Mam takie pytanie, a mianowicie co jest obecnie najtansze z zolpidemu? (tzn.Nasen, Stilnox, Sanval)?

Witam , cztałem wasze opinie o tym leku . Troszkę mnie zaskoczyło ze ludzie biorą po 60mg? skad potem biora recepty ?ja sam uzywam go od 2 lat.. nie mogę spac . Biorę 15 mg wieczorem . Bardzo mi z tym zle . chce tego nie brac , ale nie umiem zasnąć . dochodzi czasem do tego ze biore polowke w dzien . jak mam duzo pracy . dodam ze nie pije alkoholu i nie pale fajek . pracuje i studiuje . prowadze normalne zycie nie jestem agresywny . Radze nie brac tego leku jesli jestes w niezaufanym towarzystwie . Raz bylo tak , ze nie pamietalem ze rozmawiałem z dziewczyna przez telefon . Moze mi poradzicie jak z tym skonczyc ? Aha dodam ze nie biorę NIGDY wiecej jak 20 mg . nie bylo takiej sytuacji

Witam, mam pytanie odnośnie tego leku i interakcji z alkoholem (wiem, ze cześciowo już odpowiedz padała w tym dłuugim wątku).

Zakładam, że alkohol potęguje działanie leku, jak czytam również wzmacnia działanie dziury.
Zakładam, że albo lek nas uśpi, albo jak przełamiemy sennośc, to może nam odpierdolić i przechodzimy w mega aktywność.

Zatem biorąc powyższe pod uwagę, jak zadziała (może Waszym zdaniem zadziałać) Zolpic, jeśli zostanie wzięty w małej ilości (no własnie jaka ilość będzie bezpieczna dla kogoś kto go wczensiej nie brał) ale po mega piciu mocnego alkoholu?

Chodzi mi tu o Wasz komentarz, na ile mała dawka wzmocniona picem wysokoprocentowym będzie bezpieczna, a jednocześnie da efekt.

Mam nadzieję, że nie zamieszałem, ale jestem ciekawy Waszych doświadczeń i opinii.. dzięki!

jestemkimsinnym nikt ci nie odpowie dokładnie na to pytanie. Jednego taki miks położy bardzo szybko, a inny będzie mógł pić i nic mu się nie stanie. Jednak generalnie łączenie nawet małych ilości zolpidemu z alkoholem to nie jest mądry pomysł, gdyż w większości przypadków kończy się to nieoczekiwanym zgonem i większymi dziurami w głowie.

tekolo1 innym zolpidem pomaga brany na sen, więc nie generalizuj. Jeszcze jedna mała uwaga Zolpidem nie jest benzodiazepinom. Pochodzi z tak zwanej grupy imidazopirydyn. Leki te zwane są także Z-drugs, lub niebenzodiazepiny.

Najtańszy jest Xentic (niecałe 10 zł), ale ciężko go dostać, zaraz za nim Apo-Zolpin (12 zł), z tym już nie miałem problemów. Dla porównania Stillnox - 26 zł za taką samą paczkę (20 tabl. po 10 mg).

Kto mi wytłumaczy.

Dlaczego po klonach, tramalu, kodzie i wódce zachowuje resztki rozumu.

Gdy tylko chwycę trzy tabletki zolpidemiu ( i czasem przepije wódką) zachowuję się jak opętany. Po prostu nie wiem kim jestem, co się ze mną działo, co nawyprawiałem?

To jest do cholery lek nassany, więc dlaczego przy połączeniu z wódką działa w ten sposób jak działa? A działa niesamowicie destrukcyjnie na organizm (w sensie psychicznym, moralnym i czasem zdrowotnym)?
Człowiek po wódce nie staje się taki dziwny (może i agresywny co po Zolpidemie?

tak, zdaje sobie z tego sprawę, niemniej jednak wydaje się, ze do tego wątku zagląda wielu, którzy być może mają konkretne doswiadczenie z łączeniem własnie minimalnej (a moze wiekszej?) dawki z dużą dawką alkoholu..

stad liczyłem na kilka indywidualnych opinii.. zastanawiam sie czy jest jakas zależnośc.. wieksza dawka + np. piwo - a śladowa dawka i poł flaszki wódki...

niemniej dzięki za odpowiedz.

działanie zolpidemu na umysł zależy od wielu czynników - ogólna kondycja organizmu, zmęczenie, tolerancja na alkohol, czas od spożycia ostatniego posiłku i ogólnie "jakość" odżywiania się - jednoznacznie odpowiedzi nie uzyskacie, najlepiej "przetestować" to na sobie

z własnego doświadczenia - jakieś 2 godziny od ostatniego posiłku, 3 tabletki stilnoxu popijane 3 zielonymi okocimami w odstępie 25 minut (puszka na tabletkę) - po dopiciu ostatniego browara - oczy zaczęły mi się same zamykać... moja znajoma uznała, że po prostu jestem zmęczony i położyła mnie spać, nie katując mnie już dalej jakimś tam filmem katastroficznym...

rano, po 6 godzinach, wstałem bez problemów, szybka kawa i do pracy :)

ciekawym zjawiskiem jest samoistna "amnezja" w stosunku do ostatnich 15 może 20 minut wieczoru... sam z siebie za cholerę nie mogłem sobie przypomnieć, co się działo, ani o czym rozmawialiśmy, jednak słuchając opowiadań towarzyszki, przypomniałem sobie wszystko bez większych problemów.

moim zdaniem nie ma sensu łączyć tego z większymi ilościami alkoholu - po prostu ten miks nie jest w żaden sposób "zabawowy" (no chyba, że ktoś lubi)- mnie zwyczajnie w świecie takie połączenie usypia...

Sam stilnox lubi robić dziury w pamięci, a z alkoholem wychodzi to jeszcze gorzej. Byłem w stanie siedzieć przed kompem kompletnie bez świadomości że siedzę i coś tam robię. Aż w końcu "obudziłem" się z tego stanu, dziwne uczucie "nagle zacząć kontaktować". Zero wartości rekreacyjnych...
Mix z DXM- tylko do 450mg - wyższe dawki = amnezja. Brak pamiętania tripa