Zwykli użytkownicy nie mogą zakładać wątków na tym forum.
Jeśli chcesz zamieścić tu FAQ, HOWTO, albo kompendium swojego autorstwa – zamieść je w dziale >Psychofarmakologia<, a na początku posta dopisz, że chcesz by wątek był w Kompendiach.
eso pisze:pytanie profilaktyczne: czy kodeina moze zbic wstepne objawy ZS?
benzo robia to znakomicie, alkohol tez daje rade.
NIE MIKSUJCIE Z NICZYM ALFY
gnije jak plesn
przed smartfonami i monitorami i gmo i rc-kami"
NIE MIKSUJCIE Z NICZYM ALFY
Najlepiej poprostu wyspac sie, to dziala najlepiej, jesli nie mozesz to Zolpidiem/zopiklon 15-20mg i napewno usniesz, a jak nie to benzo , ale radze Z bo dziala krotko.
przez ponad miesiac lecial pentedron, potem troche 3mmc, 3mcm, jeszcze jakis inny keton (chyba jakas alfa) przez okolo 2 tyg i to w mixach. ogólnie pentka licze ze poszlo z 25g max, innych moze 5-8g ? wczesniej przez ponad rok szlo palenie, czasem jakas pigula
obecnie zaczalem detoks, rzucilem rowniez fajki. znajomy zasugerowal mi branie CFR (mix Mirtazapiny i Wenlafaksyny)
pytanie: po jakim czasie moge zaczac brac CFR bez ryzyka wystapienia interakcji, zespołu serotoninowego czy jakis innych nieprzyjemnych przygód ?
Wielokrotnie robiłam rzeczy mogące teoretycznie prowadzić do zs, nie raz zaliczając te 'miłe stany nadmiaru serotoniny' ale tym razem fantazja mnie poniosła na maxa i podziwiam właśnie jak ciekawie działają mięśnie, jak skacze temperatura i upajam się uczuciem mdłości... nastrój mimo wszystko zajebisty , bo co serotonina to serotonina, zresztą dopaminy też mi nie brak...
Jak sobie zaserwowałam te atrakcje sezonu? :nuts:
Wczorajszy wieczór pod znakiem wycieczki do innego wymiaru na skrzydłach DMT( klasyczna ayahuasca po lekkiej modyfikacji do łatwych w połknięciu płatków doprawiona moklobemidem- tak imao+imao :wall: )
Nie robiłam tego pierwszy raz, ten miks sam w sobie niczym nie grozi- przynajmniej mi, oficjalnie i zapewne w innych przypadkach piekielnie ryzykowne właśnie w stronę zespołu serotoninowego, ale cały sekret w poranku...
Nie ma to jak pomylić miareczki do supli i zapodać sobie jakieś 600mg 5htp, odpowiednią dla mnie daweczkę l-dopy, dmae i parę innych raczej nie wpływających na obecny stan drobiazgów, oczywiście połykając sobie beztrosko 150mg moklobemidu... to wszystko na zapewne i tak naładowany serotoniką móżdżek....
Głupota ludzka nie zna granic...
Do tego w międzyczasie badam NSI-189 i nie mam pojęcia jak to reaguje z czymkolwiek a co dopiero z tym...
Tak czy inaczej mam dość ciekawe podejście do obecnego stanu- po prostu sobie obserwuję z ogromną uwagą traktując jako ciekawe doświadczenie.
W sumie to tylko mnie dziwi że jest aż tak dobrze, a nie że jest nieciekawie.
Ogólnie to z 5htp trzeba uważać i to bardzo , ale wiedza nie czyni człowieka odpornym na nieskończoność głupoty własnej... :wall:
Aby ktoś mógł z mojej głupoty coś sensownego wyciągnąć- leczenie w warunkach domowych( a co, referat machnę dla dobra ludzkości):
!. zorientować się czy to co mamy to może być zs a nie zjazd po prochach...
A - czy to co w siebie władowaliśmy może w ogóle dawać zs:
-http://wiki.tripsit.me/images/d/d6/Trip ... oChart.gif
* tabelka jest piekielnie mało precyzyjna, ale na chwilę obecną nic lepszego nie udało się znaleźć - warto by to dopracować, rozszerzyć i sprecyzować szczególnie to 'niebezpieczne' i "synegia"... ale wielu osobą może mimo wad pomóc
-plus nie uwzględnione r-cki, 'ziółka' itd - nalezy zwrócić uwagę czy dana substancja podnosi poziom serotoniny w taki czy inny sposób
-plus uwzględnić prekursory serotoniny 5htp i tryptofan( z diety ciężko ale od czego suple)
*dobrze znać czas działania/okres półtrwania danej substancji na polu serotoniny bo można się zdziwić :finger:
* różne SSRI mają różną moc( nie tylko leki na depresję są inhibitorami wychwytu zwrotnego serotoniny!), podobnie maoi ( typ a i b, selektywne lub nie, odwracalne lub nie itd)
*łączenie różnych substancji z jednej grupy np maoi+maoi, czy inhibitor+inhibitor też może dać zs gdy mamy serotoniy pod dostatniem
*indywidualne predyspozycje są kolosalne, plus zmieniają się w czasie.
* dawka, dawka i jeszcze raz dawka..
B objawy zs po ludzku:
*wystarczy że masz niektóre objawy plus wiesz że zażyłeś coś mogącego to dawać to najprawdopodobniej jest to to
*nasilenie objawów bywa różne
Pobudzenie lub niepokój psychoruchowy
Dezorientacja
Biegunka
Szybkie bicie serca, wysokie ciśnienie krwi, szybkie zmiany ciśnienia krwi
Halucynacje, cevy, zaburzenia percepcji
Podwyższona temperatura ciała( często jest raz ciepło raz zimno)
Utrata koordynacji
Nudności, mdłości, wymioty
Wzmożenie odruchów - ciężkie do zaobserwowania dla totalnego laika
Rozszerzenie źrenic- prawie zawsze
Bóle głowy
Skurcze mięśni, problem z rozluźnieniem mięśni, coś jakby samoistne zakwasy bez wysiłku ( jak dla mnie najgorszy element, ale też do zaleczenia, o czym dalej)
Wzmożone pocenie się
Drgawki, dreszcze
Utrata świadomości, wrażenie że zaraz się straci świadomość, stan jakby przed omdleniem
Zmiana sposobu myślenia, przyspieszenie, gonitwa myśli, dziwne pobudzenie, euforia, lęki, często na przemian...
2. Teoretycznie grzecznie przyznajemy się co nabroiliśmy i lądujemy w szpitalu, praktycznie jeśli nie ma mega mega tragedi to leczymy się sami:
- nie dobijamy się czymkolwiek podnoszącym serotoninę, także po ustąpieniu objawów warto trochę odczekać, apetytu raczej brak, ale jeśli już ktoś da radę wcinać to niech pomyśli co... cukier, tryptofan,itd na cenzurowanym... banany szczególnie dojrzałe mogą podnieść serotoninkę, itd, itp...
- nie blokować wymiotów i innych naturalnych mechanizmów obronnych, czyli jak trzeba zaprzyjaźniamy się z kibelkiem... gdy to się przeciąga oczywiście pokombinować już warto, ale raczej mało pomoże, za to węgiel aktywowany ma sens, szczególnie gdy to co wywołało zs podaliśmy sobie doustnie, bo ma szanse co nie co związać...
Odpowiednio wcześnie podany węgiel aktywowany potrafi całkiem nieźle związać imao np... więc warto go w terapii uwzględnić :old:
- pamiętać o nawadnianiu- nawet jeśli nie wymiotujemy i nie mamy biegunki, warto dużo pić zwykłej wody, choć niektórzy leczą to alkoholem...
-rozluźnić jakoś mięśnie- dobre benzo nie jest złe, ja w tej chwili jadę tylko na konkretnym posmarowaniu ciałka oliwką magnezjową( magnez podany w ten sposób rozluźnia mięśnie a sam masaż ma spore znaczenie!), ale prochy pod ręką, generalnie przy zs benzo to podstawa i tyle
Jak się ćpa tak że jest ryzyko zs to konkretne benzo to podstawa :old:
-sporo objawów ma według mnie związek z totalnym zaburzeniem równowagi między serotoniną a dopaminą, więc podanie sobie l-dopy pomaga, ale piszę to tylko z własnego doświadczenia, nie mam do tego podstaw większych, po prostu na mnie działa, ale z drugiej strony grozi większym zjazdem po zakończeniu przygody z zs... bo i dołek serotoninowy i dopaminowy może się zrobić( i kolejne leczenie suplami...)
- najbezpieczniej pozostać w łóżku, ew w pobliżu kibelka
-temperaturę i ciśnienie warto kontrolować byle nie brać od razu środków na zbicie ani tego ani tego, zanim się nie przekonamy czy czasem nie skacze raz w górę raz w dół, bo można tylko sobie zaszkodzić. Zbijanie gorączki w typowy sposób (zwykłe leki z apteki) w ogóle raczej mija się z celem bo to nie gorączka a hipertermia- inny mechanizm, schłodzenie się w wannie inna bajka, byle się nie utopić...
-leki przeciwbólowe wedle uznania i sytuacji, byle Tramalem nie dowalić...
- uzbroić się w cierpliwość, w razie potrzeby więcej benzo...
-nie zaszkodzi herbatka z rumianku, meliski i inne tego typu, bo pić i tak trzeba a mogą trochę pomóc.
-po 24h z zasady pozostaje tylko zjazd serotoninowy objawiający się fatalnym nastrojem, deprechą i czasem myślami samobójczymi, oraz pomysłami typu - nigdy więcej...
Ok, referat jest, ale jako że pisany na mózgu działającym w specyficzny sposób podchodziłabym do tego z mega rezerwą...
Aha, to że uznamy że zespół serotoninowy jest ale lekki nie znaczy że się nie rozkręci, to nieprzewidywalna bestia jest... ja po przegięciu rano i orientacji w sytuacji koło 10 do 14 twierdziłam że źle nie jest... potem ponad 2,5h koszmaru na maxa... jest 17.30 i jest lepiej ,ale do dobrze daleko...
I powtórzę jeszcze raz przy zs dobre benzo nie jest złe;)
A najlepiej unikać tego na tyle na ile się da i jeśli już to wystąpi szczególnie w konkretnym nasileniu to grzecznie jechać do szpitala, i niech ratują po 'pomyłkowym miksie antydepresantów'...
Najprawdopodobniej podczas odwiedzin w krainie snów...
Wiara w prawdziwość moich słów może sugerować konieczność skonsultowania się z psychiatrą :-D
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/f/f4becadc-a756-4a11-9f5f-c2a68149d5e9/bojack.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250521%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250521T050802Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=12c7b4547f7e9090a5adb9f0db18930ddb52cd3680ead9509cdbbbfb39bd13e9)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mmnaswiecie.png)
Mówili: "Narkotyków to ja nie chcę". Dopóki ból stawał się nie do zniesienia
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news/klefedronfabrik5.jpg)
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/cognitivemarijuana.jpg)
Długotrwałe używanie marihuany może mieć wpływ na zdolności poznawcze
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/lice.jpg)
Turcja: Całe miasto na haju po spaleniu 20 ton marihuany przez policję w centrum miasta
W tureckim mieście Lice 25 000 mieszkańców zostało nieumyślnie odurzonych dymem z marihuany po nieprofesjonalnej akcji spalania 20 ton marihuany. Sprawdź, co się wydarzyło.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/alcohol_vs_marijuana.jpg)
Marihuana zmniejsza pragnienie alkoholu u osób pijących dużo – Nowe badania finansowane przez rząd
Czy marihuana może pomóc osobom pijącym dużo alkoholu pić mniej? Nowe badanie przeprowadzone w USA sugeruje, że tak – i to z zaskakująco prostego powodu. Osoby, które sięgały po marihuanę tuż przed alkoholem, piły wyraźnie mniej i miały mniejsze łaknienie.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/fentanyl_hp.jpg)
USA: Przedawkowane narkotyki zabiły mniej osób w 2024 roku
Liczba ofiar śmiertelnych związanych z przedawkowaniem narkotyków w Stanach Zjednoczonych znacząco spadła w 2024 roku, osiągając najniższy poziom od czasów sprzed pandemii COVID-19 – wynika z najnowszych, wstępnych danych opublikowanych 14 maja przez Centra Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC).