Dział poświęcony licznej grupie pochodnych katynonu, oraz jemu samemu. Podstawą ich budowy jest 2-amino-1-arylopropan-1-on.
Więcej informacji: Beta-ketony w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 1633 • Strona 155 z 164
  • 43 / 3 / 0
28 kwietnia 2024Mefistofeles1945 pisze:
01 kwietnia 2024NotSure pisze:
Mieliście kiedyś coś takiego, że po sniffie ( w moim przypadku 3cmc ) czujecie lekki bol w górnych w zębach? Nigdy tak nie miałem a wczoraj bodajże po drugiej kresce zacząłem czuć lekkie pieczenie jakby w środku dziąsła górnych jedynek i bol zęba właśnie jedynki. Raz lewa jedynka, raz prawa. ( lekki ). I się to utrzymuje nawet dwie godziny po sniffie. Każdy raz i od nowa. Odłożyłem, Poczekałem 24h dzisiaj to samo. Kreska i czuje zęby. Spływu nie mam, brudnych rąk po kontakcie z substancją nie brałem do buzi. I dodam, że nie jestem zapuszczonym typem z brakiem w uzębieniu czy dziurami w nich. Nigdy nie miałem problemów z zębami.
Ale miałeś dobry 3-CMC mleczno biały? Czy jakiś syf od lokalnych ulicznych dilerków?
Właśnie co do wyglądu to też miałem 4-CMC biało-szary w twardych kryształach, kupiłem drugi raz i nawet nic w krysztale nie dostałem tak jakby pokruszone w dwóch różnych częściach. Już nigdy więcej nie kupiłem nic co się nazywało 4-CMC. Ze stacjonarki testowałem też ich 3-CMC które działało też różnie. I w sumie to tyle. Małe doświadczenie mam z ketonami ale od razu rozpoznam inne działanie.

Scalam stteetart
01 kwietnia 2024NotSure pisze:
Mieliście kiedyś coś takiego, że po sniffie ( w moim przypadku 3cmc ) czujecie lekki bol w górnych w zębach? Nigdy tak nie miałem a wczoraj bodajże po drugiej kresce zacząłem czuć lekkie pieczenie jakby w środku dziąsła górnych jedynek i bol zęba właśnie jedynki. Raz lewa jedynka, raz prawa. ( lekki ). I się to utrzymuje nawet dwie godziny po sniffie. Każdy raz i od nowa. Odłożyłem, Poczekałem 24h dzisiaj to samo. Kreska i czuje zęby. Spływu nie mam, brudnych rąk po kontakcie z substancją nie brałem do buzi. I dodam, że nie jestem zapuszczonym typem z brakiem w uzębieniu czy dziurami w nich. Nigdy nie miałem problemów z zębami.
Jedynki to mnie chyba nie bolały bo bardzo dawno temu wciągałem 4-CMC i 3-CMC ale przy dobrej partii 4-CMC to mnie bolały z dwa dni tylne zęby od szczękościsku i zgrzytania zębami głównie tylnymi.
  • 72 / 15 / 0
28 kwietnia 2024Mefistofeles1945 pisze:
01 kwietnia 2024NotSure pisze:
Mieliście kiedyś coś takiego, że po sniffie ( w moim przypadku 3cmc ) czujecie lekki bol w górnych w zębach? Nigdy tak nie miałem a wczoraj bodajże po drugiej kresce zacząłem czuć lekkie pieczenie jakby w środku dziąsła górnych jedynek i bol zęba właśnie jedynki. Raz lewa jedynka, raz prawa. ( lekki ). I się to utrzymuje nawet dwie godziny po sniffie. Każdy raz i od nowa. Odłożyłem, Poczekałem 24h dzisiaj to samo. Kreska i czuje zęby. Spływu nie mam, brudnych rąk po kontakcie z substancją nie brałem do buzi. I dodam, że nie jestem zapuszczonym typem z brakiem w uzębieniu czy dziurami w nich. Nigdy nie miałem problemów z zębami.
Ale miałeś dobry 3-CMC mleczno biały? Czy jakiś syf od lokalnych ulicznych dilerków?
Tak, substancja była z pewnego źródła, czysta, trochę przeźroczysta a miejscami mleczna. Sytuacja się nie powtórzyła. Kiedy miałem taki objaw, to dość dużo wessałem nosem. Może coś przenikło do dziąseł.
  • 143 / 22 / 0
Z prawie miesiąc nic nie brałem i nawet mnie nie ciągnie, jak pomyślę o tych wszystkich stratach, jakie poniosłem.

Z perspektywy czasu - najgorsze były maratony - to one sprawiają, że człowiek jak zahipnotyzowany po to biega. Niemniej, nie planuje nawet grama kupować.

Podtrzymuje, że ciąg przerwać da się MPH, nic lepszego mi do głowy nie przychodzi. Po prostu trzeba zasypać "dziurę dopaminową". Po 10 latach ponad wróciłem do fajek, które już powoli odstawiam, ale łaknienie dopaminy na głodzie jest przeogromne. Przynajmniej, w moim przypadku. Najlepiej tego nie pizgać, ale jak już - nie ciągami po 2-3 dni np. Wtedy się robi gnój najgorszy.
  • 787 / 445 / 0
A ja już ketonów nie brałem przez 18 miesięcy.
A dodam, ze swojego czasu byłem srogo wjebany i osiągnąłem całkowite dno dzięki beta ketonom.
Długo człowiek dochodzi do siebie jeżeli leciało się naprawde konkretnie i nie chodzi mi o branie raz na tydzień.
Czasem naprawdę tęsknię za tym lotem, ale w większości czasu w ogóle o tym nie myślę.
Oczywiście muszę mieć się cały czas na baczności, bo w moim mieście towar jest sypany wszędzie gdzie tylko się pojawię.
  • 508 / 195 / 1
Ta dostępność jest przejebana. Trzeba z domu nie wychodzić, żeby nie być wkoło tego. Nie jest tak przejebane jak z alko dostępnym na każdym rogu,ale już po kilku piwach łatwo się skusić na pierdolone ścierwo od dilera zanieczyszczone bóg wie czym.
Wszyscy umrzemy to pocieszające
  • 99 / 21 / 0
U mnie wpadki tez po alko sa zazwyczaj, a jak juz wezme sztuke na noc to rano lece po 5 i tak kilka dni do tygodnia. Po tygodniu juz nie mam miejsca na iv a dawki typu 400 mg iv to pewnie z 600 mg i.n. bym musial wciagac co jest chyba niewykonalne, przynajmniej dla mnie.Teraz juz miesiac sie trzymam, mialem ostre chęci zeby wziąć, ale jakos trwam.
  • 112 / 39 / 0
Jak chodzi o permanentne zmiany to na pewno mam upośledzoną zdolność odpowiedzialnego używania czegokolwiek. Zawsze korzystałem z dragów w miarę odpowiedzialny sposób a zacząłem relatywnie wcześnie, jakoś koło 16 lat. Dopiero jak w grudniu się wjebałem w 3cmc/3mmc i tak do początku maja zrobiłem z 50-75g wliczając jakieś okazjonalne koko albo MDMA, to jakoś puściła silna wola. W miksie też była codzienna koda i często alko więc pewnie dołożyło swoją cegiełkę. Psychika i motywacja u mnie była zawsze rozchwiana, ale ten okres na pewno to pogłębił, chociaż teraz już prawie wróciło do normy.
  • 586 / 81 / 0
U mnie biegunki, bole brzucha, gardlo przepalone po lotach z 3cmc, ogolne zle samopoczucie, jakos sie wylaczalo myslenie nie wiem jak to nazwac(bedac trzezwym) ogolnie te dragi ograniczaja. Najgorsze jak sie temat konczyl a nic nie bylo to sie tylko czlowiek modlil by sie to skonczylo. Nigdy juz nie tkne tego gowna.
Jestem dość trudny.
  • 5785 / 1185 / 43
Czasem miałem tak, że dopiero co zapodałem zastrzyk, a juz w głowie planowałem kolejny.
To dopiero jest pojebane.
>A komendant po tym gównie ląduje na Kolskiej.
  • 508 / 195 / 1
Ja tak miałem ze sniffem. Jedyne o czym się myśli to dorzutka. Urok tej grupy substancji,jak ten szczur laboratoryjny.
Wszyscy umrzemy to pocieszające
ODPOWIEDZ
Posty: 1633 • Strona 155 z 164
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Alkohol miał swój udział w powstaniu złożonych hierarchicznych społeczeństw

Alkohol towarzyszy nam od tysiącleci. Używały go wszystkie wielkie cywilizacje. Znali go Majowie, Egipcjanie, Babilończycy, Grecy, Chińczycy czy Inkowie. Odgrywał ważną rolę w ceremoniach religijnych, wciąż jest ważnym elementem spotkań towarzyskich. Był środkiem płatniczym, służył wzmacnianiu i podkreślaniu pozycji społecznej. W najstarszym znanym eposie literackim „Eposie o Gilgameszu” jednym z etapów ucywilizowania Enkidu – który symbolizuje tam dziką naturę, niewinoość i wolność – jest wypicie przezeń piwa.

[img]
Trzech mężczyzn oskarżonych o przemyt kokainy promem Norræna

Trzej mężczyźni w wieku 60–70 lat zostali oskarżeni o próbę przemytu ponad trzech kilogramów kokainy z Hiszpanii do Islandii promem Norræna. Grozi im do 12 lat więzienia.

[img]
Budowali z kostki brukowej... schowek na amfetaminę. Policjanci zatrzymali 27-latka z narkotykami

W niedzielę, 13 lipca br., gostynińscy policjanci zatrzymali 27-letniego mieszkańca powiatu gostynińskiego, który posiadał przy sobie amfetaminę. Narkotyki odnaleziono w prowizorycznej budowli z kostki brukowej. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.