbonie. Narkotyki znaleziono w bagażu jednej z pasażerek.

[img]
Właściciele sklepów z marihuaną pozywają stan. Urzędnicy pomylili się przyznając im licencję

Grupa kilkunastu punktów sprzedaży marihuany w Nowym Jorku wniosła w piątek pozew przeciwko stanowi. Właściciele domagają się uznania, że lokalizacje ich sklepów są zgodne z prawem pomimo błędu urzędników, którzy przyznali, że przez lata źle interpretowali przepisy dotyczące minimalnej odległości od szkół. Sprawa trafiła do stanowego sądu najwyższego w Albany.