Witam, z góry przepraszam jeśli nie właściwy dział i w razie „w” proszę o usunięcie lub przeniesienie do odpowiedniego .
Miesiąc temu zatrzymali mi prawko za metaamfetaminę w ślinie i zabrali na krew Moje pytanie czy po wyniki badań krwi mam się zgłosić do komisariatu czy one mi przyjdą listem bo póki co cisza i w m obywatelu widnieje jako zatrzymane. Drugie pytanie czy jeśli stężenie będzie wskazywało tylko na wykroczenie to czy będę musiał jeszcze się ciągać po sądach itp czy poprostu zwrócą i sprawa się zamknie?
I też ciekaw jestem czy szykować się na pytania typu skąd gdzie i jak
Myślę że jest to dość częsty przypadek z prawkiem dlatego pytam na tym właśnie forum
Dziękuję za pomoc
Pozdro

Jazda czy to pod wpływem czy po użyciu, w zależności od stwierdzenia przez biegłych po stężeniu i tak idzie przez sąd. Jedno i drugie jest karalne. To już nie sytuacja, że trochę za szybko jechałeś i miły pan policjant da Ci pouczenie.
Jak nawet tylko wykroczenie, to mogą Ci zajebać prawko na dłużej, dać grzywnę i dowalić koszty sądowe.
Jak to ogólnie wyglądało? Test na ślinę, wyszła meta, potem zabrali Cię na krew i puścili do domu? Nie dostałeś informacji jak to ma dalej wyglądać?

Miałem czekać do miesiąca na wyniki, mija miesiąc i cisza. Policjant chciał wziąć odemnie numer telefonu i by do mnie dzwonił jakby coś było ale mu nie dałem
A też słyszałem że jak do miesiąca nie ma wyników to mogą mi oddać prawko do momentu aż wyniki przyjdą

A ja mam takie pytanie. No bo autor dostał zarzut, że jechał pod wpływem mety. Co by było jakby jadł środki z pseudoefedryną tego dnia, dzień wcześniej? Bo w testach gdzie bada się metabolit tj ślina/mocz to chodzi o pseudoefedrynę/efedrynę.

Ale moje główne pytanie brzmi:
Jak to jest z kodeiną?

Bo wiadomo, że kodeina = morfina w testach. Czy możnaby po prostu powiedzieć, że brało się leki przeciwbólowe/przeciwkaszlowe bez recepty i by to przeszło? Pomijając stężenie. Bo np Ja i nikt poważny nie wsiada za kółko najpierw biorąc narkotyk a potem za kółko. Ale, no zanim zniknie z organizmu to nie jest 24h.

@DobryWujas Co za różnica skąd się wzięła morfina w twoim organizmie? Idąc tym tokiem myślenia, pijany uczestnik ruchu drogowego może powiedzieć, że jadł cukierki z rumem, i wtedy go puszczą? Przypuszczam, że po wstępnym potwierdzeniu obecności substancji w organizmie, biorą cię na badanie krwi, i o ewentualnych konsekwencjach decyduje stężenie.

To samo w sobie nie ma żadnego znaczenia, masz rację. Ale chodzi o to, że o ile Ty czy ja wiemy w jakich lekach są substancje odurzające to przeciętny Kowalski tego nie wie. Kowalskiego będzie boleć głowa, zarzuci 2 antidole czy solpadeine na bolącą głowę, wsiądzie do auta 2h później i straci prawko? Coś mi tu nie gra, bo tak w życiu realnym nie jest. Dlatego musi coś innego decydować. Może faktycznie stężenie jakie ma się we krwi.

Wszystkie testy mają jakąś tam czułość, m.in po to żeby wykluczyć takie sytuacje.

Niestety niewiedza ludzi nie zwalnia z czytania ulotek.

Pierwszy przykład z brzegu z ulotki:
Antidol:
,,Prowadzenie pojazdów i obsługiwanie maszyn
Lek może powodować zawroty głowy i senność. Leku Antidol 15 nie należy stosować w czasie
prowadzenia pojazdów ani obsługiwania maszyn."

Thiocodin:
Prowadzenie pojazdów i obsługiwanie maszyn
Nie należy prowadzić pojazdów, obsługiwać maszyn i urządzeń będących w ruchu podczas
stosowania tego leku.


Najpierw robią testy, jak wyjdzie to na krew. Potem stężenie decyduje. Najlepsze, że nigdzie nie jest powiedziane jaka ilość miała wpływ na kierowanie. I generalnie samo posiadanie we krwi podczas jazdy podchodzi pod wykroczenie, a jeżeli miało według biegłego wpływ na kierowanie niby jest już pod przestępstwo.
Co do alko jest o tyle prościej, że są widełki i jak masz w wydychanym, za jakiś czas robią drugi alkomatem i patrzą czy spada czy rośnie. Teoretycznie po takim cukierku czy innym płynie do płukania ust jest na tyle mala ilość, że zanim dojdzie do drugiego dmuchania będzie 0.

https://www.youtube.com/watch?v=0jLHwjyX4U4
Babka trochę pieprzy, ale jest coś w temacie.

Ulotka to tylko zalecenia. Kiedyś była o tym dyskusja i wyszło na to, że jej treść nie jest tak istotna

Jasne, że tylko zalecenia. Finalnie i tak o wszystkim decyduje stężenie. Generalnie w ulotce informacja jakaś jest, ale nie ma, że nie wolno tylko, że albo się nie powinno prowadzić, albo nie należy. W ulotce od Xana jest napisane żeby zapoznać się z lokalnymi przepisami ruchu drogowego, więc pewnie te ulotki są uniwersalne w różnych krajach i za dużo pieprzenia by było jakby mieli dla każdego pisać wszystko od nowa i zmieniać ulotkę jak się przepis zmieni.