Witam,
specjalnie założyłem konto ,aby znależć wśród kogoś pomoc,to jest mój pierwszy post i szukałem tematu podobnego do tego,którego mógłbym nawiązać ,ale nie mogłem nigdzie znależc.
A więc, moim problemem jest to, mam 20 lat, jaram se dobrego skuna od 4 lat,zazwyczaj z lufki, małe ilości samemu, duże ilości ze znajomymi, mam grubo przewrażliwionych rodziców mówiąc najdelikatniej, miałem sporo przypałów z nimi mimo ,że nigdy na "zgonie" nie przyszedłem do chaty i jedynym problemem był zapach alkoholu,który stara wyczuwała, doszedłem do takiej perfekcji,że potrafiłem zjeść takie rzeczy przed chatą,żeby mnie stara nie wyczuła,że mało osób by sie tak poświęcało, ale potem stara wpadła na pomysł wchodzenia do mojego pokoju po 2h i wtedy mnie wyczuwała, wiedziałem co to jest marycha,ale nie spieszyło mi się z częstym jaraniem skoro miałem wtedy okolo 16 lat. No ale wkręciłem siebie i ziomków i było ogólnie zajebiście.
Przez to ,że jakiś(do teraz nie wiemy kto) anonimowy konfident sprzedał mnie i ziomów stara wyjebała mnie na odwyk, oczywiście wiadomo, że zanim się zgodziłem to mieszkałem u ziomków itp no ale wkońcu hajs się skończył ,więc sie zgodziłem, to było moje najgorsze 10 miesięcy w życiu, 2x stamtąd spierdalałem, ale huj , niby ukończyłem tą zjebaną terapie ,a w głowie i tak miałem swoje. Po 2 miechach na wolności znów zaczęłem napierdalać, 0 przypału, ogólnie to jest człowiekiem BEZPRZYPAŁOWYM, gdybym miał normalnych rodziców to ja i oni byśmy mieli idealne życie. Dobra skrócę to żałosną historię do końca:
miałem przypał ,znalazła mi stara czystą lufke i chciała mi test zrobić, a ja się przyznałem,że se zapaliłem (myślalem ze po takim czasie juz zmieni chociaz troche zadnie na temat MJ), a ona do mnie, że jak jeszcze raz sie to powtórzy to zmieni zamki od chaty i nara, a ja mam taką sytuację, iż jak ukończę liceum, jestem w ostatniej klasie,to na 100% bede mial swoje mieszkanie we wrześniu, wiec postanowilem nie palic marychy dopóki nie bede mieszkał sam. Ogolnie ciezko to widze aby od grudnia 2010 do wrzesnia 2011 nie palic,czytalem w huj postów odnosnie oszukania testu moczowego visinem, ale sporo osob mowilo,że jednak jest przypal tak czy siak ,wiec wole nie ryzykowac.
Znajac swoje osobowosc i to ,ze alkohol mi tylko nie wystarczy,bo mi po prostu zbrzydł ,a chill i rozkminy po ziółku są niezastąpione ZWRACAM sie do WAS drodzy fazowicze z pomocą :
co jest najlepsze aby brać ,aby faza była jak najbardziej podobna do tej od THC,żeby cenowo nie było droższe niż marycha, żeby nie dało sie tego wykryć w teście moczowym na narkotyki i żeby nie było bardziej szkodliwe niż sama marycha.
Wiem, ciezko pewnie bedzie coś wymyślec, na 1 myśl wpadły mi dopalacze, ale juz ich nie ma.
A z drugiej strony czytając Wasze posty to zauważyłem,że wielu próbowało przeróznych substancji itp
Mogą tez byc tablety z apteki bez recepty - lubie na imprezie sie dobrze zabawić po Sativce i drinkach ;) albo jakies mieszanki do palenia z lufki na totalny chilll ;D
proszę pomóżcie i nie kasujcie tego posta,bo naprawde długo myślałem zanim to wszystko napisałem.

Pozdrawiam wszystkich konsumentów lufek , jointów, kaczuch, wiaderek i wszystkiego co oidbija takie rozkminy o życiu ,że inni nie mają nawet takich snów ;D

Przycisk szukaj na górze po prawej. noobie

offtop.

Ale się kurwa przestraszyłem, że ktoś wbił na moje konto ;/ Do tego strach jakiego doznałem typu "co ja kurwa na bombie nagadałem?"
Ale mnie nabrałeś

Ty masz 20 lat ? I takie cyrki się wyprawiają ? O mamoooo "dosłownie, że tak powiem"

Najpierw spróbuj starym delikatnie wyłożyć kawę na ławę co to jest marihuana, co wywołuje, po co się stosuje itp. Kurde stary dalej Ci nie powiem, bo po prostu nie mam pojęcia :-/

ziommm ja im właczyłem film http://video.duckduckgo.com/videoplay?docid ... 5820665259# i matka po 15min stwierdziła ,że to film przez ćpunów stworzony . Sytuacja w sumie bedzie OK ,jezeli nie bede juz mial przypalu z mj, wiec wy3mam i poczekam aż bede sam mieszkal, ale teraz bym sobie cos przypierdolil czego mi i tak nie wykryją ,bo nikt kurwa by nie wy3mał takich jazd jakie ja do huja mam.

Wiem, że na betonowych rodziców nie ma czasem sposobu, ale może trochę pomogę. Po pierwsze uciekając z odwyku pokazałeś jej czarno na białym "jestem ćpunem dającym sobie w żyłę trawę (całe topy!) i jestem tak uzależniony, że muszę uciekać". Czy Twoja matka czasem pije? Możesz jej przedstawić naukowe źródła o tym, że alko jest bardziej uzależniający, niż trawa i ogólnie to bardzo zdradliwy środek. No i tu właśnie możesz uświadomić matce, że alkohol czy papierosy to też narkotyk.

Może przedstawienie ludzi sukcesu, którzy wiele osiągneli, a palili trawe coś pomoże? Tylko jakieś prestiżowe czasopisma, a nie strony domowe na zielonym tle z wielkim liściem w logo.

No i taka kwestia - czy ćpasz za swoje czy za matki pieniądze? Jeśli to drugie, to faktycznie może być zła.

Jak to nie pomoże, to faktycznie warto odstawić tę używkę na jakiś czas. Umysł się wyklaruje, matka będzie szczęśliwsza, a Ty nie będziesz miał problemów. Tylko uważaj, jak będziesz miał swoje mieszkanie, czy matka nie naśle psów na kontrolę :-/

Grzyby i tryptaminy, a z apteki to DXM ( acodin)

1) pal z lufki, bo bardzo dobrze jest palic zeszkła
2) nie ma takiego zamiennika
3) lse pierdolnij sie w glowe ;]
4) chyba nie masz innego wyjscia, jak nie jarac
5) nie pierdol, pal ziolo i uwazaj i sie pilnuj i kontroluj opcje
6) chyba ze masz taka matke, ktora pierdolnie ci test w kwietniu na 3 tygodnie przed matura i zlosliwie wypierdoli z haty
7) wtedy nie jaraj.

no co chłopak ma taką mamę jak ja. Gdy mówiłem że ide z kumplem na piwo, ona od razu sobie wyobrażała że będziemy kogoś zażynać czy coś w ten desen. Dlatego go rozumiem.

Purple jaraj na potęge, w końcu ich przyzwyczaisz.!

Jebać System !

Acodin zamiennikiem ganji? JA nie spotkałem się z tak mocnym stuffem.

lse292:
grzyby i tryptaminy odpadają(grzyby - nie kręci mnie faza halucynacyjna, a LSD da sie wykryc na testach), DXM mnie zainsteresował ,ale jestem alegikiem i całe życie biorę Zyrtec ,więc nie bede chyba ryzykował, ale jeszcze doczytam na ten temat.

angor animi :
dzieki za rady, ale to wszystko co napisales 100x probowalem matce przekazac. A jak juz sam bd mieszkal to nawet jakby nasłala to i tak by mi nic nie znalezli,bo mam taka skrytke,że nawet jakby pieski wąchały to by nic nie znalazły ;)

rysiekzklanu:
to co napisales to oczywyscie jest najlepszą opcją i pewnie jeszcze zajaram nie raz,tym bardziej,że ide na koncert HG 17go no i przegiety sylwek sie szykuje ;]

jakby ktoś miał jeszcze jakieś propozycje to proszę pisać ;)
p.s. słyszałem ze np salvia divinorum jest podobna do mj, a jezeli sie myle to moze jest cos podobnego co sie pali z lufki jak mj i jest podobna faza ?; )